Skocz do zawartości

jabar1975

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jabar1975

  1. nie chodzi o naginanie rzeczywistosci pod wlasne wymagania :)  bylem po prostu za malo precyzyjny na poczatku.

    Fakt jest taki że dużo jezdzimy - wiec przez wiekszosc czasu auto jest w stanie naladowac akumulator, jednak co czas jakis zachodzi potrzeba zatrzymania sie w jakims miejscu  (np jak zjedziesz na Gjipe w Albanii) to żal się zabierać  od razu - lepiej spędzić cały dzień i dwie noce a wówczas dobrze móc się podładować bez użycia paliw kopalnych :P  Chyba że po prostu wsadzić baterie 130-150Ah i całkowicie olać panele? Na trzy dni starczy, od czasu do czasu stanie sie na kampingu i podepnie do slupka zeby je doładować do 100%.

    Auto i jego bateria rozruchowa jest odseparowana calkowicie więc poza sytuacją mocno awaryjną nie powinno być potrzeby używania prądu (agregatu) do odpalenia. W razie czego to z reguly jest jakies auto ktore pomoze (podrózujemy w dwa-trzy samochody).

    Co do homologacji to przyczepka od dlugiego czasu w rodzinie, zarejestrowana jako SAM z DMC okolo 600kg (na pewno dobrze poniżej 750kg) i w taką masę celuję docelowo. Z samochodem wychodzi pare kg ponizej 3,5t więc jest spokoj z viatool i innymi dodatkowymi oplatami (na autostradach)

    9 minut temu, Kombinator napisał:

    To taka przyczepka?

    https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-strazacka-pozarnicza-zabudowana-fv-23-z-dokumentacja-orygin-CID5-IDHq0En.html

    Wykorzystałeś tylko ramę, czy zaadaptowałeś to co jest w całości?

    Kombinator - tak to jest taka - wykorzystana tylko rama i belka skrętna. budka była bardzo wąska i nie nadawała sie do takiego celu - ponadto za wysoka - a calosc musi miec nie wiecej niz holownik wysokosci (czyli ok 2,1m)

  2. 11 godzin temu, marek230482 napisał:

    Wiesz... trudno zgadnąć co kto lubi i co masz na myśli. Dla mnie to nieporozumienie rozwijać i plątać się z kilkunastometrowym zwojem kabli. Aku przecież możesz zapinać na szybkozłącze (nawet przylgowe) i w sekundę odpiąć/wysunąć jak kasetę z kibla na kółkach (mam podobną masę pełnej kasety jak agm 100Ah i latam z nią dalej niż kilkanaście metrów). A jak już w ogóle chcesz prosto to nie marudź :)  i panele na stałe a ogon stawiasz w słońcu :) 
    A zamiast rozczulać się nad orientacją baterii kilkanaście centymetrów niżej/wyżej (bo to marginalna różnica) to warto by było się skupić np na wodoodporności i udarności. Bo mały pożytek z przyczepy, w której będą pogięte burty i błoto w środku. W przyczepie też warto by było skontrolować długość dyszla bo klasyczna lekka to przy ostrym skręcie wgniecie budę. Podniesienie też wskazane bo sam prześwit na płaskim to nie wszystko. Przyjdzie trapez i będzie kiszka :D 

    Marek - chyba jednak mam inne założenia - które stoją w opozycji do Twojej koncepcji. Po pierwsze urządzenia pokładowe muszą być zasilane cały czas (lodówka kompresorowa) - w końcu nie będziesz pił wieczorem ciepłego piwa na plaży w Grecji czy Turcji :). Wystawiane panele są po to by nie stawiać ogona w słońcu - bo to nie klasyczna przyczepa kempingowa z izolowanymi ścianami, które dają pewien poziom komfortu termicznego w slońcu tylko namiot dachowy skorupowy który niestety nie zapewnia aż takiego komfortu - więc wolałbym nie być budzony o 6 rano temperaturą 35stopni wewnątrz. ze względów termiczny (i po dyskusji z kolegą z forum  tarapukuara) zrezygnuje z panela elastycznego na dachu namiotu bo raz ze musialbym stawiac "ogon" w sloncu, a dwa nagrzewalby sie on jeszcze bardziej ze wzgledu na powierzchnie samego panela - ktory do chlodnych nie nalezy.

    Akumulator wazy 30kg, do tego kabelki i kontroler ladowania plus panele - troche tego noszenia i przepinania by bylo - i masa (kazdy kg) ma ogromne znaczenie w terenie, na trawersach moze sie szybko okazać że czepka lezy na boku - wiec im wiecej na dol tym lepiej. z uwagi na wspomniana przez ciebie wodoodpornosc dół musi być szczelny aby wspomniane bloto nie zalegalo w srodku tak wiec wszystkie otwory w przyczepie musza byc mocno ponad glebokoscia brodzenia (czyli powyzej 70cm od gruntu)

    Dlugosc dyszla i ogolne proporcje to oczywista sprawa - zresztą czepka budowana jest na podwoziu przyczepy strażackiej IFA gdzie wyniary byly dostosowane do ciagania jej z ciezkim sprzetem w trudnym terenie

  3. co jest srogim przekrojem? 6mm2,? nie przesadzajmy prosciej podpiąć taki przewód niż wymontowywać akumulator, rozpinać go z instalacji i targać razem z panelami i kontrolerem ładowania. Pamiętaj że przyczepa ma robić i dojeżdzac w takie miejsca gdzie nawet SUVy sie nie moga dostac solo (koleiny, blotniste drogi, ostre wyboiste kamole czy przeprawy przez rzeki) nie wyobrażam sobie w takiej przyczepie akumulatora na kółkach  - tam musi być wszystko zainstalowane w sposób zarówno amortyzujący jaki i uniemożiwiający jakiekolwiek poruszenie sprzętu wewnątrz. zresztą ze względu na zastosowanie "terenowe" rzeczy takie jak kilkudziesięcio kilogramowy akumulator muszą być zbunkrowanie jak najniżej aby trzymać środek ciężkości najbliżej jądra ziemi :) więc wyciąganie go będzie logistyczną udręką.

  4. Hej,

    mój drugi post (po przywitaniu) i od razu z prośbą - a właściwie kilkoma. Pierwsza nie linczujcie :)  starałem się szukać i trochę rzeczy już udało mi się namierzyć ale kilka jest dla mnie jeszcze zagadką (a pewnie bedzie ich jeszcze wiecej).

    Uprawiam turystykę tzw offroadową - w związku z czym jeździmy tam gdzie rzadko jest "słupek" do podpięcia. Przy czteroosobowej rodzinie format sporej terenówki (większy Land Cruiser) z namiotem na dachu już się wyczerpał z kilku względów - po pierwsze większe dzieciaki zajmują więcej miejsca :) i zabierają więcej pierdół ze sobą, po drugie tak mocno przeładowanym autem ciężko się jeździ w niektórych miejscach. Więc chyba lepszym rozwiązaniem będzie lekka przyczepa (DMC750) ciągana za holownikiem. Będzie ją  można porzucić od czasu do czasu i pojechać w miejsca mniej dostępne dla przyczep.

    na przyczepie będzie namiot (dla dwóch - trzech osób)  i rozkładana przybudówka (spokojnie pomieści dwójke i może pełnić funkcję zadaszonego pokoju/kuchni). Założenie takie żeby prześwitowo dało rade tam gdzie przejdzie terenówka i oferowało "surowy" komfort podczas biwakowania na dziko (troche wody, zimne piwo, garkuchnia, jakis sprzet sportowy itd)

    Troche rzeczy już mamy i będziemy chcieli je użyć (lodówka kompresorowa 12V, przetwornica 2000W, system "inteligentnego" przepinania akumulatorów - który odcina aku startowe od obwodów "hotelowych" oraz doładowuje akumulatory wg potrzeby). 

    pierwszą rozkminkę mam z przerzuceniem sensownego prądu z holownika na czepke celem ładowania akumulatora hotelowego (ok. 100Ah - raczej AGM) - myślałem o złaczu Andersona - które zaakceptuje kabel ok. 16mm2-25mm2, Pytanie czy mozna ograniczyć prąd ładowania z alternatora na przyczepę? Altek ma 150A więc potrafi "dostarczyć" a przy odległościach - ok 10m od komory silnika do aku hotelowego bedzie w stanie nawet taki 16mm2 zagrzać - idealnie gdyby go ograniczyć do maks 10-15A. Ponadto czy jest sens wykorzystywania IBSa do tego (czyli tego "inteligentnego" systemu przepinania - separowania akumulatorow) - a może lepiej go odpuścić i zastosować coś bardziej dedykowanego - sensowengo.

    Wspomniany konwerter używany bedzie tylko awaryjnie (podpiecie komputera czy innych urzadzen 240v malej mocy). 

    co do urzadzen 12v w czepce to beda pompka wody, ogrzewanie postojowe suche, radio, lampki, lodówka i pewnie jakies gniazdka usb i wspomniana przetwornica.

    alternatywne ładowanie akumulatorów będzie z paneli solarnych i tutaj chciałbym miec jeden (lub dwa) panel (ok100-150W sumarycznie) przyklejone na dachu namiotu dachowego (skorupa podnoszaca sie do góry) - ale z uwagi na malo przyjemne noclegi w pelnym sloncu (ach te klimaty srodziemnomorskie) ich sprawnosc będzie watpliwa w godzinach porannych i wieczornych - kiedy raczej bedziemy starali sie stawać w cieniu - oraz dodatkowy panel (szeregowo - pewnie o bardzo zbliżonych parametrach) który będzie wyciągany i rozstawiany na słońcu - na kablu (tutaj kolejna zagwozdka - jakie przekroje dobrać żeby hulało to sensownie na odleglosci okolo 10-12m). Kontroler solarów MPPT (myslalem o Victronie 100|20). Pytanie kolejne czy mozna ewentualnie odcinać/przepinac jeden panel (ten rozstawiany)- w sytuacji gdy bedzie schowany  czy diody bocznikujące wystarczą? No i zalozenie tez takie zeby panele na dachu pracowaly w czasie jazdy i ladowaly aku hotelowe. 

    osobno rozprowadzonej instalacji 240v nie przewidujemy - jesli bedziemy na polu z takimi udogodnieniami po prostu podepnie się przedłużacz i zasili lodówke czy prostownik.

    Jak rozumiem głowne zabezpieczenia powinny być na samym akumulatorze, PV odcinane przed kontrolerem, odpowiednio duże przekroje dobrych kabli czy wysokoprądowe urządzenia - jak przetwornica podpięte bespośrednio do aku hotelowego (przez odpowiedni bezpiecznik)

    o czym jeszcze pomyśleć? gdzie robie złe założenia? 

  5. Hej,

    ciesze sie ze znalazlem forum, od kilku lat szykuje sie do budowy swojej czepki (jest juz baza - rama - i podwozie z zawieszeniem) - zalozenie jest duzej dzielnosci terenowej (ciągane będzie LandCruiserem) bede męczył "tubylców" pytaniami jak pewne techniczne sprawy rozwiązać.

    Dzięki i do "spisania" w wątkach odpwiedznich i do zobaczenia na szlakach

     

    mariusz 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.