Popieram Cię całym sercem, też mam złość na propozycję nowych przepisów, ale brałem udział w akcji przeciwko wprowadzeniu Viatolla (jak miał wystartować) dla zestawów turystycznych i doświadczyłam na własnej skórze jak małe było poparcie wśród "karawaningowców" - protesty wysłało kilka-kilkanaście osób, a u mających wpływ na możliwość zmiany przepisów zainteresowanie żadne (pewnie za małe grono potencjalnych wyborców) albo w ogóle brak odpowiedzi albo w stylu zamiar był inny, miał dotyczyć ciężarówek, ale teraz nie da się nic zrobić, nie mamy na to wpływu i tym podobne bzdety. Żeby coś zdziałać musiały by włączyć się w to przede wszystkim jakieś organizacje lub znaczna część społeczeństwa, bo pojedyncze osoby prywatne mają za małą siłę przebicia.
Nawet, żeby nie podlegać pod Viatoll (właśnie głównie chodziło mi o nadmierny zakres zbieranych danych na potrzeby systemu) zmieniłem auto na lżejsze, ale po 5 latach się poddałem jednak ważniejsza dla mnie jest stabilność zestawu.