Rudy1972

Witam , już praktycznie po sezonie i zaczynam robić porządki w p-p i ku mojemu zdziwieniu klops . Stół w jadalni "podkowie" ryla się jak opentany. Zdemontowałem blat , sprawdzam a tu się okazuje że pękł zawias. Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić? spawać chyba się nie da bo to jakiś alu - znal albo inne świństwo co się będzie tylko gotować. Ma może ktoś pomysł ??

W moim Knausie już jest oryginalnie wejście do łazienki z drugiej strony , jest bardzo praktycznie . Przyczepka jest z 2004 roku i producent chyba zrobił już do poprawki

Mam dosyć dużo części do hymera z lat 1990-93 , może coś potrzebujesz - to pisz lub dzwoń. Pozdrawiam Karol

Oryginalnie producenci od dołu i od góry mocują sklejkę wodoodporną 4mm na zszywki. Łączenie stelaża nowego ze starym wykonałem skręcając wkrętaki do drewna i klejąc klejem poliretanowym do drewna. Reszt jak na zdjęciach.

Gratuluje , jeśli masz ochotę poszukaj wątku jak ja naprawiałem swój próg. U mnie zgnił od nieszczelnej lampki zewnętrznej w której pękł klosz. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję.

Jak chcesz mieć 100% pewności to ostre szerokie dłuto , wyrysuj sobie regularny prostokąt, i wytnij podejrzaną powierzchnie.

Wygląda zdrowo, jeżeli od dołu podczas ustawiania przyczepy noga z mocowaniem nie wjedzie ci do środka, to znaczy ze nie zgniła. Trzeba zapewnić stały dostęp powietrza , najlepiej wstawiłbym farelkę z nawiewem zimnego powietrza i suszył- wietrzył , suszył, wyczyścił papierem ściernym, a na koniec pomalował środkiem grzybobujczym i ostatecznie nasaczył wszystko pokostem. Bardzo ważna jest kontrola od dołu takiego miejsca, analogicznie wyczyścić , środki grzybobujcze i pokostem . Pytanie ? a skąd się wziął taki przeciek ?

Może kolega wklei jakieś zdjęcia jak przyczepka wygląda, który rocznik, gdzie się ugina itp. Co do wzmocnień można np wyspawać dwie poprzeczki tak aby można je przykręcić do ramy przyczepy, przynajmniej nie naruszysz oryginalnego ocynku, można wzdłuż przyczepy zamocować solidną deskę i podeprzeć ją na stałe o oś przyczepy - w niektórych przyczepach robi się tak fabrycznie. Ale tak naprawdę z doświadczenia uważam iż jak się ugina , skrzypi to podłoga na pewno w części jest przegnita, pokrywanie jej płytą doraźnie pomoże ale zwiększy znacznie masę przyczepy, w oryginale podłogi to konstrukcje szkieletowa z kantówek wypełniona steropianem i zamknieta obustronnie sklejką wodoodporną jest to najlżejsza z możliwych konstrukcja a zarazem wystarczająco sztywna. W tym wątku opisywałem już zmagania z moją podlogą - na początku myślałem że jest wydeptana na wejściu jak się okazało całkiem nieźle była już zgnita..........

Też posiadam Hymerkę , przy której już trochę naprawiałem. Jeśli będziesz zainteresowany to przeglądnij sobie moje watki : na moich zdjęciach pokazywałem jak naprawiałem podłogę, przekroje, wypełnienie, naprawy ścian, wymiana poszycia. Ze zdjęć które pokazujesz to przed tobą wielkie wyzwanie. A z drugiej strony gdybyś się zdecydował na rozebranie ją na części to myślę że szybko by się zwróciły koszty.

zrób zdjęcia i pokaż na forum gdzie i co ci się ugina , na pewno ktoś ci pomoże i odpowie.

Ja właśnie jestem po przygotowaniu mojej przyczepki do zimy. Woda spuszczona ze zbiornika, odłączona pompka krany otwarte, bojler zdemontowany. I praktycznie przedmuchałem przewody metodą doustną tak aby nic w ich nie zostało. Niestety moja przyczepka stoi tylko pod wiatą i jest narażona na niskie temperatury. Co do twojej pompki to ja bym zaryzykował tylko przedmuchiwać doustnie ale po odłączeniu zasilania.

Tylko pamiętaj aby na zimę spuścić wodę i wydmuchać resztki z pompki.

święta racja , w tej chwili już używam SILKAFLEX 221 , do osadzania i łączenia miejsc narażonych na pracownie.

Kolejny dzień zmagań, okleiłem , pomalowałem i poskładałem, czekam teraz za zamówioną listwą. Następną fotkę umieszczę jak dostanę listwę i będzie przyczepa złożona. pooklejałem papierem i malarstwo artystyczne widok po zdjęciu papierów trzeba teraz to wszystko poskładać

Naprawdę to co zrobił SKORZAK budzi szacunek i podziw za odwagę. Niezły patent : Ale już: uważam nie do końca dobrym pomysłem chociaż na początku bardzo dobrze i głęboko połączysz elementy to jednak do srodka konstrukcji będzie wchodzić wilgoć poprzez te wkręty.Ale najważniejsze że udowodniłeś sobie i kolegom którzy w ciebie wątpili że jednak zmierzysz się z tematem i zrobisz to porządnie. Jak już złożysz ją do końca mebelki tapeta itd, zapodaj kilka fotek jak to na koniec wyszło. Pozdrawiam i jeszcze raz szacunek.

Oby więcej takich konkretnych informacji pojawiało się na forum. Podziękowania dla kolegi Deker-a