Skocz do zawartości

cinas

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cinas

  1. Bozka, My planujemy dokładnie taką trasę. Na razie w dwa kamperki jedziemy z północy Polski. Najpierw Mazury, potem Litwa (Druskienniki aquapark, Wilno) potem wjazd od strony Litwy przejściem blisko Grodna - 04.05 raniutko zamierzamy przekroczyć granicę Białorusi.
  2. Dziękujemy za spotkanie. Jak nam było ciężko wyjechać po imprezie, oj-joj-joj, dobrze że koleżanka małżonka prowadziła Kilka naszych zdjęć:
  3. Kemping ma obłożenie, ale spory plac obok wlasciwego kempingu jest wolny, tam zmiescimy sie. Moze nie bedzie nie wiadomo ile przestrzeni... za to widok na jezioro doskonaly. Dodatkowo mozna wjechac miedzy drzewka po drugiej stronie tej drozki asfaltowej. Na miejscu jest jakas gastronomia, bar z piwem. Plaza 200-300m jest ok. Widzialem lepsze, ale srednia trzyma. Place zabaw super, basenow jeszcze nie widzielismy.
  4. 1. Werusie 2. California 3. Arony 4. Maćki 5. Parzusie i Niespodzianka +2 6. Przyczajki 2+2 i może +2 7. Mocarze 8. Orzeszki 9. Marfile 10. Margity 11. bwold 2+2 12. kolega bwolda 2+2 13. Drezynka i Tymar 14. Dorcia i Tomek i Mateusz 15. Misiek2 16. Nobocamp 17. miedzyniaki 2 + griswold 1 18. Alinka 2+2 19. znajomi Werusi i nie tylko 2+2 20. Krzysztof0009 21. Cinas & familia Będziemy w czwartek "przed obiadem" (lub w środę wieczorem); zostaniemy do soboty, bo nasz kamperek nie daje rady dłużej w jednym miejscu, cygańskie serce wyrywa mu się w trasę Napiszę na forum w czwartek jak wygląda zagęszczenie na kempingu. Do zobaczyska!
  5. No to będziemy czekali na was od piątku wieczór. Zajmiemy wam najlepsze miejsca, bo tydzień temu taki tłum był, że nie bardzo wiadomo było gdzie się ustawić Niektóre rzeczy bez akcyzy są również bardzo smaczne
  6. To do zobaczenia. Brać dla braci piwo czy cuś mocniejszego? To do zobaczenia. Brać dla braci piwo czy cuś mocniejszego?
  7. A w najbliższy weekend ktoś z braci może wybiera się do Debrzna, albo w jakieś inne miejsce? My chcemy jeszcze z pogody skorzystać.
  8. Tak jest, w ogóle mało ze sobą zabieramy i pakowanie idzie bardzo szybko. Czasem mniej to wiecej :-)
  9. Maarec, na razie na poludnie Europy się nie wybieramy, także nie myślałem o jeździe po 10h dziennie. Przyjdzie czas pojedziemy tranzyt po 500 dziennie. Ponadto masz rację że kampera bez sensu przestawiać co dwa dni, my staramy się przestawiać codziennie. Inna filozofia jazdy i wypoczynku. Może dziennie wyjdzie mniej kilometrów ale jak zliczyć caly urlop to może być podobnie.
  10. U nas dwójka dzieci (3 i 1,5 roku) jedzie z przodu. Zamiast pojedynczego siedzenia założyłem ławkę od sprintera z pasami 3-punktowymi. Chlopaki wszystko widzą. Jest spokój. Żona z tyłu. Jeździmy odcinkami malsymalnie po kilkadziesiąt km. Wiadomo, że nie da się robić z takimi maluchami tranzytów po 500km dziennie. I co z tego. Jeździmy po 100-150 i wszyscy są zadowoleni. Elastycznie dopasowujemy się do możliwości naszej rodziny. Największą nagrodą za to podejście jest to, że dzieci domagają się wycieczek kamperkiem w każdy weekend.
  11. Kolego Irku, nie byłeś nie widziałeś, to zostaw swoje przypuszczenia i domysły dla siebie. My byliśmy, żadnych negatywnych odczuć. Po prostu jest średnio. W mojej ocenie problemem nie jest obsługa, tylko mała ilość sanitariatów. To nie jest kemping na dłuższy wypoczynek, miejsce zostało stworzone z myślą o kajakarzach, ale śmiało można tam sie zatrzymać na jedną noc przyczepą czy kamperem. Wystarczajaco żeby odwiedzić Brodnicę. PS. Sprawa wyprowadzania samochodów na parking była związana z zawodami ratowników WOPR czy Straży Pożarnej. Potrzebna była przestrzeń.
  12. Sprawa wygląda tak. Kończę pracę o 14.45 i sprężamy się. Muszę przebić się przez całą Bydgoszcz i zabrać po drodze rodzinę z domu, Być może na 15.30 będę na Osowej, pozostaje jeszcze przepakować się do kamperka. Dwa tygodnie temu udało nam się wyjechać o 16.20, teraz może będzie szybciej bo nie muszę wody tankować. Wysyłam kontakt na PW.
  13. Hej, nasza załoga również dojedzie - oczywiście w piątek. Startujemy z Bydgoszczu, z Osowej Góry około godziny 16-16.30. Ktoś będzie jechał o tej porze od strony B.?
  14. Dziękujemy za bardzo miłe spotkanie. Miło było poznać tych których nie znaliśmy a i przypomnieć sobie znajome twarze też było miło. Szczególne pozdrowienia dla ekipy testującej pojemność przyczepki Poniżej trochę zdjęć z obozowiska i z konkursów.
  15. O ile was interesują bunkry, to po drodze macie Międzyrzecki Rejon Umocniony, w tym roku spaliśmy za friko na terenie muzeum. Jest dostęp do toalet, bez prysznica, można nabrać wody. Na południowym-wschodzie omijacie : 1.Kazimierz (kemping w centrum), 2.Sandomierz (kemping w centrum), 3.Przemyśl (nocleg na parkingu pod wyciągiem krzesełkowym za free) - moim zdaniem nie warto zamieniać tych rejonów na tranzyt zachodnią Polską od od Szczecina (piękne centrum, nie wiem jak z kempingiem bo byłem tylko służbowo) do Zielonej Góry (piękna starówka, sklep z dziesiątkami gatunków piwa, nocowaliśmy na parkingu dużego basenu/aquaparku) owszem polecicie tam drogą S3, ale to będzie tranzyt, nabijanie kilometrów. Kółko zacnie się prezentuje na mapie.
  16. Tak jest, co za pamięć :-) Jak wyjeżdżaliśmy to przyszedłem się pożegnać, ale akurat pojechałeś coś załatwić, a my nie mogliśmy czekać, bo zbliżała się pora spania dzieci i chłopaki mieli się kimnąć w czasie jazdy.
  17. Oczywiście, że jest mnóstwo miejsc na dogodny kemping, napisałem tylko o tym co widać na mapie kempingów, czyli o praktycznym braku zorganizowanych kempingów. Z cała pewnością da się, ale trzeba ostro kombinować gdzie zrzucić ścieki, dla mnie woda to mniejszy problem, bo mam 100l zbiornik, a elektrownia jedzie na dachu. W żaden sposób nie chciałbym zniechęcać do turystyki we wschodniej części Polski, bardzo lubię odwiedzać te tereny. Kilka lat temu przejechaliśmy z żoną całą wschodnią granicę rowerami (z namiotem) od Przemyśla do Suwałk, w Bieszczadach mamy schodzone chyba wszystkie szlaki i sporo poza parkiem narodowym, po Warmii i Mazurach też kilka razy jeździłem rowerem i namiot zawsze udało się rozbić w dogodnym miejscu. A kiedy kupiliśmy kamperka to kierunek wschód był celem naszego pierwszego wyjazdu. Cześć Rosołek, jeszcze raz dzięki za nocleg w tym roku :-)
  18. Dwa lata temu przejechaliśmy po Polsce kamperkiem 3100 km w 24 dni (3 tygodnie urlopu + weekend). Trasa podobna do planowanej przez Was - czyli koło przez Bieszczady, ściana wschodnia i Mazury. Większość noclegów na dziko. Jak spojrzysz na mapę kempingów, to na wschodzie jest pustka. Dla nas taka ilość km/dzień to już była górna granica rozsądku (małe dziecko na pokładzie i słabiutki silnik, przez co średnią prędkość mamy niską :-) ) Wydaje mi się, że przyczepą to może być trudniejsze - wymagające więcej wysiłku organizacyjnego - zwłaszcza na wschodzie. Nie jechaliśmy codziennie, były popasy u dawno nie widzianych znajomych, zatrzymaliśmy się również w Bieszczadach na 3 dni.
  19. Niestety jestem zmuszony wypisać się z listy. Nie dość, że wczoraj późno wróciłem z delegacji (mniejszy problem), to w domu mam dwóch zaziębionych synków i żonę zmęczoną z niewyspania, bo lata do nich w nocy. Także nie mam serca jej zostawić na weekend. Czyli w skrócie przepraszam, ale wymiękam
  20. Chciałbym się dopisać do listy, cinas+1 pan, który chce zobaczyć o co chodzi w tym całym karawaningu
  21. Ja rozglądam się za krzesłami i biorę jeszcze pod uwagę wielkość po złożeniu - jak to wygląda w przypadku tych wszystkich krzeseł - różnią się znacznie po złożeniu?
  22. Dziękujemy za bardzo sympatyczne spotkanie. Wesoło było Ach te długie wieczorne Polaków rozmowy...
  23. Do wody jakieś 150-200m. Mniej więcej tyle co w Koczale. Może troszkę bliżej. Są tylko toalety, brak prysznicy. Są przyłącza wody i prądu, mam pęk kluczy do tego wszystkiego. Klucze dostałem od ratownika. Jest dostęp do szamba. Sklepy są oddalone o jakieś 11 minut wolnej jazdy rowerem, Tu macie lokalizację pola: trasa dojazdu
  24. Stoimy na polu w Kłecku. Pole całkowicie puste, dostaliśmy klucze i nie za bardzo możemy sobie wybrać miejsce gdzie stanąć Może ktoś z kujawiaków zdecyduje się na szybki wypad. Zapraszamy, wpuścimy na pole, toalety otworzymy. Coś się w lodówce też znajdzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.