Skocz do zawartości

Pytanie do "magików" elektryków - zasilacz!?!


rapid

Rekomendowane odpowiedzi

Znów "zmuszony" jestem do napisania odpowiedzi pod swoim postem. W.Cz. Admin wybaczy chyba?

Wszystkie kondensatory elektrolityczne w Zig'u X7 wymienione - zasilacz ruszył od pierwszego pstryk. Obciążany w granicach rozsądku (czyt.: do 12A) trzyma cały czas b. sztywno napięcie 14,01V. Może trochę za dużo? Nie lepiej byłoby okrągłe 13,8V ze względu na akumulator? Co Kol. Świstak o tem sądzi? Serio pytam i pozdrawiam jak zwykle serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zgodnie z sugestiami kolegi mot zabrałem się za zrobienie tych nieszczęsnych konektorów. Pierwsza poprawka, to wiertło - tam są otwory 3 mm, więc tyle wystarcza. Wówczas przewiercasz się głębiej i nit wypada sam. Po zrobieniu wszystkiego okazało się, że mam nitownicę i nity, ale 4 mm. Więc teraz zasilacz leży i czeka na zakup nitów 3 mm :-)

 

Ale wracając do ad remu ;-) Zabrałem się za lutowanie tych konektorków i... przerażenie mnie ogarnęło! Każdy konektor wychodził swobodnie. Ilość lutu na nich olbrzymia, ale wszystkie "zimne". Wyciągnąłem każdy z konektorków, "podrapałem" trochę i wlutowałem ponownie. Teraz trzymają sztywno. Ale martwi mnie to- jak tak, producent wszystkie konektorki wlutował źle? Wszystkie do poprawienia? A może to z czasem, przy jakimś obciążeniu się luzuje? Ale to też nie powinno mieć miejsca. Jeśli jednak, to moze się okazać, że i tak pewnego pięknego dnia będę bez prądu w przyczepce. I najprawdopodobniej będzie to właśnie w jakiś paskudny, mokry dzień, kiedy i tak wszyscy będą podminowani, a ja nie będę miał ze sobą żadnych narzędzi (na pewno nie wiertarkę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z sugestiami kolegi mot zabrałem się za zrobienie tych nieszczęsnych konektorów. Pierwsza poprawka, to wiertło - tam są otwory 3 mm, więc tyle wystarcza. Wówczas przewiercasz się głębiej i nit wypada sam. Po zrobieniu wszystkiego okazało się, że mam nitownicę i nity, ale 4 mm. Więc teraz zasilacz leży i czeka na zakup nitów 3 mm :-)

 

Ale wracając do ad remu ;-) Zabrałem się za lutowanie tych konektorków i... przerażenie mnie ogarnęło! Każdy konektor wychodził swobodnie. Ilość lutu na nich olbrzymia, ale wszystkie "zimne". Wyciągnąłem każdy z konektorków, "podrapałem" trochę i wlutowałem ponownie. Teraz trzymają sztywno. Ale martwi mnie to- jak tak, producent wszystkie konektorki wlutował źle? Wszystkie do poprawienia? A może to z czasem, przy jakimś obciążeniu się luzuje? Ale to też nie powinno mieć miejsca. Jeśli jednak, to moze się okazać, że i tak pewnego pięknego dnia będę bez prądu w przyczepce. I najprawdopodobniej będzie to właśnie w jakiś paskudny, mokry dzień, kiedy i tak wszyscy będą podminowani, a ja nie będę miał ze sobą żadnych narzędzi (na pewno nie wiertarkę).

 

Witam

To nie konektory a kondensatory .

Proponuje po naprawie nie nitować a zastosować choćby krótkie blachowkręty.

To luzowanie może być spowodowane nadmiernym obciążeniem ścieżek w które kondensatory zostały wlutowane .

Może być też tak że przyczepa kiedyś stała długo nad morzem i to jest efekt dodatkowego utleniania się miedzi w skutek kontaktu z solą z powietrza. (częsty przypadek napraw sprzętów marynarzy ).

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie 14V jest napieciem dość bezpiecznym, (szczególnie jeśli stosujesz otwarte akumulatory kwasowe w trybie cyklicznym) i nie obniżałbym go jeśli przyczepa nie jest całą zimę podłączona do zasilania z sieci.

 

Co do jakości lutów - niestety tak się czasem zdarza. O ile elementy elektroniczne są najczęściej lutowane teczhnologią "fali" o tyle konektory i przyłącza prądowe często są lutowane już na osobnym stanowisku. Może Twój egzemplarz był pierwszym danego dnia, może ostatnim przed przerwa, może zabrakło topnika lub lutownica była jeszcze za słabo nagrzana... Czasem taki babol się niestety zdarza....

Edytowane przez Świstak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pasjonat, elektronikiem to ja nie jestem, ale konektor od kondensatora odróżnię :-) To na pewno były konektory - takie kawałki blaszki, na które nasuwa się obejmy z przewodami podłączającymi odbiorniki prądu przetworzonego przez ten zasilacz :-)

Blachowkrętom nie wierzę - zaczną się wykręcać i będą mi luźno latać po przyczepie.... Jeszcze się pudło rozpadnie. W końcu w czasie jazdy trochę drgań na tym będzie, wolę nie ryzykować. Myślałem już o ewentualnym nagwintowaniu otworów, ale specjalnie w tym celu gwintownika kupować nie będę, a nitownica jest i tak. Zresztą przy tej grubości blachy, to i gwintownikowi bym nie wierzył. Pozostałem mimo wszystko przy nitach.

 

Świstak, zawsze myślałem, że urządzenia z końca zmiany, albo początku nowej, to u dawnych naszych braci ze wschodu, a Ty piszesz, że Holendrzy też tak mają? Ech, upadają mity :-) Dzięki za odpowiedzi :-)

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pasjonat, elektronikiem to ja nie jestem, ale konektor od kondensatora odróżnię :-) To na pewno były konektory - takie kawałki blaszki, na które nasuwa się obejmy z przewodami podłączającymi odbiorniki prądu przetworzonego przez ten zasilacz :-)

 

Faktycznie . we wcześniejszym poście było o kondensatorach (elektrolitach) a kwestia konektorów mi umknęła . Cóż późna godzina jak dziś . :)

Sorka za pomyłkę .:blagac:

 

Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.