Pierwszy tymarkowy zlot panowy

[irek w]

Tymar

 

 

 

Jak masz jakieś miejsce ,lub termin to daj do ogółu ,coby mozna sobie upasowac zajęcia w pracy lub w domu.Trzeba troszke :) :) ,żeby dostac przepustke no i po powrocie nie . :hehe: .Daj namiar bo już na ten .

 

[tymar]

Ireczku ten pierwszy tydzień to traktuje sondażowo (jakie jest zainteresowanie), bo wiesz, ciężko dostać przepustkęod naszych.

 

Czekam też na propozycję co do terminu i miejsca a jeśli takich nie będzie to sam wybiorę, bo ja na pewno pojadę.

Jakby ktoś, nawet z tych co nie mają ani chęci, ani możliwości wybrać się z nami, a mają ciekawe pomysły na spędzenie czasu na takim zlociku to bardzo proszę o opinie i sugestie.

[irek w]

Z tego co widać,to tylko wszyscy sa odważni i mocni jak siedzą przy kompie i mogą się pośmiać ,ale nic po za tym,bo nie ruszą sie z domu sami.No dalej Panowie wypowiadać się.Niech się pokażą odważni i sie wypowiedzą jeśli maja chęć na wyjazd samemu, a komu sie styki grzeją niech nie neguje pomysłu.

[tymar]

Irek, tu nie trzeba odwagi tylko dyplomacji!!!

[janbas]

, a komu sie styki grzeją niech nie neguje pomysłu.

 

Jeżeli ktoś nie zna się na żartach , to nie moja wina , a pisanie o tym że komuś się styki grzeją jest już nie na miejscu , trochę szacunku dla innych kolego Niczego nie neguję , również byłem na zlocie gdzie byli sami faceci. i zlot był udany. .Wiem że jesteście bardzo poważni i szanuję to .Pozdrawiam.

[ptaku]

ja nie boję się jechać sam ,w zeszłym roku byliśmy w Toruniu część samotna ,a część nie . W tym roku też wybieramy się do Kazimierza gdzie większość zapowiada wyjazd solo . Co nie znaczy że będzie be . Żonie też trzeba dać chilę odpoczynku od swojej osoby

[tymar]

Panowie więcej dystansu proszę . A tak jeśli chodzi o męski zlot to może kolego janbas56 może masz parę cennych uwag jeśli chodzi o taki zlot? Może napiszesz kilka zdań co mieliście w programie. Ja nie chciałbym, aby całe spotkanie sprowadziło się tylko do , bo te sprawy się same zorganizują i nic nie trzeba ustalać

[janbas]

Panowie więcej dystansu proszę . A tak jeśli chodzi o męski zlot to może kolego janbas56 może masz parę cennych uwag jeśli chodzi o taki zlot?

 

No nie,te spotkanie nie sprowadzało się tylko do piwka, wprawdzie ja w przygotowaniu potraw jestem noga , ale jeden kolega zrobił super bigos , drugi extra żurek , a poza tym , byliśmy na obfitym grzybobraniu ,- także ,,jadło" było przednie. Pozwiedzaliśmy okolicę , a wieczorem ognisko , gitara , śpiew . A jeśli chodzi o nasze połówki , to tak jak pisał nasz kolega ,,Ptaku " , one czasami muszą od nas , jednak trochę odpocząć , ale to dobrze robi obu stronom. Życzę udanego wypadu zlotowego i pozdrawiam.

[b.b tulipan]

Witam i ja w tym temacie.

Nie po drodze mi z Wami z racji odległości i z racji mojej przyczepki [N 126] ale zachęcam tych co mają ochotę na wyjazd tylko im brak odwagi.

Wyjazdy takie też bywają wspaniałe.Pracując w pewnej firmie robiliśmy takie spotkania w gronie męskim.

Zaletą naszych wyjazdów w tym czasie było to iż mieliśmy dom socjalny na około 23 miejsca noclegowe i było to w odległości ok. 40 km. od Wrocławia.

Na spotkaniach tych były rozmowy na tematy związane z naszą pracą, zainteresowaniami poz nią itp.Było ognisko, było co nieco na ząb, było co nieco z płynów rozgrzewających.

Były również wycieczki na górę Ślęzę gdyż pod nią był nasz domek.Były spacery nad zaporę w Sulistrowicach [zachętą była chęć napicia się piwa na jej terenie ] Tak że można jeśli zbiorą się chętni na taki wypad. :)

[irek w]

Widać że faktycznie kilka słów napisanych Żartem powoduje atak na klawiature :) ,wiecej luzu.

[konrad_b]

Z tego co widać,to tylko wszyscy sa odważni i mocni jak siedzą przy kompie i mogą się pośmiać ,ale nic po za tym,bo nie ruszą sie z domu sami.No dalej Panowie wypowiadać się.Niech się pokażą odważni i sie wypowiedzą jeśli maja chęć na wyjazd samemu, a komu sie styki grzeją niech nie neguje pomysłu.

 

wiesz, wielu z nas nie potrzebuje ekstra "zlotu panowego", bo jak mają ochotę ruszyć tyłek bez połówek, to po prostu jadą

sam byłem już na trzech wyjazdach bez żonki, moja załoga była 100% męska, tj ja i synek

zwiedzaliśmy okolicę, potem pobawiliśmy się na plaży, a wieczorem ognicho z jedzeniem i biesiadą

 

podobnie było z kilkoma jeszcze załogami ...

 

w sumie nie rozumiem idei takiego 100% męskiego spotkania

bo w czym przeszkadza, że na 10 załóg będa 2-3 kobitki ?

nie da się wtedy pograć w karty, łowić ryb ?

[tymar]

w sumie nie rozumiem idei takiego 100% męskiego spotkania

 

W sumie to sam nie wiem jak to wyjdzie, jak już pisałem, nie było jeszcze takiego zlotu więc trzeba spróbować.

Po wszystkim to Ci odpowiem na tak postawione pytanie.

[tymar]

Tymar

Jak masz jakieś miejsce ,lub termin

 

Właściwie to nie ma co czekać z terminem wyjazdu.

Mój typ to 5-7 listopada , może jeszcze nie zasypie tak, że bez łańcuchów się obejdzie.

 

Moje pytanie, czy byliby chętni na spotkanie z nami w tym terminie?.

 

Miejsce spotkania zaczynam szukać, ale chciałbym gdzieś niedaleko Bydgoszczy, może gdzieś nad Zalewem Koronowskim ?, no chyba, że będzie wszystko pozamykane, to trzeba będzie gdzieś dalej poszukać.

[California]

Mariusz jeśli chodzi o mnie to jak to już powiedziano " Nie chcę ale muszę "

[tymar]

Mariusz jeśli chodzi o mnie to jak to już powiedziano " Nie chcę ale muszę "

 

Wiedziałem, że na Ciebie mogę liczyć. Bardzo się cieszę na to spotkanie.

Już dopisuję do listy, pytanie tylko czy wzmocnisz swoją drużynę kimś więcej?