Pytanie o zakup nowego użytkownika

[Pan Kleks]

istnieje jeszcze takie coś jak przenośny kibelek

Jak zwykle - jest szkoła falenicka i otwocka ....

Ja jestem za kibelkiem wbudowanym - "serwisowanym" z zewnątrz,

inni preferują "przenośny stołeczek"

Tom-R - musisz sam rozważyć plusy dodatnie i plusy ujemne takiego kibelka

 

pozdrawiam serdecznie - Pan Kleks

[kartrait]

Ja jestem za kibelkiem wbudowanym - "serwisowanym" z zewnątrz,

 

Mój przenośny kibelek również "serwisuję" na zewnątrz

[gfizyk]

Widzisz kartrait, ale Ty byłeś ograniczony "tonażem". I to był główny powód takiego wyboru. Rzeczywiście Felka nie ma zbyt wielkiego dmc przyczepki.

Ale jeżeli ktoś dysponuje autem, które może ciągać 1000-1100 kg, znajdzie przyczepkę z kibelkiem oraz dwoma spaniami.

[Pan Kleks]

kartrait

 

mimo wszystko z zewnątrz i na zewnątrz sprawia pewną różnicę

ale niech Tom-R wybierze sam swoją lepszą opcję

 

pozdrawiam serdecznie - Pan Kleks

[gfizyk]

"przenośny stołeczek"

Powiem szczerze, jak mi się zdarzało czasem usiąść na niem, to czułem się jakbym na nocniku siadał

Na stałym kibelku - nie mam takiego uczucia.

[eddie65]

wysokość i wielkość przenośnej toalety chemicznej (nie kasetowej) zależy od modelu i producenta, najczęściej są małe, niskie, ale jeżeli zdecydujemy się na zakup nowej - bez problemu możemy wybrać odpowiednią wielkość, aby uniknąć wspomnianego efektu "nocnika" :-)

 

Osobiście jestem chyba jednym z nielicznych przeciwników toalet kasetowych (opróżnianych z zewnątrz). Po pierwsze ogranicza wielkość brodzika - nie chcę się cisnąć podczas kąpieli, uważać, żeby nie zahaczyć, Pomijając kąpiel, łazienka często jest używana jako przebieralnia (szczególnie dla pań, lub gdy mamy gości w przyczepie), wtedy toaleta jest zbędna (zwykłą, przenośną zawsze można trzymać w schowku pod siedziskiem lub nawet w szafie). Po drugie - ewentualne awarie są trudniejsze do usunięcia, i bardziej kosztowne.

 

Ale jak to już było wspomniane - to wszystko kwestia indywidualna, każdy ma inny punkt widzenia.

 

Pozdrawiam

[konrad_b]

miałem przenośną i ... nie korzystałem

wysokość miała taką jak normalny kibelek - wersja większa z 21L zbiornikiem

w niewiadce nie było miejsca na korzystanie w środku, więc trzeba było w przedsionku

i jak to powiedzieć ... ciężko się s...kupić w takich warunkach

 

oczywiście kibelek przenośny w łazience daje więcej intymności

jednak wtedy trzeba znowu wynosić zbiornik przez budkę

[Mariobros]

oczywiście kibelek przenośny w łazience daje więcej intymności

jednak wtedy trzeba znowu wynosić zbiornik przez budkę

 

Oj daje daje Po tegorocznym urlopie (pierwszym w budzie) mogę rzec, że własny kibel to błogosławieństwo Dobra chemia i gra gitara.

 

A że trzeba wynosić - no trudno trzeba, ale w końcu pojemnik jest szczelny, to co za różnica przez budkę, przez okno, czy szyberdachem?

[gfizyk]

to co za różnica przez budkę, przez okno, czy szyberdachem?

Różnica jest. Szczególnie jak się "przepełni"

W każdym razie masz mniej czyszczenia i kaseta jest prostsza do opróżniania. NIe targasz też całości na raz (załóżmy, że masz w połowie pełną spłuczkę, i cały spód. A to już troche waży...

 

Mów/pisz co chcesz. KIbel kasetowy opróżnia się znacznie wygodniej ...

Miałem do czynienia z jednym i drugim. Wiem co piszę.

[kartrait]

W każdym razie masz mniej czyszczenia i kaseta jest prostsza do opróżniania. NIe targasz też całości na raz (załóżmy, że masz w połowie pełną spłuczkę, i cały spód. A to już troche waży...

 

Ale przecież w przenośnym oba zbiorniki są oddzielne i wynosimy tylko ten właściwy... tak jak w kasetowym

[Mariobros]

Różnica jest. Szczególnie jak się "przepełni"

 

Nie próbowałem "przepełniać" i raczej nie zamierzam

 

W każdym razie masz mniej czyszczenia

 

No a z czyszczeniem było 0 problemów - po prostu nie ma co na chemii oszczędzać i trzeba lać tyle ile instrukcja podaje. Potem pół wiaderka wody do przepłukania i czyściutki plastik zostaje

[Sowa_77]

Ja miałem w poprzedniej przyczepie przenośną, teraz mam na stałe i zdecydowanie wolę przenośną, fakt więcej problemu z wyciąganiem było, ale i tak wolałem tamtą.

[konrad_b]

Ja miałem w poprzedniej przyczepie przenośną, teraz mam na stałe i zdecydowanie wolę przenośną, fakt więcej problemu z wyciąganiem było, ale i tak wolałem tamtą.

 

czemu

 

dla mnie kaseta jest o wiele wygodniejsza, otwierasz drzwiczki i wyciągasz zbiornik,

nawet w nocy jak dzieciaki śpią, czy ktoś w przedsionku

[Maras]

teraz mam na stałe

 

Michał, widzę nową budke w avatarze kiedy foty zapodasz ???

[gfizyk]

po prostu nie ma co na chemii oszczędzać i trzeba lać tyle ile instrukcja podaje. Potem pół wiaderka wody do przepłukania i czyściutki plastik zostaje

A kto tu pisze o oszczędzaniu? Po prostu trzeba dobrzy wypłukać spodni zbiornik. Mniej roboty jest przy kasecie. Proste jak 2+2=4.

Powtórzę (zresztą nie tylko ja), że mam porównanie, bo w ubiegłym roku miałem przenośny sprzęt, teraz mam kasetę. I nie zdecydowałbym się na powrót. Wygodniejsze, łatwiejsze w utrzymaniu czystości. Po prostu lepsze.

Oczywiście - w mojej ocenie, ale jak czytam, to jest to zdanie większości.

Więc przekonywanie, że przenośna jest lepsza, albo równie dobra, jest nieuzasadnione. Uzasadnione jest napisanie, że komuś takie rozwiązanie odpowiada. A najczęściej odpowiada na zasadzie - "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma".