Skocz do zawartości

Dobór i kupno opon do przyczepy


jubi-tom

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli miałeś opony de facto na styk, a i może były przeciążone, i się dziwisz że nie wytrzymały?

 

Co do GT Radial to nie są chińskie opony a indyjskie, a firma wcale nie należy do najgorszych. Jest to duża firma dość. Z ciekawostek to GT Radial w pewnych kręgach cieszy się dobrą renomą, np produkują opony używane w rajdach samochodowych i są one chwalone. W USA też sporo sprzedają. GT Radial też robi opony niestandardowe, do ciężarówek czy traktorów i pojazdów terenowych.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 937
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Czyli miałeś opony de facto na styk, a i może były przeciążone, i się dziwisz że nie wytrzymały? Co do GT Radial to nie są chińskie opony a indyjskie, a firma wcale nie należy do najgorszych. Jest to duża firma dość. Z ciekawostek to GT Radial w pewnych kręgach cieszy się dobrą renomą, np produkują opony używane w rajdach samochodowych i są one chwalone. W USA też sporo sprzedają. GT Radial też robi opony niestandardowe, do ciężarówek czy traktorów i pojazdów terenowych.

Takie opony założył producent. Jeżdżąc przez AT ważę wszystko zgodnie z Rozsądkiem i przepisami (kolejność właściwa).

Zdarzało  mi się 20 kg przeważyć na całości.

Tak dziwię się ,że badziew się rozpadł. Nie będę dalej drążył tego bo nie taka była intencja mojego wpisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. nie dało mi spokoju to indyjskie  pochodzenie więc udałem się pod wiatę sprawdzić stan swojej pamięci :miga:  .

 Na badziewiu które się rozpadło , na drugiej sztuce oraz na zapasie jest napis GT Radial - Made in China.

Wolna wola , wolny wybór - ja tylko przestrzegam bo o mało przez chińszczyznę w idealnym stanie  nie doszło do nieszczęścia.

To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale swoje wytrzymały, czyli 4-5 lat, jak są przewidywania dla nich. Nie można pewnie ich porównać z markowymi produktami, ale z upływem czasu robią coraz lepsze i coraz więcej wielkich koncernów chce na nich położyć łapę. W sumie zyskujemy my, bo poprawiają swoją jakość. Chińskie opony teraz a 4-5 lat temu to spora różnica technologiczna 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. nie dało mi spokoju to indyjskie pochodzenie więc udałem się pod wiatę sprawdzić stan swojej pamięci :miga: .

Na badziewiu które się rozpadło , na drugiej sztuce oraz na zapasie jest napis GT Radial - Made in China.

Wolna wola , wolny wybór - ja tylko przestrzegam bo o mało przez chińszczyznę w idealnym stanie nie doszło do nieszczęścia.

To tyle.

IPhone też jest made in China? To dowód na co? Na nic. Jeździłeś na tych oponach długo już? Ja bym powiedział, że to dobry wynik raczej :-) Te nowe też radzę zmienić po 4 latach maks :-) Żeby się nie rozczarować. Opony w przyczepie pracują w ekstremalnych warunkach i są tylko dwie - trzeba mieć to na uwadze

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IPhone też jest made in China? To dowód na co? Na nic. Jeździłeś na tych oponach długo już? Ja bym powiedział, że to dobry wynik raczej :-) Te nowe też radzę zmienić po 4 latach maks :-)

 

 

Na markowych C można i dłużej, bo ona prędzej sparcieje w przyczepie nim się zużyje, ale , to rozsądne co mówisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na markowych C można i dłużej, bo ona prędzej sparcieje w przyczepie nim się zużyje, ale , to rozsądne co mówisz.

C to obowiązek wg mnie, bo producent już przewidział dla nich trudniejsze warunki.

 

Warto sobie policzyć. Przyczepa waga 1700 i tylko jedna oś, czyli cały ciężar rozkłada się tylko na dwie opony. Auto waga podobna i cała masa rozkłada się na już 4 koła. Teraz wszędzie dziury, nierówności itp i opona w przyczepie jest narażona na dużo większe obciążenia - niestety. Dlatego zaleca się ich częste wymiany mimo, że bieżnik czy przebieg jeszcze na to nie wskazują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie rozumiem waszego podejścia ,że jak opona fabrycznie założona przez producenta rozpada się w 3-cim lub 4-tym roku użytkowania powodując zagrożenie wypadkowe to i tak dobry wynik bo mogłaby się rozpaść już w pierwszym roku .

I co ma do tego waga 1700 kg  ? To nie były opony od czinkłeczento.

Co do wagi to mam też pojazdy12-to i 40-to tonowe i tam na koło przypada wielokrotność tej cyfry.

Nie przypominam sobie sytuacji ,żeby w 2/3 cim roku użytkowania albo po 14 tysiącach kilometrów opona wybuchała lub się rozlazła .

Wracając do sprzętu mniej ciężkiego to jest już bodajże 7-my użytkowany przeze mnie domek. Bywały różne i z różnych źródeł

(stare na bardzo starych oponach też)

ale nigdy w żadnym w taki sposób nie rozpadały się opony.

Miałem już tego nie drążyć ale trochę mnie zirytował ten dziwny zachwyt na chińszczyzną pt GT Radial.

Każdy ma wybór i to każdego osobista sprawa i podejście.

ps.tu na forum podobną "jazdę" miał kolega z Łodzi - GT Radial na nowym Knausie.

Miał szczęście bo temat wyszedł na przeglądzie. Uniknął wypadku lub kasacji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wadliwa partia, albo ktoś źle przechowywał/przewoził opony...

Wpadki zdarzają się nawet wielkim - Michelin, Nokian...

Najważniejsze że w obu przypadkach z GT Radial udało się zawczasu uniknąć problemów.

A ja się staram kupować opony z aktualnego rocznika i po 5latach je wymieniać...bo spokojnie jeszcze się amator na takie znajdzie (a moja "stara" ma często jeszcze "włoski"), a ja jeżdżę spokojny (np 2 lata temu wymieniłem rezerwę która przejechała tylko po drogach 20km, może i ze 100-150zł jestem w plecy ale spokój na urlopie jest bezcenny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd w narodzie taka postawa aby bronić produktów marnej jakości, widocznie "chińczyki trzymają się mocno" :]

 

Kiedyś mając 15letnie goodyeary r13C wpadłem w mega wyrwę w asfalcie. W aucie strzeliło tylne koło, skrzywiły się obie felgi(alu) a w przyczepie-nic. Pewnie akurat miałem egzemplarz opony, który przypadkiem wyszedł im lepiej niż reszta serii... :mlot:

Ciekawostka-całe koła oddałem kolesiowi u którego trzymam czepkę(bo zmieniałem na r14C), żeby sprzedał sobie felgi na złom. Opony kupił od niego wulkanizator za 40zł(?), przypuszczam że poszły na nalewki(?)-kolejny temat rzeka.

Edytowane przez maciejkos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o zachwyt a o to aby wszystkiego do jednego wora nie wrzucać. Opona się może rozwalić z wielu powodów. Jak mi padł Michelin po 10k bo się okazało, że fizycznie się uszkodziła wcześniej to przecież nie stwierdziłem od razu że Michelin to gówno. Takie rzeczy się zdarzają i będą zdarzać. Kupisz lepszą oponę ale przecież też nie masz gwarancji że nic złego się nie stanie. Po prostu jestem daleki od generalizowania, bo jak pisałem opony w przyczepie pracują w trudnych warunkach i na ich zużycie ma wpływ wiele czynników.

 

Moja rada jest tylko taka, aby bez względu na markę oglądać opony jak najczęściej, i nie wierzyć tylko w logo producenta i wiek opony. A każdy oczywiście zrobi jak chce. Jeden założy super gumy z klasy premium i pójdzie spać spokojnie, a inny założy te same gumy i będzie je regularnie sprawdzać.

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie przypominam sobie sytuacji ,żeby w 2/3 cim roku użytkowania albo po 14 tysiącach kilometrów opona wybuchała lub się rozlazła .

Wracając do sprzętu mniej ciężkiego to jest już bodajże 7-my użytkowany przeze mnie domek. Bywały różne i z różnych źródeł

(stare na bardzo starych oponach też)

ale nigdy w żadnym w taki sposób nie rozpadały się opony.

Miałem już tego nie drążyć ale trochę mnie zirytował ten dziwny zachwyt na chińszczyzną pt GT Radial.

Każdy ma wybór i to każdego osobista sprawa i podejście.

 

Zgodzę się z Tobą zupełnie i wcale nie "pieję" z zachwytu nad oponami Made in China. Mam świadomość tego, że tania nowa opona ma parametry gorsze niż używana markowa. Wielokrotnie testy to pokazały. Sam w tym roku zdecydowałem się na zakup nowych chińskich opon do cepki marki Wanli typu C a tylko dlatego, że wiem, że robią opony zgodnie z licencją Yokohama, Dunlop czy Michelin i że znajomy na nie nie narzekał. Może to błąd w oczach innych, czas pokaże. Liczę, że niespodzianek nie będzie, gwarancję mają, pierwsze jazdy mam za sobą.

I to prawda ilu ludzi , tyle opinii tyle doświadczeń. Ja np. nigdy nie kupię Fulda, bo po przejechaniu 20k zrobiły się łyse, a na Kleberach potrafiłem przejeździć 80 k.

Bezsprzecznym jest fakt tego, że trzeba sprawdzać papcie przed każdą podróżą ( robię to zawsze w samochodzie, więc dodatkowe 2 nie zrobią mi różnicy ;) ) bo na zimne trzeba dmuchać, zawsze sprawdzam wszystkie światła , olej, płyny. Tak mam we krwi po ojcu zawodowym kierowcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GT Radial nie jest firmą rdzennie indyjską ani indiańską tylko indonezyjską. To tak, żeby ich bardziej namierzyć.

I zapewne gros swoich opon tłucze w Chinach. Ale rzeczywiście ma raczej dość przyzwoite notowania, jeśli chodzi o jakość. Niestety w niektórych rozmiarach z opon klasy premium i z odpowiednią nożnością nie dostaniemy już nic. Pozostają nam np. GT Radial, wszelkiej maści Imperiale, Fortuny, LingLongi, Maxxisy itp. (choć te ostatnie są chyba bardziej znane poprzez opony rowerowe). I w takim wypadku GiTi są najlepszym z możliwych wyborem. Asia rulez.

Edytowane przez ekAr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.