Skocz do zawartości

Półwysep Peljeśac- wyjazd z przyczepą, początek sierpnia.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Planujemy rodzinny wyjazd z przyczepą oraz pontonem na jeden z kempingów na półwyspie Peljeśac w Chorwacji. Nasza rodzina jest trzyosobowa z szesnastoletnim synem. Nie jest to nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji i nie pierwszy z przyczepą. Podróż planujemy z Warszawy przez Czechy,Austrię, Słowenię, Karlovac (drogą nr 1.) i dalej na autostradę w masywie Pakielnicy drogą do Dubrownika. Preferujemy spokojną jazdę z jednym noclegiemgdzieś po drodze. Może znajdą się chętni na wspólny wyjazd. Pozdrawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Planujemy z mezem wyjazd do Chorwacji ale, przyznam szczezre ze nie wiem gdzie mamy sie wybrac :/ corka byla w zeszlym roku i byla zachwycona....:D, my do tej pory urlopy samolotem, ale w tym roku zaplanowalismy urlop z kempingiem. Myslimy zeby pojechac w pod koniec sierpnia,

 

zapomnialam dodac, ze wlasnie zakupilismy ponton, miedzy innymi zeby zabrac go do Chorwacji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planujemy z mezem wyjazd do Chorwacji ale, przyznam szczezre ze nie wiem gdzie mamy sie wybrac :/ corka byla w zeszlym roku i byla zachwycona....:D, my do tej pory urlopy samolotem, ale w tym roku zaplanowalismy urlop z kempingiem. Myslimy zeby pojechac w pod koniec sierpnia,

 

zapomnialam dodac, ze wlasnie zakupilismy ponton, miedzy innymi zeby zabrac go do Chorwacji :D

 

 

Świetnie że macie ponton. Chorwacja z wody wygląda zupełnie inaczej. My pontonem byliśmy już na Pagu, Makarskiej oraz Murter. Czas teraz na okolice Dubrownika i dolinę Neretwy. Wrazie czego piszcie na amgi(wytnij)@gazeta.pl

 

 

Pozdrawiamy smoki3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy. My również wybieramy się w okolice Dubrownika. Wyjazd planowany na początek lipca. Nasz zestaw to 2+ 2 dziewczynki w wieku 3,5 i 5 lat. Chętnie bysmy się z kimś wybrali chociaz ze względu na wieczorki by z kims pogadać po polsku. Planujemy zatrzymać się po drodze na 1-2 nocy np węgry bądź plitvickie jezera. Pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy. My również wybieramy się w okolice Dubrownika. Wyjazd planowany na początek lipca. Nasz zestaw to 2+ 2 dziewczynki w wieku 3,5 i 5 lat. Chętnie bysmy się z kimś wybrali chociaz ze względu na wieczorki by z kims pogadać po polsku. Planujemy zatrzymać się po drodze na 1-2 nocy np węgry bądź plitvickie jezera. Pozdrawiamy

 

 

 

Szkoda, mijamy się o miesiąc. My planujemy wyjazd w okolicach piątego sierpnia. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, a my razem z załogą BartekBB - ruszamy w środę 06.06 - czyli za całe 5 dni :] wlasnie na Peljeśac, spotykamy się co prawda na pierwszym postoju czyli w BUK - na Węgrzech na basenach termalnych - gdzie śpimy 2 noce i jedziemy dalej już razem. Kolejny nocleg w okolicach Zadaru - 1 noc, później szybko na Prom do Ploce (potwierdzi Ktoś stację LPG w porcie?) i z promu jedziemy do Loviste - kemping Denka. po ok tygodniu przenosimy się na PAG, gdzie spędzamy również tydzień i wracamy na 24.06 do PL z jednym noclegiem w BUK.

 

jest szansa spotkać forumowicza w którejś z tych lokalizacji ?

 

Trasa dla ułatwienia - Częstochowa / Bielsko -Biała -> Zwardoń -> Zlina -> Bratysława -> drogi lokalne na Węgrzech do BUK (przez m.CSORNA), -> Wjazd starym przejściem granicznym do CRO i dalej już autostrada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Planujemy rodzinny wyjazd z przyczepą oraz pontonem na jeden z kempingów na półwyspie Peljeśac w Chorwacji. Nasza rodzina jest trzyosobowa z szesnastoletnim synem. Nie jest to nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji i nie pierwszy z przyczepą. Podróż planujemy z Warszawy przez Czechy,Austrię, Słowenię, Karlovac (drogą nr 1.) i dalej na autostradę w masywie Pakielnicy drogą do Dubrownika. Preferujemy spokojną jazdę z jednym noclegiemgdzieś po drodze. Może znajdą się chętni na wspólny wyjazd. Pozdrawiamy.

 

 

 

 

Witam

Powoli zaczynam planować wakacje w tym samy rejonie i terminie (mniej więcej) co Ty. Co prawda ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła ale jakby co to myślę, że moglibyśmy wybrać się wspólnie z Wami. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Powoli zaczynam planować wakacje w tym samy rejonie i terminie (mniej więcej) co Ty. Co prawda ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła ale jakby co to myślę, że moglibyśmy wybrać się wspólnie z Wami. Pozdrawiam

 

 

 

Po poszukiwaniach jako faworyta widzę Ten kemping.

 

W grupie zawsze raźniej, mam nadzieję, że terminy nam się zgrają. Kilka lat temu byliśmy z przyczepą w Zaostrogu w okolicach Makarskiej. Drogę wybraliśmy przez Węgry, Bośnie i Hercegowinę. Szczególnie odcinek Bośniacki to droga przez mękę, ciasne wąskie drogi zrekompensowane widokami. W tym roku decydujemy się na starą trasę przez Czechy, Austrię i autostrady Chorwackie. Pomimo dołożenia około dwustu kilometrów droga ta wydaje mi się lepszą, bezpieczniejszą i szybszą od przecinania Bałkanów. Zastanawiamy się tylko jeszcze czy wykupować winietę na Słowenię czy też ominąć Słoweńskie autostrady. Chodzi mi raczej o czas jazdy, a nie kwestię zaoszczędzenia ewentualnych kosztów winiety. Myślę, że jadąc Słoweńskimi objazdami zamiast autostradą dojdzie jakieś dwie godziny do czasu jazdy. Jadąc autostradą z przyczepą można spokojnie pokonać okołotysiąca kilometrów z godzinną drzemką podczas dnia.

 

Piszcie na amgi(wytnij)@gazeta.pl

 

Pozdrawiamy smoki3

 

Edytowane przez smokitrzy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Miłych wakacji życzymy i czekamy na relację i zdjęcia z Denki. My we wrześniu się tam wybieramy, bierzemy pod uwagę kemping Denka lub Lupis, Prapratno lub Vrila. Pozdrawiam Ela.

 

witaj :]

 

kemping Denka jak i całe Loviste to piękne miejsce, prawie na końcu świata.

 

Kemping znajduje się 5m od linii morza - w pięknej zatoczce, my z załogą Bartosz_b staliśmy w 1 linii od morza i mieliśmy widok super. Warunki idealne - prąd 16A, toalety czyste, jest miejsce do zmywania i prania, jest WC chem i super miły właściciel - który zaprosił nas i innych gości na kolację - przy meczu Chorwacja Włochy - fotki tego co serwował - w galerii na stronie kempingu.

 

w miejscowości znajduje się sklep typu duża żabka - czy też mała biedronka, płaci się kartą ceny normalne. W pobliskim Orebiczu jest stacja LPG, duży Konzum i jest też duży ładny port ze statkami i promem na Korczulę.

 

Polecam zapas "kucyków" w aucie na podjazd 10% tuż za Orebiczem gdyż jest na prawdę stromo ale za to krótko. Moje 140km spokojnie starczyło przy masie ok 3 ton.

 

Fotki będą na pewno na Blogu Bartka - jak się tylko ogarnie. Ale zapewniam, że warto tam jechać, klimat zdecydowanie lepszy, i jest dużo piękniej niż w Chorwacji północnej - z Loviste pojechaliśmy na Pag (tylko 1 noc na Simuni - nie polecam), i uciekliśmy do Pakostanu - kemp Kozarica - też ładnie i polecam ale to już nie Denka.

 

Z 6 osób każdy żałował, że odjechaliśmy z Loviste. Oczywiście z dziećmi - tak jak my polecam rejs promem Jadrolini - nie jest tak drogo - ok 260 dla auta + p-pa 5-7m + 2 osoby w 1 stronę - z Ploce do Trpanj.

 

Odnośnie autostrady - jest zrobiona prawie do samego Ploce ale radzę tam uważać gdyż dojazd jest w remoncie - my staliśmy na światłach na wahadle pod górkę i ledwo ruszyłem tak było stromo - ale na pewno lepiej niż zjazd z autostrady przy Makarskiej. Jak macie czas - jedzcie magistralą - widoki nie zapomniane.

 

Płatność - najtaniej kartą lub zakup Euro w PL i wymiana na miejscu - w zależności od kursu wyjdzie ok 0,57 - 0,59 co w kantorze aktualnie w PL jest ciężkie do osiągnięcia - bo wołają sobie 0,65.

 

kuny kupcie tylko na autostrady - ok 600 kun starczy

 

powodzenia, bardzo zazdroszczę wyjazdu - 1 dzień w pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuny kupcie tylko na autostrady - ok 600 kun starczy

 

 

A po co tak.....autostrady przecież najlepiej płacić kartą....bezproblemowo i bez kolejek jak przy płatności gotówką....

Do Chorwacji od dawna biorę ze soba złotówki i wymieniam na miejscu w banku lub kantorze. Lepiej wychodzi niż kupować w Polsce euro a potem je wymieniać na kuny na miejscu......

Edytowane przez krystian186 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Fajnie, że wyjazd Wam się udał :ok:. Strasznie szybko to jakoś przeleciało, dopiero wyjeżdżaliście! Z niecierpliwością czekam na jakąś fotorelację z Waszych wojaży, zresztą chyba nie tylko ja. Większość forumowiczów, tych aktywnych oczywiście, lubi czytać relacje z podróży. Dla nas też Chorwacja ,,zaczyna" się dopiero od Riwiery Makarskiej, a magistrala to obowiązek, nie jeździmy autostradami. Tak jak piszesz, widoki niezapomniane, więc szkoda się dobrowolnie tego pozbawiać. A Pag...,może coś w sobie ma, ale to nie to co południe. Czekam na zdjęcia, zwłaszcza kempingu :tuptup:

 

Szkoda, że urlop tak krótko trwa...Ela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co tak.....autostrady przecież najlepiej płacić kartą....bezproblemowo i bez kolejek jak przy płatności gotówką....

Do Chorwacji od dawna biorę ze soba złotówki i wymieniam na miejscu w banku lub kantorze. Lepiej wychodzi niż kupować w Polsce euro a potem je wymieniać na kuny na miejscu......

 

z tego co ja zauważyłem, to raz trafiłem na bramki do płacenia kartą - pod Zagrzebiem - fakt bez kolejki 10s i jadę dalej, reszta bramek - a trochę ich było - płacone gotówką - te same okienka do płatności kartą, te same kolejki.

 

jak sprawdzałem - a teraz kursu nie pamiętam, to korzystniejszy był przy wymianie euro a nie złotówek ale itak bankomatów pełno i można wypłacać na każdym kroku.

 

 

Witam. Fajnie, że wyjazd Wam się udał :ok:. Strasznie szybko to jakoś przeleciało, dopiero wyjeżdżaliście! Z niecierpliwością czekam na jakąś fotorelację z Waszych wojaży, zresztą chyba nie tylko ja. Większość forumowiczów, tych aktywnych oczywiście, lubi czytać relacje z podróży. Dla nas też Chorwacja ,,zaczyna" się dopiero od Riwiery Makarskiej, a magistrala to obowiązek, nie jeździmy autostradami. Tak jak piszesz, widoki niezapomniane, więc szkoda się dobrowolnie tego pozbawiać. A Pag...,może coś w sobie ma, ale to nie to co południe. Czekam na zdjęcia, zwłaszcza kempingu :tuptup:

 

Szkoda, że urlop tak krótko trwa...Ela

 

 

 

Wyjazd bardzo się udał, może jakieś fotki z kempingu mam - ale na laptopie w domu. W samej miejscowości Loviste dojazd jest ciężki - na samym wjeździe jest znak że Denka i Lupis w prawo - i tak trzeba jechać bo na wprost jest zakaz, po przejechaniu ok 200-300m asfalt skręca w lewo a na wprost jest droga szutrowa - którą trzeba jechać na kemping ok 100-200m prosto - i wtedy trafiasz na niego od tyłu - tam gdzie stoi dom właścicieli a jednocześnie apartamenty na wynajem. My natomiast pojechaliśmy asfaltem, gdzie czekał na nas bardzo ciasny skręt w prawo i wjazd na kemping od strony morza - również wąsko i ciasno a jednocześnie kamienie i stromo. Jako że ja jechałem pierwszy i nie było tam jak się rozpędzić - to przyczepności w kołach starczyło mi tylko do pierwszej parceli od morza - gdzie na tydzień zostaliśmy w 2 zestawy i namiot - nawet nie dopłaciliśmy 10% z cennika - właściciel pomagał się zaparkować i sam polecił to miejsce. - Wyjechałem już do góry - ale to z rozpędu na parceli :]. wjeżdżając od razu od tyłu - po drodze polnej ale równej i szerszej niż ich asfalt - nie miałbym problemów z dojechaniem na żadną parcelę.

 

w samym Loviste nie ma bankomatu, jest poczta z kantorem oraz sklep Studenac - gdzie obsługują karty płatnicze. W miejscowości są 3 knajpki podające lokalne potrawy - głownie owoce morza, zapomnij o pizzy - to dopiero w Orebiczu. Plaża kempingowa jest kamienista - drobne wysypane kamyki na dość długim - ok 200-300m w stronę centrum kawałku wybrzeża. Woda bardzo czysta, głębokość 2m osiągana ok 7-10 m od brzegu. Roślinność bardziej tropikalna niż na północy Cro, palmy kaktusy i inne ładne roślinki.

 

w połowie czerwca na prom w Ploce i Trpanj trzeba było być najpóźniej godzinę przed odpłynięciem - inaczej poczekasz prawie 3 godziny na kolejny kurs - tylu było chętnych.

 

My na miejsce jechaliśmy magistralą od noclegu w Sukosanie obok Zadaru - gdzie oglądaliśmy mecz PL-GRE. i było to dość męczące dla dzieci - po jednym dwulatku na auto :] i od Makarskiej do Ploce chłopaki mieli już dość, mimo klimy i rozrywek, to jednak jazda magistralą jest powolna. W Ploce tuż przed portem jest LPG - tak jak w całej Chorwacji po 5,09Kn czyli dużo taniej niż podawał PZMOT. Działa też stacja LPG na Granicy HUN-CRO na starym przejściu granicznym po stronie Cro - miejscowości nie pamiętam - ale łatwo trafić - jak nie jedzie się po Węgrzech autostradą.

 

Wracaliśmy na północ już autostradą cały odcinek - wykręciliśmy czas ok 2 godziny lepszy mimo opisywanych wyżej problemów z dojazdem w trakcie remontu do autostrady, gdzie moje sprzęgło było blisko spalenia, ale dało radę - na boksujących oponach ruszyłem po zapaleniu się zielonego światła :] pracownicy którzy remontowali drogę patrzyli ze zdumieniem na nasze zestawy - oba po ok 12m. Tuż po wjechaniu na autostradę zaczyna się długi podjazd na wysokość 670m - ma on kilkanaście kilometrów, ciągnie się w nieskończoność :].

 

na początek 2 fotki z podjazdu tuż przed Loviste - punkt widokowy na Korczulę

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w połowie czerwca na prom w Ploce i Trpanj trzeba było być najpóźniej godzinę przed odpłynięciem - inaczej poczekasz prawie 3 godziny na kolejny kurs - tylu było chętnych.

W jaki sposób liczyli za zestaw? http://www.chorwacki...rodkowa.html#10

 

osoby + auto + przyczepa czy osoba + "karawana"?

 

EDIT

 

ok, juz znalazłem obrazkową odpowiedz: http://www.jadrolinija.hr/pdfs/splljeto11.pdf

 

 

troszkę dużo wychodzi :(

 

 

wrzuć fotki :)

Edytowane przez machoony (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak piszesz - wychodzi nie tanio - płacisz za osoby dorosłe, auto i p-pę według długości - u mnie 2 osoby + auto do 5m, + przyczepa 5-7m, wyszło 260zł po zaksięgowaniu - płatność kartą - za podróż w jedną stronę.

 

zaoszczędza się za to spokojnie 2 godzinki w porównaniu do jazdy z przyczepą przez Bośnię, oraz w tym czasie kierowca i reszta odpoczywa przyjemnie na pokładzie, albo w klimatyzowanej knajpie.

 

za chwilę zapodam jakieś fotki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.