Kat_i_Raf

Zamek Eltz nie jest tak popularny jak Neuschwanstein i nie tak oblegany ? Z parkingu do zamku jest niecaly 1km dreptania. Wstep na zamek 9.30 - 17.30 (w tym roku do 3-11-2019) bilet os. dorosla 10E (rodzina 2+2 28E) Wycieczka z przewodnikiem rozpoczyna się co 10-15 minut i trwa 35–40 minut. Wokol zamku na wzgorzach duzo sciezek spacerowych.

Jeśli planujesz urlop w Austrii i interesują Cię wyjątkowe miejsca stworzone przez samą naturę to jaskini lodowych Eisriesenwelt nie możesz pominąć ;-) Znajdują się tuż obok miejscowości Werfen (tej samej w której możesz zwiedzić zamek Werfen, na pewno znany wszystkim miłośnikom filmu "Nie tylko dla orłów") i jest kilka możliwości dotarcia do nich. Za bilet zapłacisz w tym roku 24 Euro (w cenę wliczone jest przejazd kolejką w obie strony plus zwiedzanie jaskini), albo 12E jeśli wolisz górską wędrówkę o charakterze alpejskim w obie strony. W jaskini nie można robić zdjęć, ale jeśli załapiesz się tak jak my na ostatnią wycieczkę, zabierzesz dobry aparat który nie potrzebuje flesza aby zrobić zdjęcia przy słabym oświetleniu i trafi Ci się tak fantastyczny przewodnik jak nam, to z pewnością kilka zdjęć dasz radę zrobić ;-) Szczegóły o tym jak dojechać i jak wyglądają etapy wędrówki do jaskini (i kilka zdjęć ze środka) znajdziesz tutaj Jaskinie lodowe Eisriesenwelt

Nie zaglądałam tu kilka dni sądząc że temat został wyczerpany a tu czytania że hej, dobrze chociaż że z wesołą końcówką, dzięki Commander Dziękuję kilku osobom za kolejne merytoryczne odpowiedzi. Szczerze mówiąc coraz bardziej mam ochotę sprawdzić osobiście jak to wygląda ;-) Nie nastawiam się na szok bo wiadomo są campingi i campingi ale pytałam żeby się ogólnie zorientować co i jak, żeby potem właściciel pola namiotowego nie patrzył na mnie jak na kosmitę, kiedy zapytam o rzecz dla mnie oczywistą a dla niego raczej kosmiczną ha ha ha ;-)

Dziękuje wszystkim za wypowiedź (chłopaki bez kłótni mi tu!) ;-) Visitor1967: o tym że Polska jest piękna nie musisz mnie(nas) przekonywać, sami staramy się przekonywać o tym innych na naszym blogu ;-) Powolniak: dzięki za linka, będę studiować. A czy mógłbyś polecić jakąś wiarygodną wyszukiwarkę polskich campingów? Pytam o wiarygodną, bo szukając campingów w GB znam kilka wyszukiwarek angielskich, ale conajmniej jedna z nich nie publikuje negatywnych opinii o wybranych campingach… Michalc3: Dzięki za fakty. Nie, to nas nie odstraszy. Campingi służą nam głównie do umycia się/zjedzenia kolacji i śniadania/oraz przenocowania. Przyjeżdżamy zwykle wieczorem i uciekamy wcześnie rano. Nie jeździmy na campingi w celu wypoczynku więc dodatkowe atrakcje nas nie koniecznie interesują, ale lubimy kiedy prysznice są czyste i z gorącą wodą, a na campingu można palić ognisko. No właśnie, nikt mi o tym nie napisał? Jak to jest z tymi ogniskami? Tak samo dziwnie jak w GB? Plan to u nas podstawa. Zawsze przygotowuję kilka adresów, bo zdarza się, że camping ma dobre opinie, ale jest jakaś pierdółka co nam nie pasuje i wtedy bez problemu mam namiary na camping obok. Co do standardów brytyjskich – są bardzo różne, ale fakt, że do tej pory na przykład trafiliśmy tylko na jeden gdzie było strach korzystać z sanitariatów. Na te super wypasione nie jeździmy bo raz że trzeba nocować dłużej niż 1 noc ( a my tylko na weekend), dwa że są sporo droższe a poza tym ogromne i nie można palić ogniska. Z tym ogniskiem to tak się uparłam, ale wiesz, angielskie wieczory nawet latem, do najcieplejszych nie należą … Wybierając campingi zawsze dużo czytam, szukam, pytam, stąd na początek właśnie zadałam tutaj to pytanie aby się ogólnie zorientować w temacie. Jak pisałam wcześniej - ostatni raz na campingu polskim byłam z rodzicami ,jako kilkuletnie dziecię, w Świnoujściu, tam gdzie dziś ponoć stoją apartamentowce, a to było takie fantastyczne pole namiotowe… Ech wspomnienia! Łza Włóczynutka: zgadzam się z Tobą, że trzeba czytać opinie i tak zawsze robimy, w ciemno nigdy nie jadę, bo campingów w Europie jest sporo, a szkoda by było nie odwiedzić tych wyjątkowych (na przykład wyjątkowo położonych w sensie okolicy) Commander: tak właśnie chcę zrobić – trasa, a potem poszukać perełki. Pozdrawiam również! I wesołych zajączków wszystkim!

Kilkanascie lat temu wyjechalismy z PL i nasza przygoda z podrozami a co za tym idzie z campingami rozpoczela sie dopiero po wyjezdzie. Najlepiej znamy campingi w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Austrii, nocowalimy tez w Niemczech, Norwegii czy Holandii. Ale nie w Polsce! To znaczy owszem, ale to bylo ponad 30 lat temu ;-) Chcielibysmy zaplanowac sobie road trip z namiotem nad polskim wybrzezem, raczej maj-czerwiec aby uniknac tlumow i zastanawiam sie czy moglibyscie napisac jak wygladaja obecnie polskie campingi. Chodzi mi o rzeczy praktyczne typu czy obowiazuje cisza nocna, czy mozna na kazdym palic ognisko, czy prysznice sa wliczone w cene czy na zetony, czy trzeba wczesniej bukowac miejsce? itd itp Taki ogolny zarys tego, czego moze sie spodziewac ktos, kto bedzie na polskim campingu pierwszy raz. Wiem ze wszystko zalezy od danego pola namiotowego, ale takie ogolne zasady. Chetnie przeczytam rowniez jak Waszym zdaniem polskie standardy na campingach maja sie do tych zagranicznych ? Pozdrawiam!

Najblizsze miejsce jakie udalo mi sie znalezc z historia pogodowa znajduje sie 2h jazdy od campingu, ale mozesz sie cofnac wstecz i sprawdzic jakie byly temperatury w czerwcu :-) http://www.meteociel.fr/temps-reel/obs_villes.php?code2=6407&jour2=3&mois2=5&annee2=2016&envoyer=OK PS> Bylismy na poczatku maja, na weekend, pare lat temu, kiedy wiosna zaczela sie upalami wlasnie w maju. Nie spodziewalabym sie tropikow ale plaze holenderskie sa przepiekne ! (wrzucialbym pare zdjec, ale niestety te z Holandii nam przepadly

Potwierdzam, dla nas - pod namiotem - jeden z najlepszych na jakich byliśmy ;-)

Napiszę parę słów w tygodniu jak znajdę chwilkę ;-)

Podróży do Stavanger ciąg dalszy... Tym razem zapraszamy Was na bardzo malownicze wodospady Latefossen i wodospad Espelandfossen :-) Oba znajdują się około godziny jazdy od przełęczy Haukeli, którą Wam ostatnio pokazywaliśmy. Jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w Norwegii, być może dlatego, że droga do wodospadów, to także droga w kierunku początku popularnej wędrówki na Trolltungę ? Niemniej jednak polecamy jeśli planujecie podróż w te okolice. Dla zainteresowanych szczegóły dojazdu i inne przydatne informacje tutaj: http://katiraf.com/2017/02/03/wodospad-latefossen/

No wlasnie ta zmiennosc pogody w Szkocji lubie. Jak leje wystarczy chwile poczekac zeby wyszlo slonko :-) Co do wichur - na calych Wyspach Brytyjskich wystepuja szczegolnie na jesieni. W zeszlym roku jesien byla o dziwo bardzo spokojna, ale rok wczesniej wichura za wichura... Fajnie ze udalo Ci sie zobaczyc Szkocje w kazda pogode, nie tylko w deszczu :-)

Witam ponownie w wątku o zamku. Uaktualniłam wpis odnośnie zamku na naszym blogu: http://katiraf.com/2016/07/28/zamek-neuschwanstein/- tam zapraszam po zdjęcia, a informacje odnośnie zakupu biletów wrzucę poniżej. Nie znalazłam nic aby ktoś wspominał o możliwości zakupu karty rocznej lub 14 dniowej, która upoważnia do zwiedzania za darmo (płacimy tylko raz za kartę) kilkudzisięciu zamków, pałaców i innych atrakcji turystycznych w Bawarii. Czy ktoś z Was już może z niej skorzystał? link tutaj http://www.schloesser.bayern.de/deutsch/schloss/objekte/jahreskarten.pdf Zamek Neuschwanstein – bilety: Kilka słów o biletach: –> Zamek Neuschwanstein jest jedną z najbardziej popularnych atrakcji w Europie i warto mieć tego świadomość. Oznacza to, że jeśli przyjedziemy tam latem, w środku sezonu turystycznego, może się okazać że bilety na zwiedzanie na dany dzień zostały już wyprzedane. –> Każdy bilet wejściowy wykupuje się na określoną godzinę i nie ma zmiłuj. Jak się spóźnicie to bilet niestety przepada. Warto zatem wykupić bilet wcześniej, przez internet. –> Kasy biletowe są oddalone od zamku. Mamy zatem następujące opcje dotarcia do zamku: pieszo: około 40 minut spacerkiem przez las (patrz mapka czerwony kolor) dojazd bryczką: bryczki nie dojeżdżają jednak pod sam zamek – wciąż mamy około 10 minut spaceru. Koszt do zamku 6E, z zamku do miastecza 3E. Czas przejazdu ok.20minut. dojazd autobusem: przystanek docelowy znajduje się około 15 minut spaceru od zamku, pod górę. Mostek Marii znajduje się 5 minut od przystanku. Bilet do zamku kosztuje 1.80E, w obie strony 2.60E. Latem spodziewajcie się sporych kolejek do autobusu. Zakup biletów przez internet odbywa się na stronie zamku klik klik. Zastanówcie się jak chcecie dotrzeć na zamek i wtedy zdecydujcie na którą godzinę wykupicie bilet. Ceny biletów 2017 przy zakupie w kasie: Dorośli 13E, dzieci do lat 18 gratis. Jeśli bilet rezerwujemy przez internet – doliczana jest opłata 1.80E Jeżeli mamy w planie zwiedzać również zamek Hochenschwangau i muzeum królów bawarskich warto zajrzeć na stronę z cenami biletów Bardzo interesującą opcją jest możliwość zakupienia karty 14 dniowej albo rocznej, która umożliwia zwiedzanie kilkudziesięciu pałaców i zamków na terenie Bawarii za darmo. Koszt karty rocznej to 45E dla jednej osoby lub 65E dla rodziny z dwójką dzieci do lat 18 lub dwójki partnerów (rozumiemy to jako dorosła para? natomiast koszt karty 14 dniowej to odpowiednio 24E i 44E. Szczegóły wraz z mapą znajdziecie tutaj karta roczna i 14 dniowa Zamek zwiedzamy wyłącznie z przewodnikiem. Możliwe jest wypożyczenie bezpłatnego audio przewodnika w języku polskim. Czas zwiedzania okło 45minut – tak jak pisaliśmy wcześniej – jest ono ekspresowe…. W zamku nie wolno robić zdjęć ani filmować. Do wnętrza zamku nie można zabierać wózków dziecięcych. Można je natomiast zostawić na dziedzińcu zamku przy punkcie informacji.

Zapraszam na kolejne zdjecia - tym razem droga E134 z Oslo do Stavanger - odcinek z Heddal przez przełęcz górską Haukeli. Jechaliśmy tędy dokładnie 23 maja, droga przez przełęcz wciąż była pod śniegiem, więc nie zostało nam nic innego jak skorzystać z tunelu Haukeli, który ma nieco ponad 5km długości. Ten odcinek drogi E134 to było nasze pierwsze i nie ostatnie spotkanie z zimą podczas majowego wyjazdu :-) To również droga krajowa E134 ale w trakcie remontu. Ograniczenie prędkości do 50km bardzo nas rozbawiło :-) Po prawej stronie zaśnieżona droga górska przez przełęcz :-) Zainteresowanych zapraszam na stronę http://katiraf.com/2017/01/12/przelecz-gorska-haukeli/po więcej zdjęć i informacji :-) Pozdrawiam, Kasia

Magda, fajnie powspominac patrzac na Twoje zdjécia :-) Dzieki za fotorelacje, juz sobie notuje co zaplanowac nastepnym razem !

Witam serdecznie po dluzszej przerwie :-) Tym razem chcialam sie z Wami podzielic nasza norweska majowa przygoda. Tydzien w Norwegii to zdecydowanie za malo, ale lepszy rydz niz nic J Z racji tego ze kilka lat temu zlikwidowano prom z UK do Bergen postanowilismy poleciec do Oslo (super tanie bilety) I tam wynajac auto. Inaczej dojazd z Yorkshire do Norwegii trwalby cale wieki a urlop niestety nie jest z gumy… Nasza trasa – jak w tytule. Pierwszy odcinek: Oslo – Stavanger - wybralismy trase polnocna czyli droge E134. Troche czasu spedzilam na poszukiwaniu ciekawych miejsc w poblizu trasy, wiec mysle ze informacje ktore zamieszcze moga sie Wam przydac. Na naszym (odnowionym) blogu www.katiraf.com opisalam na razie pierwsze miejsce, ktore odwiedzilismy na tym odcinku czyli kosciol klepkowy w Heddal. Znajduje sie on okolo 2h jazdy od Oslo I jest jedynem z najbardziej znanych tego typu kosciolow. Jesli planujecie podroz w te rejony – goraco polecam sie tu zatrzymac. Wiecej informacji o kosciolku + mapa tutaj: http://katiraf.com/2016/12/14/kosciol-w-heddal/

zazdraszczamy ! ale foty ! a sciezka na wodospady byla zima otwarta ? ;-)