11-13.11 Toruń kemping TRAMP

[Hultaj i Szelma]

Niniejszym informujemy, że planujemy z Maćkiem i Jego załogą spędzić weekend 11-13.11 w Toruniu na kempingu TRAMP. Kemping otwarty, sprawdzone telefonicznie i umówione.

 

Obecni:

 

1. Załoga Macieku: Gośka, Maciej, Adam, Ewa

1. Załoga Patriks: Aśka, Patryk, Wiktor, Szymon

 

W planach:

 

- pełen spontan, spacery po Toruniu, zwiedzanie knajpek, planetarium, park wodny, kino itd. itp.

 

 

Zapraszamy na ognisko i pozdrawiamy.

 

( Chętnie kogoś opijemy i obeżremy )

[macieku]

Tyyyyyyyyyyy nie zapeszaj, ostatnio (przez ostatni rok) jak się gdzieś deklarujemy to później są jakieś "przeszkody obiektywne"

a przeszkodą obiektywną może być śnieg lub lód jeżeli nie będę miał jeszcze carnivala (coś chłopakom cienko idzie naprawa bo mieli skończyć w piątek a nie odezwali się do dziś) -> nie chce mi się do omegi kupować zimówek (jakiś taki mało tani rozmiar opony) a na letnich nie pojadę budą z tylnym napędem :-)

 

No ale teoria jest taka że jedziemy

Edytowane 2 Listopada 2011 przez macieku (wyświetl historię edycji)

[irek w]

Maciej nie wymiękaj,zimy u nas nie bedzie narazie.

 

 

patriks jeżeli pojedziecie drogą nr 10,to my też tą jedziemy z Nakła do Wierzchucinka. .Wiesz że móśicie mieć pozwolenie na przejazd i na moście za Nakłem stoji [ baba] i ją trzeba w cmoknąć :lol: .Szerokości i dobrej zabawy od Braci Kujawskiej.

Edytowane 3 Listopada 2011 przez irek w (wyświetl historię edycji)

[Hultaj i Szelma]

Jadymy na 110%

 

Zapnę pługa do T4 i zrobię Ci trakt jak dla króla

 

A jak już będziemy na miejscu cali i zdrowi to zawiniemy na do Irka. T4 9 osobowy . Maciek kieruje

[irek w]

Ok zapraszamy,zboczyć wystarczy 12 km,i wypijemy przy ognisku

[Hultaj i Szelma]

Z Torunia 82 km Michelin pokazał

[macieku]

Jadymy na 110%

 

Zapnę pługa do T4 i zrobię Ci trakt jak dla króla

 

A jak już będziemy na miejscu cali i zdrowi to zawiniemy na do Irka. T4 9 osobowy . Maciek kieruje

 

Aśka prowadzi ........... :-)

 

A zmieścisz się T4 w 3,5t ?????

Edytowane 2 Listopada 2011 przez macieku (wyświetl historię edycji)

[Hultaj i Szelma]

Wychodzi dokładnie 3,5 tony.

 

T4 2600 i pupa 900

 

[macieku]

Mam mojego ukochanego carnivalka :-)

więc mam czym jechać .......... zakładając że wszystko będzie działać :-)

[Hultaj i Szelma]

No to git :-)

 

Malinówki mam sporo, jutro będę miał cytrynówkę ( Aśka szykuje ), jest też napitek z gruszki ale gruszka musi jeszcze z pół roku leżakować

[Hultaj i Szelma]

Aaaa i goloneczki też się znajdą na ogniskowy grill

[macieku]

Ja nie wiem czy mi na paliwo starczy jak za naprawę karnivala zapłaciłem :-)

i odpisz na porannego emaila mądralo :-)

[Hultaj i Szelma]

Wuja był w pracy/w terenie do wieczora

[Hultaj i Szelma]

I my wróciliśmy z długiego weekendu

 

Załogi Patriks i Macieku.

 

 

 

No, ale więcej później czas się wyspać

Edytowane 13 Listopada 2011 przez patriks (wyświetl historię edycji)

[Hultaj i Szelma]

A więc na kemping dojechaliśmy w czwartek w nocy, w sumie to w piątek ok 2 nad ranem. Szybkie rozstawienie podpór, nagrzanie budek i we dwójkę, przy skrzynce prądowej witaliśmy się do 4 rano

 

Późnym piątkowym rankiem, dalsza część rozstawiania klamotów, przedsionów, dmuchaw, grzejników itd.

 

Moja buda

 

 

Maćka buda

 

 

 

Następnie spacer na starówkę, jakieś lody, piwko, obiad itp...

 

 

 

Z kempingu na starówkę jest ok 1 km ( piechotką przez most )

 

 

Od wody ciągnęło fest

 

 

Widok na starówkę

 

 

Dłuuugi spacer po Starym Mieście

 

 

 

 

Podziwiamy kota na dachu

 

 

Po obiedzie wieczorny powrót na kemping. I odpoczynek po baaardzo krótkiej nocy i schodzonym dniu

 

 

Następnego dnia w godzinach około południowych wybraliśmy się do miejscowości Przysiek na: KUJAWSKO - POMORSKI FESTIWAL GĘSINY: "GĘSINA NAJLEPSZA NA ŚW. MARCINA"

 

 

 

 

Obeszliśmy stoiska, namioty. Obejrzeliśmy oferowane wyroby regionalne, a jadło pachniało a napitki kusiły, prezentowały się wyśmienicie

 

Po posileniu się

 

Dokonaliśmy stosownych zakupów pieczywa, pasztetów, wyrobów z gęsi, kiełbas, słodkości. Palce lizać.

 

A były też i takie fajne wyroby z kamieni :-)

 

Po zakupach wsiedliśmy w auta i ponownie wbiliśmy się na Stare Miasto w Toruniu.

Sobotni dzień był cieplejszy i zachęcał do spacerów.

 

W oczekiwaniu na seans w Planetarium, dreptaliśmy sobie po uliczkach...

Edytowane 15 Listopada 2011 przez patriks (wyświetl historię edycji)