Skocz do zawartości

Hobby 535 83' Szerszeń!


Podola

Rekomendowane odpowiedzi

Śmiało możesz pisać tutaj, jej stan jest mi mniej więcej znany i wiem że cudów z niej nie będzie. Co się da to poprawię ale najbardziej boję się wody. Będę wymieniał szyberdachy to muszę przy okazji uszczelnić grzybki wentylacyjne bo nimi to się chyba lało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

popracuj i poszukaj przyczyny zacieku w tylnej czesci - widac na zdjeciu ze chyba tam cos u gory podcieka...

 

pozatym warto sprawdzic stan plyt na suficie przy kominkach... skoro woda tam sie dostala to napewno jakies szkody poczynila - zrywales plyty z sufitu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyny zacieków znalazł poprzedni właściciel, jeszcze zanim kupił ją mój znajomy. Pouszczelniał te miejsca i wg mojego znajomego im nic nie ciekło. Rozszczelniły się dwa kominki i to muszę zrobić przy okazji montaży okien dachowych. Płyt nie będę zrywał, jak to zrobię będzie mnie czekał kapitalny remont a nie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe Wieści z pola walki. Udało się obłożyć poduszki wypraną tapicerką, powiesiliśmy świeżutkie firanki i zasłonki. Przy okazji poprawiłem karnisze w kilku miejscach.

Tutaj fotki z uzbrajania wnętrza:

 

dsc1132h.th.jpg

 

dsc1147u.th.jpg

 

 

W łazience zdążyliśmy jedynie poodkurzać ale i tak jest już znośnie:

 

dsc1151j.th.jpg

 

 

Tutaj wcześniej opisywany proces ratowania mebli:

Drzwiczki po lewej po zabiegu, po prawej częściowo góra zrobiona

 

dsc1143.th.jpg

 

 

 

 

I jeszcze szafka narożna:

 

dsc1146i.th.jpg

 

 

No i na fajrant zrobiłem sobie przedłużacz żeby sprawdzić poprawność działania instalacji 230V.

 

dsc1165qg.th.jpg

Edytowane przez Podola (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie :)

Weekend poświęciłem na doszczelnianie, wymieniłem oba okna dachowe oraz uszczelniłem kominek wentylacyjny od pochłaniacza oraz kominek od piecyka. Po dzisiejszej ULEWIE wszytko suche jak trzeba :) Dodatkowo przykręciłem urwany błotnik i naprawiłem oderwany narożnik poszycia.

Dzisiaj chciałem sprawdzić instalację piecyka i niestety poprzedni właściciele nie wyjęli bateria z iskrownika. Wylały się i rdza zżarła jeden pręcik zasilający :( Iskrownik nadaje się raczej do wywalenia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe no prestige to tylko z nazwy ale powoli, powoli coś z tego będzie :) O jakich naklejkach piszesz? Mam kupić nowe oznakowania przyczepy?

Dzisiaj nastąpiła wspaniała chwila, przyczepa wyrwana z krzaków pomyślnie przeszła przegląd techniczny! Wjazd na rolki, cofanie przy próbie hamulca. następnie szarpnięcie za ręczny (za gwałtowne) i wyrwało zestaw z rolek. Spocony diagnosta odszedł i rzekł.... Zaskakująco dobrze hamuje :mikolaj: :mikolaj: :mikolaj:

Test instalacji elektrycznej, podwozia, kontrola zgodności tabliczek i numeru ramy i.... niestety tylko zaświadczenie o pozytywnym przeglądzie gdyż jest błąd w DR, w jednym miejscu mam model 545 a w drugim 535. Muszę przy przerejestrowaniu okazać zaświadczenie i zostanie to poprawione. Ogólnie jestem MEGA zadowolony, wszystko działa jak należy, mam sprawny układ hamulcowy i ramę w dobrej kondycji. Teraz poskładać mebelki i w drogę :) Już w piątek pierwsza wyprawa nad jezioro. PIERWSZY WEEKEND W CEPCE!!!!

 

:gitara: :gitara: :gitara: :gitara: :gitara:

Edytowane przez Podola (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa rozumiem :)

Wczoraj udało się rozmontować zniszczoną szafkę z nad zlewu. Zdemontowałem z niej karnisze, blokady frontów, listwy ozdobne i inne detale. W sklejce powycinałem i powierciłem otwory techniczne. Dzisiaj mam nadzieję uda się to zabejcować i pokryć olejem a w czwartek próba montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szafka zamontowana, instalacja podłączona. Spakowaliśmy się w piątek po pracy i ruszyliśmy w pierwszy wyjazd z naszym domkiem. Podróż przebiegła spokojnie bez przeszkód, odległość niedaleka bo raptem 70km ale cały weekend z cepką nawet pod domem byłby świetny! Po przyjeździe sprawdziliśmy instalację elektryczną, wszystko sprawne, świeci każda żarówka, ogrzewanie działa świetnie, czasem ma trudność z zapaleniem dużego palnika ale podobno starczy kapka oleju roślinnego do zaworu... sprawdzę niedługo. Nadmuch działa świetnie, wyciąg z nad kuchenki również. Kuchenka również działa, z pod jednego palnik a jak by wyszła uszczelka i płomień się wydostaje od spodu, na razie z niego nie korzystamy ale przy następnej okazji się mu przyjrzę. Lodówki nie udało się odpalić z gazu ale doczytałem, że źle się za to zabierałem, nie przytrzymałem iskrownika. Po podłączeniu do prądu ruszyła elegancko, fakt że dość długo się rozchładzała ale w końcu zaczęła chłodzić wyśmienicie.

Podsumowując, jestem zachwycony funkcjonalnością tego sprzętu, kupiliśmy ją w sumie w ciemno bez sprawdzania czegokolwiek a tutaj wszystko zaczyna działać. Wyjazd był wspaniały, mieliśmy wszystko pod ręką, nie brakowało niczego, tylko tak chcę spędzać wolny czas. Żona jak i Dzieci również zachwycone!

 

Tutaj fotka z przygotowanym zestawem do odjazdu:

 

dsc1176w.th.jpg

 

A tutaj już na miejscu docelowym:

 

dsc1417o.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejne wieści z pola walki, jak już wcześniej wspominałem, szafka wisi:

 

dsc1881bv.th.jpg

 

dsc1883r.th.jpg

 

Sklejka 12mm okazała się idealna do tego typu szafki, jest mocno, sztywno i zgadza się wymiarowo.

 

Przy okazji odświeżyłem jej fronty wcześniej opisanym olejem do blatów.

 

W ostatnich dniach zamontowałem gaśnicę i sprawdziłem patent na naoliwienie zaworu w trumie.... To działa, po kilku kropelkach Kujawskiego piec aż szumi, w 10 minut w przyczepie miałem saunę i trzeba było okna pootwierać :) W przypływie radości wziąłem się za hałasujące "szyby" w drzwiach przesuwnych. Zdjąłem listewki i wyjąłem je z drzwi, następnie nałożyłem warstwę sylikonu na zewnętrzne listewki i wkleiłem "szybki", kolejna warstwa od wewnątrz i listewki wróciły na miejsce. Jest kompletna CISZA :) Słychać tylko przesuwające się rolki w szynie. Teraz już nic niespodziewanie nie obudzi brzdąców w ich sypialni :)

 

Gaśnica na miejscu... niestety tej szafki zapomnieliśmy posprzątać, niebawem to poprawię. Przy okazji pytanie, co tam było wcześniej? Jest instalacja 12V, łącznik instalacji wodnej i pasek do zamocowania czegoś.... Dodatkowy zbiornik na wodę??

 

dsc1893d.th.jpg

 

Tutaj warstwa sylikonu:

 

dsc1898f.th.jpg

 

I zmontowane drzwi :)

 

dsc1899i.th.jpg

 

Z dalszych wieści to mam przygotowaną do montażu cześć podłogi pod butlę z gazem, wyszorowany i odkażony zbiornik na wodę i wyczyszczone stopy pod butlę. Może w tym tygodniu to poskładam. W tym roku nie dam rady wymienić całej podłogi pod kufrem gdyż do tej operacji trzeba go całego zdemontować. Wstawiam nowy kawałek sklejki na wysokości wzmocnień i na ten sezon musi to wystarczyć.

Powoli szykujemy się do urlopu :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

My już po urlopie. 7 dnie w nowym domku przebiegło spokojnie i bez najmniejszych problemów. Zrobiliśmy łącznie 700km zdobywając kolejne doświadczenia. Miejsce naszego wypoczynku to małe jezioro w nadleśnictwie Kościerzyna. Byliśmy tam razem z moim kuzynostwem z Gdańska. Oni w namiotach, my w domku. Na polu ani prądu, ani wody - prawdziwa dzicz :) Do najbliższego sklepu prawie 3km przez las, kompletna cisza i spokój. Naprawdę wypocząłem, chociaż wiadomo, to tylko tydzień.

Przyczepa kolejny raz spisała się na medal. Miałem już podłączony akumulator żelowy do oświetlenia. Wymieniłem żarówki na LED'owe, bardzo fajny patent, akumulator nawet ich nie zauważył :) Przedsionek rozstawialiśmy dobre 2h, wszystko pomieszane i zdekompletowane. Jest w stanie ogólnie dobrym, brakuje kilku nakrętek motylkowych ale to nie problem. Trzeba w kilku miejscach zszyć go nową dratwą gdyż stara puszcza. Całe szczęście że materiał jest cały. Był jeden wieczór testowy, dość pokaźna ulewa i nie zauważyłem żadnego przecieku. Wyjazd był na tyle udany, iż w nadchodzący długi weekend robimy poprawiny i pędzimy z Szerszeniem w to samo miejsce. Uruchomiłem już wodę w instalacji więc kolejna wygoda zagościła w zagrodzie :)

 

Dzięki wszystkim za słowa otuchy i pomoc w reanimacji tej cycepy!

Do zobaczenia na drodze lub kempingu!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.