Skocz do zawartości

Terma Truma Therm TT2 zbiornik


krzyss

Rekomendowane odpowiedzi

Pod koniec sezonu trafila sie nam nowa cepka, niestety nie wiem jak to mozliwe ale nie zostala spuszczona woda z termy :(

Bylem pewien ze wszystko zrobilem przed zima w zwiazku z przygotowaniem przyczepy, ale widac duzo nauki o przyczepach mi jeszcze potrzeba. (to bedzie drugi sezon).

 

Tak czy siak potrzebuje zbiornik na wode do termy Truma Therm TT2 znalazlem takie w internecie:

http://przyczepytam.vpsi.pl/sklep/product_info.php/cPath/10_33_24_26/products_id/1232?topSsid=2bd7a5effbb0e6b120059057e7d142d6

 

Ale mam problem bo chcemy jechac na weekend z cepka i pewnie nie dojdzie to do mnie do tego czasu.

 

Moze ktos wie gdzie w Warszawie albo okolicach mozna takie cos dostac ?

W http://www.go-market.pl nie znalazlem w sklepie, jeszcze jutro bede dzwonil z rana, ale pewnie gdyby to mieli to by bylo w sklepie internetowym.

 

Jakis serwis przyczep mi to proponuje, ale chca 350zl i tez pewnie beda mieli na piatek dopiero... a w piatek od 10:00 to ja juz mialem byc w drodze :)

 

moze ktos cos podpowie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec zbiornik udalo mi sie kupic w http://www.go-market.pl/ :-) poskladalem wszystko do kupy, trwalo to ok 30 minut i dziala !! :)

 

A jade do Rozpłucia Pierwszego, nad jakies jezioro chyba :) nie wiem bo to znajomi zalatwiali.

 

Tak czy siak wszystko przygotowane i sprawdzone, mam nadzieje ze tym razem po drodze mi nie odpadnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam.

 

Ja też będąc nowym w karawaningu, prawdopodobnie przywitam się z zestawem naprawczym termy. Ponieważ jakieś dwanaście dni temu przyprowadziłem przyczepkę i w tym czasie rozgościła się nam zima, a ja nie doczytałem w porę o spuszczaniu wody (licząc notabene, że sprzedawca zrobił co powinien), zapewne na wiosnę przede mną akcja - "baniak". Tak coś czuję. Zastanawiam się, czy już kupić zestaw naprawczy, czy czekać roztopów, by się upewnić, a jednocześnie spotkać z podniesieniem cen na sezon i być może z deficytem wczesno wiosennym tych części?

 

W każdym razie powiem, jak było. Teraz jestem już mądrzejszy, bo w końcu doczytałem odpowiedni post na forum w kwestii obsługi tych urządzeń. Podejrzewam jednak, że za późno. Zaskoczenie było lekko bolesne, gdy przyszedłem do mojej "Jadzi", wyciągnąć przedsionki i inne pierdółki i okazało się, że muszę je „wyrywać” z podłogi. No może nie same przedsionkowe graty, a jakieś kliny i podkładki drewniane, będące w foliowych workach, które przymarzły do linoleum. Oczywiście nie był to jakiś straszny dramat i nie jakaś straszna powódź, bo pokryta lodem podłoga to może obszar ćwierci metra kwadratowego, ale zaskoczenie nie miłe i dedukcja, co się stało i którędy naleciało, by w końcu zamarznąć płasko na podłodze. Może i wpadłbym wcześniej na trop odpowiednich działań, ale przywalone miałem rurki od bojlera różnymi gratami w folii pod tapczanem i nie zauważyłem tych jakże ciekawych rozwiązań (wężyki z zaworkami), które pewnie dały by mi do myślenia. Obecnie, gdy już lód zeskrobałem z podłogi i wszystko osuszyłem widzę jeszcze, że w wężykach (napowietrzający i spustowy jest zamarznięty lód, a więc pewnie i w samej termie. Sama zaś zmarzlina, która powstała na podłodze w okolicy bojlera, prawdopodobnie pochodzi z pękniętego (rozerwanego) zbiornika w nim samym. Pewnie muszę zaczekać do jakiejś odwilży, by się upewnić, czy faktycznie stamtąd bierze się powódź na podłodze. W każdym razie pewnie coś jest na rzeczy i pewnie czeka mnie wydatek związany z naprawą. Zastanawiam się jeszcze co ze spłuczką i pompą. W zbiorniku na wodę co prawda było sucho i chyba w pompie też, ale w rezerwuarze nie wiem. Naciskałem przycisk spłuczki, gdy jeszcze było ciepławo i nic tam nie leciało. Krany w kuchni i kibelku pootwierałem i nawet coś zabulgotało przez moment, ale też nie ciekło nic. Zastanawiam się czy spłuczka kibelkowa potrzebuje prądu, czy działa zwyczajnie mechanicznie. Przycisk, który mam w swojej wygląda jak taki mały switch, więc podejrzewam, że pewnie potrzebne jest jakieś zasilanie, ale muszę się jeszcze dokształcić. Póki co szukam na forum informacji. Mam nadzieję, iż w razie czego to tylko zbiornik termy szlag trafił. Bo jeśli także spłuczkę to już kaplica. Na przyszłość pewnie będę cwańszy i nie dam się zimie pokonać, ale póki co, chyba daje mi ona w tyłek i to na samym początku. I jeszcze pojawiają się jakieś dziwne pęknięcia na rantach frontowej części z tworzywa, osłaniającej obszar (całe szczęście) bagażnika. Nie było ich, a nagle przy minus 15 się coś takiego ujawnia. Wygląda to, jakby nacięte żyletką. Musiałem zrobić nawiert na końcu pęknięcia (miało już 25 mm), by zapobiec dalszemu pękaniu w stronę uchwytu do przepychania. Co to są za tworzywa gówniane?! ABS będący choćby na zderzakach samochodowych jakoś nie pęka nawet przy minus 40 stopniach i niżej, chyba że się w coś grzmotnie. Nawet w dwudziestoletnich samochodach nic takiego się nie dzieje. Porażka. Całe szczęście, że to tylko w strefie bagażnikowej, więc gdy nawet przedostaną się tam jakieś pojedyncze krople wody, to spokojnie spłyną na dół i wylecą sobie szczelinami wentylacyjnymi i odpływami. Zresztą ja to uszczelnię docelowo, ale raczej nie teraz, bo ziąb, jak cholera. „Jadzia” moja jest obecnie w stanie totalnej hibernacji. Skamielina kriogeniczna. Nawet nie mam jeszcze żadnej wiaty. W przyszłym roku coś wymyślę. Póki co, jak tylko spadnie śnieg to lecę ze szczotką na kiju i drabiną. Strasznie mi żal, bo jest, jak nówka z salonu. Coś nie bywałego, jak na jedenaście lat. Nawet nie ma błota, ani zachlapanej podłogi pod spodem. Całe życie w garażu i w cieple, a terazÔÇŽ Serce się kraje.

 

 

 

Co sądzicie? „Wycinać” na zimno tą termę, by zapobiec wyciekom, przy roztopach, czy czekać ze szmatą w pogotowiu i obserwować, jak bardzo będzie się lać z termy na podłogę? Napiszcie coś ku pokrzepieniu serca.

 

 

 

Pozdrawiam. Marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbiorniki/bojlery to sie kupuje teraz... bo na wiosne ida jak swieze buleczki i cena rosnie :D

 

czy czekać roztopów, by się upewnić

 

wystarczy zdemontowac zbiornik w celu dokladnych ogledzin - jesli go rozwalilo to bedzie bez problemu widac

 

jesli miales duzo wody w ukladzie to warto sprawdzic wszystkie rozgalezniki plastikowe na wezach...

Edytowane przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdemontuj terme teraz żeby większego bałaganu nie narobiło.Węże zaślep i czekaj do wiosny

 

Na razie to zdemontuj tą osłonę prawdziwego zbiornika( to na czym jest napis TRUMA obróć aż zobaczysz miejsce rozłączenia, podważ śrubokrętem i osłona sie rozpołowi na dwie części pod nią masz dopiero właściwy zbiornik)

I uszkodzenie powinno być widoczne gołym okiem )

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się chciałem pochwalić, moją nowiusieńką termusią. Przyszła i od razu piana na gębę. Rozwalona w drobny mak. Ot i przesyłki kurierskie. Ale trzeba przyznać, że dojechała w ciągu doby od wysyłki. Podjąłem już odpowiednie działania w celu uzyskania innej od obecnie posiadanych dwóch, czyli w końcu całej, a nie w kawałkach. Dobrze, że do sezonu jeszcze jakiś czas. "Może zdążę". Oj... Farta to ja mam. Co nie przyjdzie do mnie w przesyłce to albo wadliwe od początku albo już kurier się postara o to bym się zbytnio nie cieszył. Takie życie.

 

Pozdrawiam. Marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.