Serwis klimatyzacji

[misiek69]

Szanowni koledzy!

Mam w przyczepie klimę Waeco EasyCool EC-3000. Przyczepę kupiłem już ubraną w ten sprzęt, więc nie bardzo miałem wybór. Ale ja nie o tym, otóż: dziś przyjechał do mnie facet z serwisu klimy(stwierdziłem, że podobnie jak w samochodzie należy co roku zrobić przegląd, odgrzybianie itp). Po sprawdzeniu, wyczyszczeniu filtrów, skraplacza i odgrzybieniu (jego sprawozdanie) zażyczył sobie 500zł. Nie było mnie w domu, więc żona zapłaciła mu bo stwierdziła, że ona się nie zna, więc może to tyle kosztuje. A teraz moje pytanie do wszystkich mających na wyposażeniu klimę, lub do tych, którzy mają o tym jakieś pojęcie: Czy taka usługa naprawdę tyle kosztuje, czy facet po prostu znalazł sobie Łosia do wydojenia.

Kiedy robię taki zabieg w samochodzie płacę 200-250zł.

 

Pozdrówka dla Wszystkich

[Besiek]

Nie mam doświadczenia w serwisowaniu klimy w przyczepach, ale muszę Ci powiedzieć że serwisy różnych urządzeń i maszyn bardzo często biorą duże pieniądze za dojazd. Dla przykładu dojazd serwisanta do wózka widłowego w strefie do 15km 100zł netto lub nawet trochę więcej (dawno korzystałem z ich usług więc nie pamiętam dokładnie kwoty). Czy serwisant zostawił jakąś fakturę lub specyfikację wykonanych czynności i użytych części?

[misiek69]

Niestety, nie zostawił nic. Zdaję sobie sprawę z kosztów dojazdu. Jak przyjeżdża do mnie z Wa-wy serwis do pralki, bierze za dojazd stówkę. To dalej zostaje 400zet. Zapomniałem napisać, że podczas rozmowy telefonicznej, gość określił przegląd i odgrzybienie klimy na ok. 250zł. Czyli 250 + 100 dojazd daje 350zł. Wziął 500, więc dalej coś mi brakuje. Najbardziej mi żal, że facet po przyjeździe nie powiedział, że z 250zł zrobiło się 500zł, tylko wykonał robotę a potem zażądał kasy. Zobaczył, że sama kobita w domu, na pewno się nie zna, więc można ciąć. Jeśli rzeczywiście zrobił mnie na te pieniądze, to cóż... moja strata, ale on też musi mieć świadomość, że to jest numer na jeden raz.

[Wojteksw]

Poproś o fakturę z wyszczególnieniem zakresu usługi i zużytych materiałów. Masz do tego prawo, a może facet ma zawieszoną działalność.

[misiek69]

Mogę tak zrobić, tylko ja nie mam sposobu, żeby ją wrzucić w koszty a będę musiał dopłacić mu jeszcze VAT .

[brankiniol]

ja tego nie rozumiem.Masz dodga Ram za x zł i przyczepe też za nie małe pieniądze.Więc o co ci chodzi?Zobaczył co i jak i wystrzelił sobie z taką cenąZ opisu twojego wynika ,że szukasz 100-150 zł brakujących-śmieszne.

Pomijając to,że czyszczenie takie byś sam wykonał mieszcząc się w stówce.Zamawiasz sobie filrt,plus preparat do czyszczenia klim i masz zrobione.A jak nie masz zielonego pojęcia to płać i płacz.

[misiek69]

Brankinol dzięki. Otworzyłeś mi oczy. Masz rację co to jest stówka?! Ja jednak wolę to wydać na . Pracuję w usługach od 20lat i mierzi mnie naciąganie ludzi na kasę. Napisałem, że wg mnie facet zobaczył, że żona się nie zna, więc można ją skasować. Chodzi o fakt! Nie pytałem się o opinie na temat tego czy stówka to mało czy dużo, lecz chciałem się dowiedzieć, czy to jest kwota "normalna", czy za duża, żebym wiedział, czy za rok mam brać kogoś innego czy nie.

 

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci abyś zawsze znał odpowiedzi na wszystkie tematy i aby stówka to by był dla Ciebie "Pan Pikuś"

[macieku]

Mogę tak zrobić, tylko ja nie mam sposobu, żeby ją wrzucić w koszty a będę musiał dopłacić mu jeszcze VAT .

Tu się nie zgodzę kwota zapłacona jest zawsze kwotą brutto !!!!. A jeżeli nawet zachowasz się jak jeleń (bez urazy) i dopłacisz gościowi VAT to jeżeli na fv będzie napisane "serwis klimatyzacji" to równie dobrze może dotyczyć klimy holownika. A holownik masz pewnie jako auto firmowe więc uratujesz 100 w samym dochodowym :-)

[Besiek]

że szukasz 100-150 zł brakujących-śmieszne.

Z całym szacunkiem brankiniol ale jeśli dla Ciebie kwota 100-150 jest śmieszna to prześlę Ci mój nr konta na PW i przelej mi w wolnej chwili. Wystarczy ta niższa kwota przynajmniej bardziej się uśmiejesz.

Poza tym z tego co napisał misiek69 wynika że facet wstępnie wycenił robotę na 250 PLN więc wypadało by żeby w przypadku 100% podwyżki ceny łaskawie poinformował klienta o zaistnieniu takiego faktu.

brankiniol co byś zrobił gdyby Twój dostawca środków czystości nagle podwyższył Ci cenę za chemię albo worki na śmieci o 100% bo zauważył że masz gruby plik banknotów w portfelu.

Podsumowując kwota 100-150 PLN rzeczywiście nie jest powalająca, ale mimo to zachowanie serwisanta karygodne. Ja nie skorzystałbym z jego usług nigdy więcej nawet gdyby się wytłumaczył (co powinien zrobić w pierwszej kolejności).

[Effendi]

misiek69, wg mnie w całej tej sprawie, zabrakło takiego ( przepraszam za określenie ) "zgrania" Twojego i Twojej żony, zabrakło domówienia się, że jak przyjdzie do płacenia to żona ma do Ciebie zadzwonić i podać Tobie ostateczną kwotę, jaką chce ten "specjalista", wtedy słysząc te kwotę 500 złotych mógłbyś zażyczyć sobie szczegółowej rozpiski: co za ile, lub też zapłaciłbyś dopiero po odebraniu prac i skontrolowaniu ich. Myślę, że w takiej sytuacji cena uległą by zmianie lub tez okazało się, że coś zostało nie zrobione a tylko rozliczone do zapłacenia.

[misiek69]

macieku Dzięki, masz rację, tak zrobię.

besiek Tak, w pełni się z Tobą zgadzam.

effendi Cholera wiem, że zabrakło zgrania, lecz niestety charakter mojej pracy ma to do siebie, że często jestem nieosiągalny, żonka próbowała do mnie dzwonić, lecz oczywiście się nie dodzwoniła, pretensje mogę mieć tylko do siebie. Wiesz tu już nie chodzi o tą stówę, lecz o fakt, który mnie jeży. Reasumując Wasze wszystkie posty, gość mnie zrobił w ..... Trudno przeżyję, na pewno jednak następnym razem poszukam kogoś innego.

 

Dziekuję wszystkim i pozdrawiam.

[Wojteksw]

Jeżeli zapłaciłeś już za wykonaną usługę to wykonawca nie ma prawa żądać podatku Vat, jeżeli by tak postąpił to masz go garści i powiedz, że oszukuje Fiskusa. Za usługę musi Ci wystawić Fakturę, żadnej łaski. Faktura jest Ci potrzebna jako gwarancja wykonania usługi, przecież za dwa tygodnie nie udowodnisz, że była naprawiana czy konserwowana a może się zdarzyć następna awaria lub spartaczona usługa. Zrobisz jak uważasz, ja osobiście bym nie odpuścił, dlaczego pseudokonserwator ma się śmiać, że podłapał jelenia.

[Effendi]

misiek69, tak jak napisał wyżej Wojteksw, zażądałbym od gościa faktury VAT za wykonaną usługę, jeśli odmówi lub będzie chciał dopłaty VAT-u to powiedz mu, że zgłosisz jego postępowanie do US a to niestety skutkuje postępowaniem karno-skarbowym dla takiego pseudo podmiotu gospodarczego i gość czasem więcej może stracić niż mu się wydaje

[misiek69]

Dzięki Panowie, za podpowiedzi. Zadzwoniłem do gościa i poprosiłem o fakturę, z lekkimi oporami, ale jednak mi ją wypisał. Pogadałem z nim i gość chyba zrozumiał, że przegiął. Zaczął się jakoś mętnie tłumaczyć, ale już nie chciałem go słuchać i zamknąłem temat mówiąc mu, że raz mu się udało, ale następnym razem znajdę kogoś innego. Dałem mu też do zrozumienia jak dużym forum jest karawaning.pl i ilu potencjalnych klientów stracił . Widać było, że gość się troszkę stropił, ale nadrabiał miną.

 

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

[macieku]

Dałem mu też do zrozumienia jak dużym forum jest karawaning.pl i ilu potencjalnych klientów stracił . Widać było, że gość się troszkę stropił, ale nadrabiał miną.

żeby stało się faktem to wypadałoby wymienić partacza z imienia i nazwiska (i żeby nie było mam zbyt daleko do gościa żebym nawet teoretycznie potrzebował jego pomocy)