Skocz do zawartości

Import przyczepy z UK do PL


Socale

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie koledzy. Przyczepka kupiona. Kolega podholuje mi ja do granicy holendersko/niemieckiej. Tam przepinamy z auta na auto i wracamy. Tablica będzie anglika, ale muszę mieć chyba ubezpieczenie tak? Jak te formalności powinny wyglądać? Przyczepa nie będzie u nas rejestrowana, chciałbym więc ubezpieczyć ja tylko na przejazd do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tablica będzie, anglik mi ją dał bo miał dorobioną,

Kolego zrozum że takiej tablicy nie możesz powiesić na tej przyczepie jeśli będziesz ją holował autem na polskich blachach. W myśl angielskich przepisów przyczepa musi być wyposażona w taki sam numer jak holownik. Np. jest dwa angielskie samochody „A” i „B”. Przyjmując że holownik „A” prowadzi przyczepę do umówionego punktu gdzie ma ona zostać przepięta do holownika „B”. Pierwszy angol po dotarciu na miejsce odpina przyczepę i zabiera numer (który jest notabene numerem jego auta). Następny podpina ją do siebie i na przyczepę zakłada swój numer (taki sam jak w jego aucie).

Nawet jak twój znajomy będzie ją prowadził do granicy niemieckiej (rozumiem że angielskim autem) to musi powiesić na tej przyczepie swoją tablicę (z numerem swojego auta). Ubezpieczenie w takim przypadku jest pokrywane z holownika.

Polski przepis mówi że przyczepa musi mieć DR z wpisem o aktualnym przeglądzie i własne tablice + ubezpieczenie.

mi chodzi tylko o ubezpieczenie żeby Policja się nie czepiała.

No i j/w, a z taką tablicą to i tak się policji nie wywiniesz. Nawet jak kupisz cały pakiet ubezpieczeń.

To nie legalne.

:jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W myśl angielskich przepisów przyczepa musi być wyposażona w taki sam numer jak holownik
, to chyba wystarczy opłacić ubezpieczenie i jechać na tablicy obcokrajowca, tak znajomy kupował w Niemczech, po przyjeździe do domu załatwił formalności, a tablicę odesłał właścicielowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba wystarczy opłacić ubezpieczenie i jechać na tablicy obcokrajowca, tak znajomy kupował w Niemczech, po przyjeździe do domu załatwił formalności, a tablicę odesłał właścicielowi.

Kolego Niemcy i Anglia to dwie całkiem inne bajki. W Niemczech sprzedający zabiera tablice (nie widziałem w niemieckim komisie auta z tablicami). W Anglii auto dostaje jeden numer na całe rzycie (a DR przysyłają Ci pocztą do domy za darmoche) zmienia się tylko wpis o właścicielu. Zestaw holownik + przyczepa posiada jeden wspólny numer. Jak zostawisz numer od auta Angola to tak jak byś przełożył sobie tylną tablice od auta sąsiada i chciał z tym legalnie śmigać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba wystarczy opłacić ubezpieczenie i jechać na tablicy obcokrajowca, tak znajomy kupował w Niemczech, po przyjeździe do domu załatwił formalności, a tablicę odesłał właścicielowi.

 

sorry za OT, ale powiedz jak on wyrejestrował ten samochód w Niemczech nie zdając tablic??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak on wyrejestrował ten samochód
Chodzi o przyczepę.
Kolego Niemcy i Anglia to dwie całkiem inne bajki. W Niemczech sprzedający zabiera tablice (nie widziałem w niemieckim komisie auta z tablicami). W Anglii auto dostaje jeden numer na całe rzycie (a DR przysyłają Ci pocztą do domy za darmoche) zmienia się tylko wpis o właścicielu. Zestaw holownik + przyczepa posiada jeden wspólny numer.
No ok, co kraj to obyczaj, ja tylko podałem przykład jak kolega kupił przyczepę w Niemczech.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok, co kraj to obyczaj, ja tylko podałem przykład jak kolega kupił przyczepę w Niemczech.

:jump:

 

Kolega podholuje mi ja do granicy holendersko/niemieckiej. Tam przepinamy z auta na auto i wracamy. Tablica będzie anglika,

A ja tylko mówię że ten pomysł jest niezgodny z prawem :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bambosz99, Ty wiesz co jest niezgodne z prawem. Piszesz o tym w ramach informacji i ostrzeżenie a potem... każdy robi i tak jak chce. Jeden przejedzie nielegalnie z przyczepą i będzie szczęśliwy, bo mu się udało. Drugiego miśki zatrzymają zaraz za granicą i będzie miał kłopoty. I będzie narzekał na policję, urzędników, przepisy, złą pogodę i tsunami na drugiej półkuli. O tym, że olał Twoje informacje zupełnie nie wspomni. :jump:

 

Taki kraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocur , MASZ RACJĘ. Dosłownie się z tym zjawiskiem zgadzam. Ja jednak nie znałem tych przepisów, dlatego zapytałem o pomoc. Otrzymałem rzeczową odpowiedź i za To dziękuję.

P-pa jest już w kraju. Niestety innym sposobem niż zamierzałem początkowo ale w gruncie rzeczy też nieco taniej.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.