coś zżera moją przyczepę

[Sowa_77]

Powiedz, czy wszystkie te wypalone przedmioty leżały w tym samym miejscu lub okolicy? Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że ktoś kiedyś wylał tam kwas z akumulatora i teraz jak coś jest wilgotne, to kwas zżera te ubrania (zachodzi reakcja), wyczyść dokładnie przyczepę w tych miejscach wodą z mydłam, albo płynem do mycia naczyń.

 

Ale to tylko moje domniemania, niczym nie poparte.

[radwan]

Ale to tylko moje domniemania, niczym nie poparte.

moim zdaniem jest to jedyne logiczne wytlumaczenie

[be-ja]

Jeżeli to faktycznie kwas z aku to tak jak pisze Kol Sowa, a dodatkowo można zneutralizować octem lub innym środkiem o odczynie zasadowym. Tak kiedyś uczyli w szkole na chemii.

 

 

 

 

 

 

Pzd be-ja

[Jawor_ki]

też wydawało mi się to jedynym logicznym rozwiązaniem

przyczepa została na ten sezon wyczyszczona w każdym zakamarku

 

może przejade jeszcze raz wodą z octem

 

 

martwi mnie tylko to,ze zniszczone tkaniny leżały w różnych miejscach przyczepy

 

w kufrach pod siedzeniami ( spód od poduchy)

w szafie na dole - namiot

w szafie na górze - ubrania

+ zniszczone ubrania w szafie na wieszaku, - nieużywane

 

 

odległości spore

[szadok]

Jeżeli to faktycznie kwas z aku to tak jak pisze Kol Sowa, a dodatkowo można zneutralizować octem

Ocet to przecież kwas octowy, a nie zasada

 

może przejade jeszcze raz wodą z octem

Ocet nic nie da. O ile mnie pamięć nie myli, to KRET, ten do rur, jest zdaje się zasadowy (NaOH). Tylko mocno rozcieńczyć trzeba. Zdaje się, że soda oczyszczona też może być. Ale tego nie jestem pewien.

 

Jeszcze jedno pytanie:

masz w czepie akumulator?

Sprawdzałaś jak wygląda? (klemy zaśniedziałe, jakiś wyciek)?

Cz ten aku znajduje się gdzieś w okolicy rzeczonych przewodów rozprowadzających ciepło..?

[szpiletti]

prawie wszystkie płyny do mycia podłóg są na bazie zasadowej poza domestosami, które oparte są na chlorze, być może to chlor jest przyczyną albo jakiś wodorotlenek, że tak zachowują się twoje rzeczy bo jak wynika z opisu to niszczeją Ci tworzywa sztuczne, najlepszym neutralizatorem jest czysta woda

[Wojteksw]

Jeżeli nie kwas, to jeszcze trzeba zastanowić się nad środkami chemicznymi użytymi do naprawy (jeżeli przyczepa miała naprawy) lub konserwacji . Nie wiem jak długo masz tą przyczepę i jaka jest jej przeszłość , można gdybać wiele hipotez. Znam przypadek przyczepy popowodziowej gdzie opary kwasu dokonały spustoszenia po kilku miesiącach.

[Jawor_ki]

tą przyczepke mamy od tamtej wiosny

 

myślę,że po tym sezonie trzeba ją sprzedać

 

my w niej nie grzebaliśmy więc nie wiem co ma pod podszewką

 

 

 

 

a co zrobiły te opary kwasu?

jak poznać czy przyczepa nie była podtopiona?

[Wojteksw]

Jeżeli przyczepa była podtopiona to na stykach podłogi i ścian mogą ale nie muszą pojawić się smugi i rozwarstwienia ( w zależności jak długo przebywała w wodzie). Jeżeli woda sięgała do tapicerki to po zdjęciu pokrowców widać nienaturalny kolor gąbki (sprzedawca zazwyczaj pierze tylko pokrowce). Do sprawdzenia wszystkie zakamarki takie jak zakola (np. w szafie ) tam trudno jest dokładnie usunąć wszystkie brudy czy muł naniesiony przez wodę. U znajomego kwas jak dostał wody to na ścianach pojawiało się coś w rodzaju pleśni z tym że koloru bardziej brązowego a ściany były tak zmurszałe, że paznokciem można było skrobać tapetę. Tapicerka rozchodziła się w ręku a gąbka zamieniała się w proszek.

[Jawor_ki]

 

 

tak wygląda siedzisko od spodu

[Wojteksw]

URL=http://img260.imageshack.us/i/tapicerka.jpg/][/url]

 

Mogę się mylić, ale jeżeli w tych miejscach gąbka kruszy się i jest brązowego koloru, to przyczepa zaliczyła kąpiel w roztworze kwasu siarkowego i teraz wystarczyło trochę wilgoci aby proces rozpadu materiału nastąpił gwałtownie.

[Jawor_ki]

tak

to brązowe sypie się

jest takie

hmmmmmmm suche

 

 

tylko,że nie wszystkie poduszki tak wyglądaja

w zasadzie tylko ta jedna

[Wojteksw]

Powiedz mi, czy pod tą poduszką był zamontowany akumulator ( chociaż to nie sprawdzi, bo mogła być zamieniona). Do głowy przychodzi mi jeszcze jedna myśl, jeżeli był akumulator kwasowy i ktoś dał za duży prąd ładowania to następuje jego gazowanie i wówczas opary mogą wnikać w tapicerkę, ściany i ubrania itp.

[Jawor_ki]

nie.

to poduszka z sypialni

w "salonie" tam gdzie akumulator poduszki są całe

tzn albo maja ten spód z innej tkaniny albo jedna poduszka uległa korozji

 

do tego akumulator jest zamkniety w białym blaszanym pojemniku

obok zbiornika na wode i pompki

[Wojteksw]

A może kupując przyczepkę dostaliście poduszki z innej przyczepy po tak zwanych przejściach, kolor tapicerki ten sam, a pochodzenie różne. Akumulatora nie da się szczelnie zamknąć, zawsze gazy będą się ulatniać, chyba że będzie bezobsługowy, hermetycznie zamknięty.

 

Jeszcze wtrącę.

Mam jeszcze taki pomysł. Kawałek uszkodzonej tkaniny zalej wodą destylowaną ( taką jak używasz do żelazka) następnie do tej szklanki włóż pasek do badania wody kupiony w sklepie akwarystycznym. Takie badanie pozwoli ustalić odczyn wody, kwaśny, zasadowy. Tylko to wszystko niewiele da, bo i tak czeka Ciebie wymiana całej tapicerki