Skocz do zawartości

Zabudowa akumulatorów, czy mobilne magazyny energii.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Co raz popularniejsze są duże powerbanki (zwane stacjami zasilania) - rozmawiałem ostatnio na targach w Nadarzynie o tym. Kiedyś to się zabudowywało akumulator jako hotelowy i to był standard. Co o tym myślicie?

Klasyczna zabudowa (akumulator + przetwornica) wychodzi taniej, ale te mobilne można zabrać np do domu (a wiadomo jakie mamy czasy).

Na co byście się zdecydowali teraz budując własna przyczepę/ kampervana

Na targach rozmawiałem z marka www.goalzero24.pl Znacie ich? Co myślicie?

Pozdrawiam

Teodor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czym wnosisz? Zobaczyłem pierwszy raz takie produkty i chcę poznać opinię. Po to się zalogowałem...

Owszem informacje o "takich czasach" czasach od handlowca na stoisku, ale akurat trafia to do mnie...

2 lata temu kupiłem Caravelkę i zaczynam się za nią brać własnymi siłami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dziamdziel napisał(a):

Po czym wnosisz?

Pierwszy post i link do sklepu :D

8 minut temu, Dziamdziel napisał(a):

2 lata temu kupiłem Caravelkę i zaczynam się za nią brać własnymi siłami...

Przez 2 lata stała i czekała na mobilny magazyn energii?

 

Załóżmy, że to nie reklama, to do przyczepy nigdy bym nie zamontował takiego mobilnego powerbanka :nono: Namiot lub samochód terenowy tak, ale nie przyczepa czy kamper.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, lbuster napisał(a):

Pierwszy post i link do sklepu :D

Przez 2 lata stała i czekała na mobilny magazyn energii?

 

Załóżmy, że to nie reklama, to do przyczepy nigdy bym nie zamontował takiego mobilnego powerbanka :nono: Namiot lub samochód terenowy tak, ale nie przyczepa czy kamper.

Czekała 2 lata nie na magazyn energii ale na jakiekolwiek działania... I nie wykluczone ze poczeka dłużnej bo dopiero staram się orientować. Szukanie zasilania to jedna z głównych motywów.... I najbardziej istotnych dla mnie... nie będę pytał o kolor sklejki którą użyję do zabudowy przecież...

A jakieś argumenty czemu nie kamper? Za mała moc czy co?

23 minuty temu, Mariusz Golubiński napisał(a):

Tiaaa i chwalisz się tym na wszystkich forach, napisz że to reklama, to się nikt czepiał nie będzie.

Tak, na innym forum napisałem... i co w tym dziwnego?

Ktoś chce doradzić ok... nie to nie...

Edytowane przez Dziamdziel (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Dziamdziel napisał(a):

Szukanie zasilania to jedna z głównych motywów.... I najbardziej istotnych dla mnie...

No to skoro masz tą Caravelkę, to w jaki sposób chciałbyś zamontować taki powerbank, by bezpiecznie jeździł w przyczepie/kamperze?

Jak byś ten powerbank podłączył do energobloku/zasilacza w Caravelce?

Gdzie byś zamontował ten powerbank?

- w ukrytym miejscu, czyli trzeba by było wyciągać gniazda w miejsca łatwo dostępne, więc czym to się różni od zwykłego akumulatora

- na wierzchu, czyli mamy wystawę w postaci klocka w środku przyczepy. Lubię elektroniczne sprzęty, ale bez przesady ;) 

Weźmy na przykład Wasz promocyjny sprzęt:

image.thumb.png.c7799a1372ebb2c8f0a20ddb170c9f8d.png

gdzie podajecie, że jest 91Ah, więc zapewne za połowę tej ceny kupię Life-PO. Do tego trzeba by kupić odpowiednią przetwornicę oraz ładowarki montowane w odpowiednich miejscach. Tak jak napisałeś, cena będzie zdecydowanie niższa a sprzęt lepszy i dostosowany do przyczepy/kampera.

No i najważniejsza sprawa. Jak po gwarancji padnie Ci ten sprzęt, to ponownie musisz wydać 4 klocki na nowy. W klasycznym podejściu wymieniasz tylko to, co się popsuje, czyli przetwornicę/ładowarkę/akumulator. Piszę to, bo mojemu braciakowi padł taki powerbank za grubą kasę.

 

32 minuty temu, Dziamdziel napisał(a):

Ktoś chce doradzić ok... nie to nie...

Napisz mi, co według Ciebie przemawia na zastosowaniem takiego kloca w przyczepie/kamperze oprócz wymienionego przez Ciebie:

1 godzinę temu, Dziamdziel napisał(a):

te mobilne można zabrać np do domu (a wiadomo jakie mamy czasy).

Czy Ty uważasz za zaletę możliwość rozłączania tego powerbank'a od całej instalacji przyczepy i zanoszenie go do domu? Jeżeli uda Ci się zintegrować tego powerbanka z instalacją przyczepy to zapewniam Cię, że pewnie tyle samo czasu zajmie przeniesienie mojego AKU i przetwornicy do domu w sytuacji awaryjnej.

1 godzinę temu, Dziamdziel napisał(a):

Kiedyś to się zabudowywało akumulator jako hotelowy i to był standard. Co o tym myślicie?

Zabudowywuje się, by sprzet bęzpiecznie jeżdził w różnych warunkach, zabudowywuje się, by ukryć elementy techniczne, zabudowywuje się, by otrzymać gniazdka w tych miejscach, w których będzie nam najwygodniej z nich korzystać. Mam tego kloca przenosić co chwilę z sypialni do kuchni?

 

Już żałuję, że dałem się wkręcić w ten post :mlot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, lbuster napisał(a):

No to skoro masz tą Caravelkę, to w jaki sposób chciałbyś zamontować taki powerbank, by bezpiecznie jeździł w przyczepie/kamperze?

Jak byś ten powerbank podłączył do energobloku/zasilacza w Caravelce?

Gdzie byś zamontował ten powerbank?

- w ukrytym miejscu, czyli trzeba by było wyciągać gniazda w miejsca łatwo dostępne, więc czym to się różni od zwykłego akumulatora

- na wierzchu, czyli mamy wystawę w postaci klocka w środku przyczepy. Lubię elektroniczne sprzęty, ale bez przesady ;) 

Weźmy na przykład Wasz promocyjny sprzęt:

image.thumb.png.c7799a1372ebb2c8f0a20ddb170c9f8d.png

gdzie podajecie, że jest 91Ah, więc zapewne za połowę tej ceny kupię Life-PO. Do tego trzeba by kupić odpowiednią przetwornicę oraz ładowarki montowane w odpowiednich miejscach. Tak jak napisałeś, cena będzie zdecydowanie niższa a sprzęt lepszy i dostosowany do przyczepy/kampera.

No i najważniejsza sprawa. Jak po gwarancji padnie Ci ten sprzęt, to ponownie musisz wydać 4 klocki na nowy. W klasycznym podejściu wymieniasz tylko to, co się popsuje, czyli przetwornicę/ładowarkę/akumulator. Piszę to, bo mojemu braciakowi padł taki powerbank za grubą kasę.

 

Napisz mi, co według Ciebie przemawia na zastosowaniem takiego kloca w przyczepie/kamperze oprócz wymienionego przez Ciebie:

Czy Ty uważasz za zaletę możliwość rozłączania tego powerbank'a od całej instalacji przyczepy i zanoszenie go do domu? Jeżeli uda Ci się zintegrować tego powerbanka z instalacją przyczepy to zapewniam Cię, że pewnie tyle samo czasu zajmie przeniesienie mojego AKU i przetwornicy do domu w sytuacji awaryjnej.

Zabudowywuje się, by sprzet bęzpiecznie jeżdził w różnych warunkach, zabudowywuje się, by ukryć elementy techniczne, zabudowywuje się, by otrzymać gniazdka w tych miejscach, w których będzie nam najwygodniej z nich korzystać. Mam tego kloca przenosić co chwilę z sypialni do kuchni?

 

Już żałuję, że dałem się wkręcić w ten post :mlot:

No dobrze, rozumiem ze jest łatka... cóż

No to skoro masz tą Caravelkę, to w jaki sposób chciałbyś zamontować taki powerbank, by bezpiecznie jeździł w przyczepie/kamperze?

Nie wiem, myślałem zrobić skrzynkę pod stolikiem tak by dostęp do portów był pod ręką. Oczywiście z możliwością łatwego wyjęcia bo jak słyszałem to mobilność jest główna zaleta tego rozwiązania. Akumulator musiałbym montować pewnie gdzieś bardziej w tylnej części

Jak byś ten powerbank podłączył do energobloku/zasilacza w Caravelce?

Nie wiem, ale argumentem dla którego rozważam tego typu produkt jest fakt że chyba nie muszę go nigdzie podłączać. Działa sam z siebie.

gdzie podajecie, że jest 91Ah, więc zapewne za połowę tej ceny kupię Life-PO. Do tego trzeba by kupić odpowiednią przetwornicę oraz ładowarki montowane w odpowiednich miejscach. Tak jak napisałeś, cena będzie zdecydowanie niższa a sprzęt lepszy i dostosowany do przyczepy/kampera.

Tak, cena jest argumentem za klasyczna instalacją. Schowanie tego całego ustrojstwa też. Natomiast nie ukrywam, ze mega specjalistą nie jestem i argument gotowca też jest kuszący.

No i najważniejsza sprawa. Jak po gwarancji padnie Ci ten sprzęt, to ponownie musisz wydać 4 klocki na nowy. W klasycznym podejściu wymieniasz tylko to, co się popsuje, czyli przetwornicę/ładowarkę/akumulator. Piszę to, bo mojemu braciakowi padł taki powerbank za grubą kasę.

O! i to jest argument po jaki przyszedłem. Nie pomyślałem o tym w ogóle. Tu ciężko polemizować. Tzn nie wiem czy można tam wymieniać sam akumulator ale jeśli nawet to pewnie nie jest to proste i tanie...

Napisz mi, co według Ciebie przemawia na zastosowaniem takiego kloca w przyczepie/kamperze oprócz wymienionego przez Ciebie:

O to trzeba spytać sprzedawcy ja szukam opinii i naprawdę rozważam opcję z oddzielnym akumulatorem i przetwornicami.

Czy Ty uważasz za zaletę możliwość rozłączania tego powerbank'a od całej instalacji przyczepy i zanoszenie go do domu? Jeżeli uda Ci się zintegrować tego powerbanka z instalacją przyczepy to zapewniam Cię, że pewnie tyle samo czasu zajmie przeniesienie mojego AKU i przetwornicy do domu w sytuacji awaryjnej.

Tak mobilność uważam za zaletę i to dużą, dlatego w ogóle się zainteresowałem. Tu też napisałeś ciekawą rzecz... Jak zamontuję na stałe akumulator z przetwornicą to nie wiem jakbym miał to przenosić... Tzn wiadomo ze się da ale wydawało mi się to dość skomplikowane.

Zabudowywuje się, by sprzet bęzpiecznie jeżdził w różnych warunkach, zabudowywuje się, by ukryć elementy techniczne, zabudowywuje się, by otrzymać gniazdka w tych miejscach, w których będzie nam najwygodniej z nich korzystać. Mam tego kloca przenosić co chwilę z sypialni do kuchni?

Caravelka nie jest duża i to raczej nie musiałbym jakoś specjalnie przenosić. Może ma to znaczenie przy jakich dużych autach.... nie wiem.

Już żałuję, że dałem się wkręcić w ten post :mlot:

Dziękuję Ci za Twoje zdanie. Mam nadzieje że ten zal nie jest jakiś duży... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz nowy Kolega ma przyczepę w takim stanie (jak należałoby wnioskować z opisu), że od dwóch lat kombinuje, od czego tu zacząć, żeby zaczęła jeździć.
Postanowił zatem, że zacznie od montażu elektrowni.
I z rozpędu zapisał się na różne fora, żeby się tą wieścią wielce radosną podzielić ze wszystkimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, piotrowin napisał(a):

Nasz nowy Kolega ma przyczepę w takim stanie (jak należałoby wnioskować z opisu), że od dwóch lat kombinuje, od czego tu zacząć, żeby zaczęła jeździć.
Postanowił zatem, że zacznie od montażu elektrowni.
I z rozpędu zapisał się na różne fora, żeby się tą wieścią wielce radosną podzielić ze wszystkimi.

Odpowiem ostatni raz i więcej sobie daruję...

Caravelkę kupiłem dwa lata temu bo miałem okazje  (robiłem robotę u gościa który nie miał z czego wypłacić mi kasy i zaproponował auto)... Nie byłem i w sumie nie jestem jakimś pasjonatem kamperowania... więc sobie stoi i czeka... opłaty lecą więc pomyślałem ze warto coś z tym zrobić... Pojechałem na swoje pierwsze targi w Nadarzynie by w ogóle poznać specyfikę i klimat.

Zaczynam kminić i się zastanawiać co z tym zrobić... Tak napisałem o zasilaniu bo to dla mnie największa magia... Z zabudową (majsterkowaniem) sobie poradzę... traktuję jako wyzwanie i mam nadzieje miło spędzony czas.

Nie wiem co z tego będzie... może nawet się za to nie wezmę, chociaż wtedy żona wymusi sprzedaż auta bo teraz po prostu stoi...

Męczy mnie to tłumaczenie, myślałem że to bardziej otwarte środowisko....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to bardziej rozwiązanie pod namiot. Jak masz kampera czy przyczepę, to po co miałbyś zabierać prąd do domu? Nie masz prądu w domu?  Pojazd kempingowy ma być gotowy do wyjazdu w każdym momencie, a nie żeby dopiero ładować do niego akumulator i inne rzeczy przed wyjazdem.

Edytowane przez Łza Włóczynutka
Benzyny też nie wypompowujesz pewnie z auta jak idziesz do domu? (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, muszę się przyznać do błędu, bo myślałem że caravelka to przyczepa a to:

image.png.ba89557f45afd54684d17ca0558cbe74.png

Więc nie jest to ani przyczepa, ani kamper a większa osobówka (z punktu widzenia energetycznego).

 W związku z powyższym, wrócę do mojej pierwszej odpowiedzi, co potwierdził Łza:

5 godzin temu, lbuster napisał(a):

do przyczepy nigdy bym nie zamontował takiego mobilnego powerbanka :nono: Namiot lub samochód terenowy tak, ale nie przyczepa czy kamper.

Tak więc w takim busiku według mnie można by go wykorzystać, kwestia odpowiedniego montażu, ładowania z 230V i mógłby się sprawdzić. Dodatkowy plus to fakt, że nie wiadomo, czy Ci się spodoba taki rodzaj spędzania wolnego czasu, więc taki kombajn łatwiej będzie gdzieś wykorzystać lub opchnąć. Dopowiem jeszcze, że do niektórych takich magazynów można podpiąć solar, który mógłbyś umieścić na dachu i być prawie niezależnym. Sprzeczność jest tylko w tym, że takimi małymi sprzętami zazwyczaj się staje w cieniu, więc kłuci się to z solarem na dachu. Braciak zainwestował w taki przenośny solar, jednak raczej z tym za dużo roboty, solar może dostać nóg, więc tylko raz widziałem, jak go rozłożył i latał za słońcem :) 

Tak więc zmieniam swoje zdanie i w Twoim przypadku sam bym mocno rozważał takie wszystko w jednym :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.05.2024 o 16:24, lbuster napisał(a):

Po pierwsze, muszę się przyznać do błędu, bo myślałem że caravelka to przyczepa a to:

image.png.ba89557f45afd54684d17ca0558cbe74.png

Więc nie jest to ani przyczepa, ani kamper a większa osobówka (z punktu widzenia energetycznego).

 W związku z powyższym, wrócę do mojej pierwszej odpowiedzi, co potwierdził Łza:

Tak więc w takim busiku według mnie można by go wykorzystać, kwestia odpowiedniego montażu, ładowania z 230V i mógłby się sprawdzić. Dodatkowy plus to fakt, że nie wiadomo, czy Ci się spodoba taki rodzaj spędzania wolnego czasu, więc taki kombajn łatwiej będzie gdzieś wykorzystać lub opchnąć. Dopowiem jeszcze, że do niektórych takich magazynów można podpiąć solar, który mógłbyś umieścić na dachu i być prawie niezależnym. Sprzeczność jest tylko w tym, że takimi małymi sprzętami zazwyczaj się staje w cieniu, więc kłuci się to z solarem na dachu. Braciak zainwestował w taki przenośny solar, jednak raczej z tym za dużo roboty, solar może dostać nóg, więc tylko raz widziałem, jak go rozłożył i latał za słońcem :) 

Tak więc zmieniam swoje zdanie i w Twoim przypadku sam bym mocno rozważał takie wszystko w jednym :ok:

 

Wybaczcie trochę mnie nie było... no właśnie... tu jest po prostu mało miejsca. Bardzo ważną rzecz też powiedziałeś... Ja nie wiem czy na dłuższą metę to będzie forma spędzania czasu dla nas ( ostatnio kilka osób odradza nam tą formę). W ogóle to już jestem po pierwszych rozmowach i chyba najpierw wypożyczę podobne auto (zastanawiam się nad Grand Californią) i po testujemy z rodziną tą formę wypoczynku.

A jak brat jak ocenia efektywność takich mobilnych paneli... ta firma co wcześniej wspominałem (a teraz już nie będę by nie było ze reklamuje :D) też posiadają takie rozwiązania. Natomiast minusem który ja widzę jest to że nie będę miał ładowania w trakcie jazdy... no i miejsce zajmują... więc tu pewnie myślałbym raczej o takich wklejanych na dachu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co masz pożyczać inne auto, skoro masz? Z wypożyczalni to i tak nie będzie miało solarów. Poza tym będzie auto nowe lub prawie nowe, więc między twoja karvelka a nowym kamperm będzie przepaść, nie tylko technologiczna, komfortu jazdy i prowadzenia, ale też w wyposażeniu wnętrza 'hotelowego'

Wgle to własny bank energii nie jest potrzebny, to jest mniej lub bardziej zbedny gadżet, ale jadnak gadżet. Można wziasć 30m kabla i wpinać się do sieci, na każdym kempingu są słupki z 230V.

Skoro masz już caravelke to wsiadaj i jedź. Jak będzie ok to sobie możesz na kupować tyle gadżetów i takich jak Ci się podoba. 

Pytanie, czy jak auto stało 2 lata nie ruszane, to się do czegokolwiek nadaje? 

Akuratbzaczyna się długi weekend, więc wsiadaj i jedź. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW, taka stacja zasilania to nie jest też taka zła rzecz. AIO (all-in-one) fakt, jak coś klęknie to całosć nieczynna. Ale np. z tę cenę co ten Yeti mam Fossibot-a 2048Wh, 2400W na wyjściu. Chodzi na nim wszystko (sprawdzane aż do ekspresu do kawy i odkurzacza Karchera 1400W), wyjść zasilających 12V zapalniczka, z wtykami do dużych amperaży od metra, od metra USB i USB-PD, od razu przetwornica i tryb działania jako UPS, aku LifEPo4 więc 2,5h ładowanie do pełna (moc ładwania jest regulowana od 300W). Do stacji bezpośrednio można podłączyć panel/panele do 50V i 500W mocy (ma wbudowany regulator MPPT), można ładować z 12V. 

Do np. campervan-a może to być całkiem niezła opcja, kompaktowe, w jednym klocku, jeśli dorobić do tego np. zdejmowany panel na dachu (np. mocowany do belek bagażnika dachowego), albo np. nieduży panel wystawiany czy mocowany do auta po dojechaniu na miejsce. Zawsze tę stację można wziąć ze sobą, i np. podładować szybko z 230V.  

To też nie jest takie głupie. Jak ktoś np. ma kampervana którym czasem chce/potrzebuje poruszać się bez bambetli, czy takie coś przyda się też w innym celu (np. w razie wyłączenia prądu nie ma przeszkód wziąć do domu, zasilić pompy czy lodówkę, wziąć naładowany na keję i doładować aku w łódce, czy użyć wsz

elakich urządzeń/narzędzi na 230V nawet na odludziu, u mnie na tym chodzi nawet normalny kompresor 30l 10atm /tule że ma silnik inwerterowy/, elektryczna piła łańcuchowa 1800W).

W dniu 16.05.2024 o 09:43, Dziamdziel napisał(a):

Klasyczna zabudowa (akumulator + przetwornica) wychodzi taniej, ale te mobilne można zabrać np do domu (a wiadomo jakie mamy czasy).

Wszystko zależy od pojemności/mocy. Porównując 2048Wh ze stacji, to aku LiFePo4 musiałby być ~200Ah (dla stacji podaje się ile może oddać a nie calkowitą pojemność aku), jakaś przyzwoita [już nie mówiąc o dobrej] przetwornica sinusowa 2000W mocy stałej wzwyż, regulator ładowania solarnego MPPT ~30A do tego, przewody, złączki, wytki, wyłączniki i ~3kPLN pęknie. I trzeba to wbudować na stałe, do czego innego się za bardzo nie wykorzysta. 

A czasy dziwne, wiaderko prądu może być na wagę złota i w tym się z kolegą w pełni zgadzam. Stąd m.in. decyzja o większej mocy i pojemności takiego banku, żeby chociaż lodówka i zamrażarka miały szansę ~ok. doby popracować. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.