Plan na majówkę 2024 - Holandia Amsterdam

[gggorskyyy]

Cześć.
Słuchajcie, myślimy nad pomysłem dla nas na majówkę, mianowicie wybrać się do Holandii i docelowo zwiedzanie AMSTERDAMu.

Sprawdziłem różne kempingi, cenny w tym okresie z ACSI naprawdę spoko, ale opinie mają różne. 
Był ktoś w Amsterdamie i ma jakieś doświadczenia i może się podzielić w tym temacie?
Co polecacie a co nie?

Może być coś nieopodal Amsterdamu np 25 km od i dojazd np na zwiedzanie pociągiem/komunikacją podmiejską. 
O samej Holandii słyszeliśmy mega fajne opinie, że czysto itp, nigdy nie byliśmy i chcemy trochę zobaczyć. Raz byliśmy na kempingu w PL który prowadzi Holender i jako człowiek zrobił pozytywne wrażenie. 

Miały być góry i piesze wędrówki, ale psiak się mocno postarzał ostatnimi czasu i już by nie dał rady, dlatego padło na Amsterdam.

 

[Wąski P]

Nastawiaj się w 100% na komunikację zbiorową, ponieważ parkowanie w Amsterdamie to wyższa ekwilibrystyka i w dodatku ekstremalnie droga. Nie byłem tam na campingach, natomiast wiele razy podróżowałem biznesowo - w tym samochodem. Dlatego moim zdaniem pierwsze kryterium - to dostęp z campingu do zbiorkomu.

[gggorskyyy]

3 minuty temu, Wąski P napisał(a):

Nastawiaj się w 100% na komunikację zbiorową, ponieważ parkowanie w Amsterdamie to wyższa ekwilibrystyka i w dodatku ekstremalnie droga. Nie byłem tam na campingach, natomiast wiele razy podróżowałem biznesowo - w tym samochodem. Dlatego moim zdaniem pierwsze kryterium - to dostęp z campingu do zbiorkomu.

Tak w samym Amsterdamie nastawiamy się w 100% na komunikację zbiorową, zawsze tak w miastach się poruszamy. 
 

[Walt]

Ja byłem na ubiegłą Wielkanoc tutaj: https://maps.app.goo.gl/nNsUYdEqjLnTd65NA Fajny kemping, polska obsluga, więc z językiem nie było problemu. Polecam https://maps.app.goo.gl/f9FqqQfNJUA73w7T6 o ile jeszcze będzie czynne w majówkę. 

Warto też wybrać się tutaj https://maps.app.goo.gl/FAfkYtSTKMrTfrZc7

[Gajny]

Też mam plan nawiedzić Holandię w majówkę, co prawda nie mam jeszcze konkretnego planu ale na pewno będzie zawierał Amsterdam, ogród Keukenhof, Alkmaar i pewnie zajrzymy na północ w okolice Leeuwarden odwiedzić znajomych Holendrów. Jeśli ktoś będzie chciał podzielić się jakimiś sprawdzonymi miejscówkami chętnie skorzystam a w międzyczasie będę przyglądał się planom kolegi. 

[Gajny]

Temat umarł ale nie u mnie... Tak majówka z punktem końcowym w Holandii kierunek nieoczywisty bo przecież do Holandii jedziemy pracować, plan był więc trzeba było wykonać. Zaczęło się startując w ubiegłą sobotę rano z pogranicza opolskiego i łódzkiego, tasiemiec zapakowany a pierwszy przystanek Tropical Island nieopodal Berlina dzieci wniebowzięte a i staruchy zadowolone. Nockowanie na kempingu należącym do resortu, warunki bardzo dobre choć parcele niezbyt przestronne ale przecież nie po to tam jedziemy żeby piknikować całymi dniami, prysznice toalety czyste i schludne, co mnie zaskoczyło to pokój kąpielowy rodzinny wraz z wanną więc nie mogłem nie skorzystać z wieczornej kąpieli z małżonką 😉

W poniedziałek po śniadaniu ruszamy dalej w okolice Munster w Niemczech, padło na kemping Naturpott Borkenberge, plac super oczywiście z przyłączami, knajpką placem zabaw dla dzieci X2 , zagrodą z kozami , automatami z przekąskami i artykułami spożywczymi - przemysłowymi . Na dodatek znajduje się tam staw, basen, brodzik dla dzieci na wolnym powietrzu z naturalną wodą z której większość ludzi korzystała mimo tego że było tylko trochę ponad 20 stopni i to dopiero od kilku dni. Nie udało się inaczej więc i moja młodsza córka skorzystała. Obok ogrom ścieżek rowerowych, na przeciwko lotnisko dla awionetek i szybowców więc było na co popatrzeć, blisko do Munster oraz coesfeld. 

[Gajny]

Środa już w Holandii wybraliśmy jako miejsce postojowu kemping Boven het Maaiveld ze względu na to że usytuowany jest pośrodku miejsc które chcieliśmy odwiedzić, również okazał się być bardzo fajny choć podłoże było dość mokre i piękny trawnik dla ciężkiej przyczepy nie był łaskawy. Przy braku movera ( choć nie wiem czy też by dał radę) wjazd i wyjazd z włączonym napędem i reduktorem ( gdyby trawa nie była cały czas wilgotna problemu pewnie by nie było). Na wielki plus było to że właściciele zaadaptowali starą szklarnię jako kawiarnię wraz z placem zabaw i świetlicą w jednym, podczas niepogody było tam miejsca dla praktycznie wszystkich gości kempingu a klimat był niesamowity. 

Pierwszego dnia w Holandii zdążyliśmy odwiedzić ogrody Keukenhof, spędziliśmy tam kilka godzin pod koniec dnia choć można rezerwować sobie cały dzień i nudy nie będzie. We czwartek trafiliśmy do dawnego miasteczka portowego jakim jest Volendam , zaczęliśmy od muzeum które jest ciekawe nawet dla dzieci, później spacery po nabrzeżu i przyległych uliczkach, obowiązkowo obiad w portowej restauracji, dla staruchów zupa szparagowo rybna oraz talerz rybny a dla dzieci kibbelingi w których się zakochały od pierwszego wejrzenia. 

Piątek przywitał nas słabą pogodą choć w planach było odwiedzenie targu serów w alkmaar, dotarliśmy już na koniec przedstawienia więc odwiedziliśmy znów muzeum. Tym razem było to muzeum sera, jest to miejsce z wieloma animacjami i ekranami interaktywnymi więc szarańcza też ma co robić. W przerwach od deszczu przemierzaliśmy uliczki starego miasta przy okazji robiąc zapasy sera . 

[Gajny]

W sobotę wyjazd w stronę domu, mimo niepewności względem drogi jaką uda się pokonać dotarliśmy z powrotem prawie pod Berlin 700km pykło i przed wieczorem zameldowaliśmy się w Stellplatz Spargelhof Klaistow , miejsce postojowe blisko autostrady dosłownie 3km więc super jak na postój aby kości rozprostować,  niestety zaplecze sanitarne to tylko sztuka. Jednak niespodzianka też się znajdzie, w obrębie gospodarstwa ( zajmującego się głównie uprawą szparagów) funkcjonuje restauracja i zdążyliśmy na kolację w formie bufetu ze szparagami zajmującymi główną rolę. Jest tu też rozległy plac zabaw, park linowy, mini diabelski młyn, stragany z produktami lokalnymi itp. więc jakaś rekompensata za brak normalnych sanitariatów jest. Dopijamy kawę, idziemy jeszcze raz pobuszować po straganach a wieczorem mamy nadzieję pić piwko na kanapie w domu wspominając ciekawy tydzień. 

[eastnomad]

Ciekawy kierunek na majówkę , fajnie, że chciało się Wam napisać i zamieścić trochę zdjęć z tej wyprawy  

[Commander]

Cześć. 

Bardzo egzotyczny kierunek karawaningowy dla nas. Fajne zdjęcia. 

Pozdrawiam. 

[Gajny]

Niewiele informacji można znaleźć z wypraw w tym kierunku ale jednak pięć szt ekip karawaning owych na polskich rejestracjach udało się wyłapać. Co prawda w samej Holandii Polski język dało się usłyszeć dość często ale zaraz dało się wywnioskować że głównie byli to ludzie odwiedzający swoich rodzinnych pracowników mieszkających w Niderlandach. Wniosek jeden jest taki że małżonka kazała mi wczoraj obiecać że jeszcze kiedyś tam wrócimy...

Edytowane 5 Maja przez Gajny (wyświetl historię edycji)

[szwedki]

Jeszcze oprócz zwiedzania samego Keukenhof proponuje obiazd okolicznych pól . Oprócz wspaniałych widoków zapach pola np. hiacyntów  powalający.