Zalana przyczepa, jak można ją uratować?

[rmfka]

Witam,

Dostałam przyczepę kempingową bardzo starą 1977 r. Zamiast okien na dachu ma plastikowe pudełka z Ikei przymocowane na jakimś kleju. Dodałam zdjęcia.

Spadł deszcz i te pudełka przeciekają. Na około okien drewno się wybrzuszyło, popękalo i jest ogólne mokre. W Jednej szafce koło instalacji ogrzewania nie ma okna ale ściana jest mokra i robią się szaro czarne plamy.

Czy moglibyście mi pomóc to uratować? Co mogłabym zrobić? Jakie rzeczy kupić i jak to naprawić?  Okna mają niestandardowe wymiary, większe wymiar ramy 52.5 cm na 52.5 cm (otwór 47 cm na 47 cm), a mniejsze wymiar ramy 35cm na 38.5 cm (otwór 30cm na 35 cm).

Co mogłabym zrobić żeby przyczepa jeszcze nadawała się do użytku? Jakie naprawy wykonać?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie rady i wskazówki ?

Edytowane 6 Listopada 2023 przez rmfka (wyświetl historię edycji)

[Skwarek]

Trzeba naprawić dach, zamoknięte i zgnile elementy wymienić i przy okazji można zmienić rozmiar otworów pod nowe okna dachowe jakie są aktualnie dostępne. Ale to poważna robota i może być nieopłacalna.

Edytowane 6 Listopada 2023 przez Skwarek (wyświetl historię edycji)

[BuryKocur]

26 minut temu, rmfka napisał(a):

Co mogłabym zrobić? Jakie rzeczy kupić

kupić dużą folię - albo postawić budkę pod dachem...

Skoro ja dostałeś jak piszesz to strata jest niewielka - uznaj, że zawilgotniałej i nasiągniętej wodą zabudowy odratować się nie da.

Nie myśl życzeniowo tylko realnie.

Sprzedaj ją - to najlepsze co można poradzić - albo oddaj komuś nastepnemu

pzdr

Włodek

[misha22]

Na 99% do pudełek /dobry pomysł/ poszedł silikon /zły pomysł/ zamiast uszczelniacza. Miłej lektury wątków remontowych, jak już przykryjesz, Podr

M

[BuryKocur]

8 godzin temu, misha22 napisał(a):

poszedł silikon /zły pomysł/ zamiast uszczelniacza.

silikon jest złym pomysłem do uszczelniania czegokolwiek, bo nie pozostaje w konsystencji miękkiej - zastyga i jego działanie uszczelniające jest dość niestety wątpliwe.

Są szczeliwa pozostające elastyczne typu np. SIKA i tego typu szczeliw używam od lat.

Pzdr

Włodek

 

[janm]

W dniu 6.11.2023 o 23:02, BuryKocur napisał(a):

uznaj, że zawilgotniałej i nasiągniętej wodą zabudowy odratować się nie da.

Słuszny wniosek , szkoda pracy i kasy

[PanSamochodzik]

W dniu 6.11.2023 o 21:31, rmfka napisał(a):

Czy moglibyście mi pomóc to uratować? Co mogłabym zrobić?

Jeżeli ten stan (zamoknięcie) trwa dłużej, a wydaje się po zdjęciach - że tak, to jak wyżej napisano, raczej trudno będzie to odratować. Ściany nasiąkają wodą i gniją nawet w dużej odległości od przecieku, na dużej powierzchni.  Być może poczytanie wątków remontowych na forum trochę rozjaśni Ci sprawę. Jest tego sporo - sam wielokrotnie korzystałem.

Pozdrowienia.