Rdza i dostępność części w kamperach

[Ciawa]

Hej, jak pewnie wielu szukam kampera na laminowanych/plastikowych zabudowach. Co jakiś czas widzę kultową alkowę Karmanna. Widziałem już wiele fiatów ducato generacji pierwszej i te przytrafiały się zazwyczaj w świetnych stanach, minimum rdzy na podwoziu(co najwyżej na części od blaszaka/szoferce). Opinię mają całkiem trwałych i rynek werfyikuje na pozytywnie. Przechodząc do rzeczy mam pare pytań co do swoich wniosków do tego typu segmentu kamperów:
1. Czy opowieści o zerdzewiałych fordach transitach, volkswagenach LT czy Transporterach dotyczą również kamperów? Czy producenci zabezpieczają jakoś je dodatkowo przed warunkami drogowymi? Jak wypadają kampery w wersjach zimowych, czy je konserwuje się dodatkowo ze względu na warunki typu sól i jeszcze większa wilgoć?
2. Czy Karmann w latach około 2000 produkował swoje zabudowy tylko na volkswagena, forda i mercedesa?
3. Jak jest z dostępnością części dla aut z pierwszych generacji typu fiat ducato czyli jakieś 1985-1996? Z tego co rozmawiałem to akcesoria i drobne rzeczy są bardzo cięzko dostępne, ale za to całe silniki, skrzynie biegów da się jeszcze kupić w normalnych kwotach.
5. Czy dla laika pakowanie się w stare auta, poniżej 1995 jest jeszcze opłacalne? Czy takie projekty mogą się łatwo zamienić w skarbonki bez dna, a auta ciężkie do wyprowadzenia do stanu niezawodności w trasie? Ściąganie rozkraczonego auta czasem bywa kosztowne.
6. Czy budżet około 70 tyś pln jest realny do wyrwania jakiejś porządnej plastikowej zabudowy(oczywiście suchej) z autem o roku produkcji około 2000, czy to jednak dalej zbyt mało? np. Ford Transit Karmann na OLX
7. Czy ta zabudowa jest laminatem Fiat Ducato Autostar na OLX ?

Zapraszam do dyskusji, bo już 16 kamperów za mną i z każdym coraz więcej pytań i wniosków.

[Misio]

Potrafią być kłopoty z 10latkiem większe niż z 30...

[Łza Włóczynutka]

Współczesna motoryzacja jest projektowana na jakieś 10 lat eksploatacji.. W tym czasie w aucie się nie psuje prawie nic, a potem leci lawinowo.
 

44 minuty temu, Ciawa napisał(a):

pakowanie się w stare auta, poniżej 1995 jest jeszcze opłacalne?

moim zdaniem nie jest opłacalne, to są auta dla pasjonatów - utrzymanie ich w dobrym stanie technicznym przekracza ich wartość.
W dodatku za granicą jest coraz więcej obszarów, gdzie nie można się nimi poruszać, ze względu na normy emisji spalin.
No i komfort jazdy; w kamperze spędza się dziesiątki, setki godzin jadąc. W tych starszych było bardzo siermiężnie, komfort prowadzenia, brak wspomagania, klimatyzacji, hałas, nieergonomiczne ułożenie wszystkiego, słabe silniki które puchną na każdym wzniesieniu.. Męczarnia moim zdaniem, nie chciałbym tak podróżować, już wolałbym zwykłą osobówką z namiotem.

[Misio]

1 godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

już wolałbym zwykłą osobówką z namiotem.

A ja jednak wolę starego "dostawczaka"...

 

Jeden z większych problemów, to zakup dobrej sztuki i dobry mechanik...

Komfort stanowczo wyższy w Ducato II niż w 1

[Ciawa]

8 hours ago, Łza Włóczynutka said:

Współczesna motoryzacja jest projektowana na jakieś 10 lat eksploatacji.. W tym czasie w aucie się nie psuje prawie nic, a potem leci lawinowo.
 

moim zdaniem nie jest opłacalne, to są auta dla pasjonatów - utrzymanie ich w dobrym stanie technicznym przekracza ich wartość.
W dodatku za granicą jest coraz więcej obszarów, gdzie nie można się nimi poruszać, ze względu na normy emisji spalin.
No i komfort jazdy; w kamperze spędza się dziesiątki, setki godzin jadąc. W tych starszych było bardzo siermiężnie, komfort prowadzenia, brak wspomagania, klimatyzacji, hałas, nieergonomiczne ułożenie wszystkiego, słabe silniki które puchną na każdym wzniesieniu.. Męczarnia moim zdaniem, nie chciałbym tak podróżować, już wolałbym zwykłą osobówką z namiotem.

Slyszalem podobne opinie od starszego pokolenia i dlatego sie wahalem, czy moja mloda glowa jest na to gotowa. Czy auta z drugiej generacji rozwiazuja juz czesc tych problemow, staja sie bardziej przyjazne uzytkownikowi?

[Łza Włóczynutka]

Drugiej to ja nie znam, dla mnie to jakaś tonąca w mroku dziejów prehistoria - używam ósmej generacji Transita, nawet nie wiem jak wyglądała druga, to było jakies 70lat temu 

[Misio]

Kolega pewnie pytał o 2 generację Ducato (trojaczków)

Znacznie wyższa kultura w porównaniu z 1, są lepsze silniki, lepiej wyciszona sxoferka, bywają już nawet klimatyzacje - chociaż to akurat da się spokojnie obejść montując coś odpowiedniego na zabudowie (na prąd).

[kompi]

Brać  2 generację Ducato z silnikiem 2.8 td . Piszę jako posiadacz.
Dla laika pakowanie się w jakiekolwiek auta a w kampery w szczególności nie jest opłacalne.  To wcześniej czy później kończy się wydatkami.

"6. Czy budżet około 70 tyś pln jest realny do wyrwania jakiejś porządnej plastikowej zabudowy(oczywiście suchej)"
Zapomnij o nówce w tej cenie. Zawsze coś będzie a i suchy zrobić nie kłopot na chwilkę przed sprzedażą. Przeważnie są suche ale gdzieś tam spróchniałe bo kiedyś była woda.
Odpowiedz sobie na pytanie co łatwiej będzie Tobie ogarnąć. Naprawę zabudowy czy mechanikę czy blacharkę. Wtedy szukaj w miarę zdrowego w tym za co musisz płacić żeby ktoś to ogarnął. No i zostaw sobie zapas 1/3 ceny na doprowadzenie do stanu w którym przez kilka lat da sie pojeździć bez większych napraw wiedząc co się ma. 
Życzę trafienia ideału ale chyba najczęściej jest powyższy scenariusz.

[Misio]

Ja bym wołaj jednak jtd

Warto mieć spory bufor na pracę po zakupie auta

Ta 1/3 jest całkiem słuszna

[kompi]

idtd czy jtd? To już jak się trafi ważne że 2.8TD ;-) 

[Ciawa]

Duzo racji, wole bardziej wariant z poprawa blacharki i mechaniki. Wiedza o wiele bardziej dostepna i latwiej siegnac jezyka. Laik ze mnie taki, ze minimum mechaniki rozumiem, bo od czasu do czasu grzebie, a instalacje kamperowe to nawet kreca, bo sam skonstruowalem wlasna zabudowe z ktora teraz latam. Od strony zabudowy wolalbym sobie oszczedzic rozkladania, dlatego celuje w te przyslowiowe plastikowe zabudowy, zeby cieszyc sie efektem dlugoletnosci i mniejszego prawdopodobienstwa rozszczelnienia. A czy ten podlinkowany wyzej ford ma jakies wady oprocz prawdopodobnego posiadania pompy Lucas zamiast Boscha? 

 

W temacie tego forda, sprzedawca pisze, ze jest wyzej osadzony przez warunki zimowe. Wydaje sie logiczne, ale pierwszy raz takie cos widze na przestrzeni przegladania rynku od polowy roku.