Skocz do zawartości

Fotoradary w Austrii - łapią zestawy


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, marian36 napisał(a):

A jak się to ma do sprzedaży/kupna samochodu? Kupujesz auto na rynku wtórnym, obecnie nie musisz zmieniać numerów rejestracyjnych. Kupiłeś, jedziesz do Austrii i co? Nagle łapie Cię policja i żąda opłacenia X mandatów na Y euro za Z lat wstecz, bo tak mają w systemie? Płacisz, albo zatrzymują prawo jazdy? Przecież to jest absurdalne do granic możliwości. Poprzedni właściciel mógł narobić takich mandatów w całej Europie i co w tym przypadku? Nigdzie nie wyjedziesz w obawie przed takim przypadkiem? Będziesz wszędzie na prawo i lewo płacił cudze mandaty? No jak?

Mandaty są przypisywane do osoby, a nie do pojazdu czy numeru rejestracyjnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ale przypadek jest sluszny, tzn  Policja w Austri nie wie o tym, ze ktos pozbyl sie auta, i jesli nie zostało ono przerejestrowane to takie pismo trafi do poprzedniego wlasciciela. Wtedy niestety to w interesie tej osoby jest wyjasnienie sprawy, bo inaczej moze byc problem, ze stary wlasciciel zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomii napisał(a):

Mandaty są przypisywane do osoby, a nie do pojazdu czy numeru rejestracyjnego. 

A widzisz, to właśnie zależy. Jeśli mają osobę po numerze rejestracyjnym, to jest odwrotnie. Oczywiście pomijając kwestię, że u nas nie jest winny właściciel, tylko kierowca. Ale to już w ogóle osobny wątek. Jeśli mają właściciela, czyli winnego po numerze rejestracyjnym, to pojawia się pytanie co przechowują w swojej bazie - numer rejestracyjny jako dowód w sprawie, czy namierzonego winnego (właściciela)? Ja nie wiem, pytam hipotetycznie, bo zagadnienie jest ciekawe.

2 minuty temu, Analog82 napisał(a):

Ale przypadek jest sluszny, tzn  Policja w Austri nie wie o tym, ze ktos pozbyl sie auta, i jesli nie zostało ono przerejestrowane to takie pismo trafi do poprzedniego wlasciciela. Wtedy niestety to w interesie tej osoby jest wyjasnienie sprawy, bo inaczej moze byc problem, ze stary wlasciciel zostanie pociagniety do odpowiedzialnosci.

Auto przerejestrować trzeba w sensie takim, że zgłaszasz nabycie i dostajesz nowy dowód rejestracyjny. Wtedy pod danym numerem rejestracyjnym jest już nowy właściciel. Nie ma obowiązku zmiany numeru rejestracyjnego, czyli jeździsz na starych numerach i wszędzie, gdzie jesteś identyfikowany po numerze rejestracyjnym poniekąd ponosisz konsekwencje tego, co narobił poprzednik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, marian36 napisał(a):

Auto przerejestrować trzeba w sensie takim, że zgłaszasz nabycie i dostajesz nowy dowód rejestracyjny. Wtedy pod danym numerem rejestracyjnym jest już nowy właściciel. Nie ma obowiązku zmiany numeru rejestracyjnego, czyli jeździsz na starych numerach i wszędzie, gdzie jesteś identyfikowany po numerze rejestracyjnym poniekąd ponosisz konsekwencje tego, co narobił poprzednik.

Ale w momencie wykroczenia jak Austriacy zglosza sie po dane wlasciciela auta to dostana dane poprzednika i to na nim bedzie ciazyla kara. Tak bedzie do momentu przerejestrowania auta, bo w CEPIK bedzie wciaz stary wlasciciel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto przerejestrować trzeba w sensie takim, że zgłaszasz nabycie i dostajesz nowy dowód rejestracyjny. Wtedy pod danym numerem rejestracyjnym jest już nowy właściciel. Nie ma obowiązku zmiany numeru rejestracyjnego, czyli jeździsz na starych numerach i wszędzie, gdzie jesteś identyfikowany po numerze rejestracyjnym poniekąd ponosisz konsekwencje tego, co narobił poprzednik.
Nie ma w Polsce obowiązku przerejestrowania zakupionego auta. Należy jedynie zgłosić zbycie i nabycie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, czyś napisał(a):

Więc nieopłacenie mandatu czy zlekceważenie mandatu owszem, teoretycznie możliwe, to jednak przez kilka lat rodzi ryzyko, że np. przy kolejnym przejeździe przez Austrię,

No ale oni nie przysyłają mandatu tylko coś w rodzaju informacji że taki mandat gdzieś ktoś wystawił i że może go zapłać dla świętego spokoju.. bo inaczej uruchomimy procedurę, która tak naprawdę już powinniśmy zgodnie z prawem uruchomić zamiast łamać prawo i wysyłać jakiś opał do rozpalania kominka. Czyli typowa posłucha psychologiczna, bez pokrycia w prawie.

Trzeba spełnić jescze pare warunków, żeby kara była prawomocna (wskazanie kierowcy a nie właściciela samochodu, materiał dowodowy w postaci zdjęcia, umożliwienie odwołania się od decyzji i złożenia wyjaśnień). Cwaniakom z Austrii (zreszta z Czech też) się nie chce tego dopełniać, bo koszty przekraczają zyski z potencjalnej kary, więc próbuja wyłudzać opłaty quasi-legalnymi metodami. 

Jak ktoś będzie miał pecha, to najwyżej przy kontroli zapłaci te 40€, przecież żaden prawomocny mandat nie przyszedł, to skąd miałeś wiedziec że coś masz zapłacić. Przy takiej inflacji to nawet lepiej, za rok 40€ będzie warte 35€ ?  Chociaż tez to lekko wątpliwe, bo musi być w jakiś sposób wytypowany kierowca, który złamał przepis a nie właściciel pojazdu, więc jakieś proste postępowanie sądowe powinno byc przeprowadzone

57 minut temu, Analog82 napisał(a):

Tak bedzie do momentu przerejestrowania auta, bo w CEPIK bedzie wciaz stary wlasciciel.

Przy sprzedaży i zakupie używanego auta  masz obowiązek zgłoszenia tego faktu do urzędu do 30 dni. Zarówno jako sprzedający jak i kupujący. Mój kolega o tym zapomniał i dostał 500zl kary urzędowej. Więc system wie, kiedy auto zmieniło właściciela i komu wysłać mandat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ciekawe, że powołują się jedynie na nr przyczepy. Zdjęcie raczej robią z obu stron, bo inaczej nie miałoby to sensu. Tak samo o ile kojarzę działają kamery e-toll na bramownicach w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Przy sprzedaży i zakupie używanego auta  masz obowiązek zgłoszenia tego faktu do urzędu do 30 dni. Zarówno jako sprzedający jak i kupujący. Mój kolega o tym zapomniał i dostał 500zl kary urzędowej. Więc system wie, kiedy auto zmieniło właściciela i komu wysłać mandat.

I dokladnie o tym momencie przejsciowym mowie, bo przez te 30 dni mozna naprawde wiele zlego narobic. Braciak 2 mandaty dostal i musial sie tlumaczyc. Zastanawiam sie tylko czy wyrejestrowanie auta by tutaj nie pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz umowę kupna sprzedaży z datą (a czesto też i godziną) więc Imho nie ma tematu

17 minut temu, Marcin_G napisał(a):

Zdjęcie raczej robią z obu stron, bo inaczej nie miałoby to sensu.

Możliwe, że nie mają innego zdjęcia, nie tylko polska to państwo z tektury.  W Austrii są bardzo restrykcyjne przepisy jeśli chodzi o robienie zdjęć, możliwe że zdjęcia z przodu są tam nielegalne. (Tak samo jak używanie w tym kraju kamerki czy cb-radia w samochodzie (możesz je tam posiadać ale muszą być wylaczone)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, alez oczywiscie w PL to jest formalnosc, ale jak CI przyjdzie taki papier z Austrii, to pewnie jest nieco wiecej zachodu. Jeszcze by sie okazalo ze trzeba tlumacza przysieglego angazowac by ta umowe przetlumaczyc :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Język polski jest językiem urzędowym w całej UE, (tak jak wszytskie języki krajów wchodzących w skład UE), więc sami muszą sobie tłumaczyć i pokrywać koszty. Dlatego cwaniaki nie kierują spraw zgodnie z prawem przez sądy, tylko usiłują wyłudzać mandaty przysyłając opał do kominka.

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Język polski jest językiem urzędowym w całej UE, (tak jak wszytskie języki krajów wchodzących w skład UE), więc sami muszą sobie tłumaczyć i pokrywać koszty.

Dobrze wiedziec , kto wie kiedy taki papier przyjdzie :)

24 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Dlatego cwaniaki nie kierują spraw zgodnie z prawem przez sądy, tylko usiłują wyłudzać mandaty przysyłając opał do kominka.

Niby niezgodnie, ale rozumiem ze moga robic problemy w przypadku kolejnej wizyty i kontroli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Formalnie powinien przyjść mandat (a nie zawiadomienie o wystawieniu mandatu), za potwierdzeniem odbioru, i to w języku "sprawcy", więc teoretycznie płacić nie trzeba. 

Z drugiej strony - trudno jednoznacznie napisać na forum, że to w kazdym przypadku opał do kominka (mimo że formalnie tak jest na tym etapie), bo jak za co którymś razem się wezmą "formalnie" to sumaryczne koszty okażą się 2x lub 3x takie ("narzut" za mielenie sprawy przez młyny sprawiedliwości). I płacz będzie podwójny, i pomstowanie, że to przecież rok czy dwa lata temu było i już się zapomniało.  Bo jak z np. 40 euro zrobi się w PLN - legalnie - "pińcet" albo i więcej, to będzie już większy ból.

Austria zdaje się nie stosuje progresji jeżeli chodzi o relację im później zapłacisz tym wyższy mandat, ale są kraje w któych tak jest (zdaje się Francja), co też warto mieć na uwadze oceniając czy się opłaca, bo jeśli pójdą legalną drogą, to o najwyższą, "ostateczną" stawkę.  

Oczywiście, im mniejsza kwota mandatu (np. powiedzmy do 50 euro) i im rzacdziej się "bywa" w danym kraju, to i prawdopodobieństwo nadania formalnego biegu sprawie mniejsze i ta egzekucja "bezpośrednia" w razie kontroli drogowej to niższe prawdopodobieństwo "wtopy", ale to się kumuluje na parę lat, można zlewać raz, drugi i trzeci, a za czwartym wyjdzie, i wtedy zaboli... Kilka niewysokich, ale razem już większa kwota do zapłacenia ciepłą rączką jednorazowo, ot tak, na autostradzie, i nie przekonasz wtedy, że to wszystko było nielegalne. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jacek00 napisał(a):

Nie ma w Polsce obowiązku przerejestrowania zakupionego auta. Należy jedynie zgłosić zbycie i nabycie

Oczywiście, że jest. Przy czym pod pojęciem "przerejestrować" nie mam na myśli zmienić numerów rejestracyjnych, tylko auto zarejestrować na siebie, czyli zmienić dane właściciela. I to też robisz zgłaszając nabycie, czyli auto zostało przerejestrowane na nowego właściciela. O tym pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, marian36 napisał(a):

Oczywiście, że jest. Przy czym pod pojęciem "przerejestrować" nie mam na myśli zmienić numerów rejestracyjnych, tylko auto zarejestrować na siebie, czyli zmienić dane właściciela. I to też robisz zgłaszając nabycie, czyli auto zostało przerejestrowane na nowego właściciela. O tym pisałem.

No to napisałem, nie masz obowiązku rejestrować auta na siebie jeśli takowy pojazd jest już zarejestrowany na terenie kraju. Masz tylko obowiązek poinformowania WK o nabyciu pojazdu (sprzedawca informuje o zbyciu) i to wszystko. Takim pojazdem z DR na poprzedniego właściciela możesz jeździć ile chcesz. 

Zgłoszenie nabycia/zbycia a przerejestrowanie pojazdu to są dwie zupełnie odrębne procedury

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.