junior Opublikowano Sobota o 13:03 Udostępnij Opublikowano Sobota o 13:03 Mały zonk mnie dzisiaj spotkał po odpakowaniu budy z pokrowca po zimie, a mianowicie zamek od bakisty odmówił współpracy😭. Może komuś zaoszczędzi to paru siwych włosów bo ja walczyłem 3 godziny i nawet z chwilową pomocą kolegi, który pracuje w serwisie kluczy. Kluczyk się kręcił ale nie było słychać żadnnej reakcji zamka - ani się nie zamykał ani nie puszczał rygiel. Podejrzenie padło na fakt, że coś się w bakiście poruszyło i blokuje zamek (inna sprawa że nie mam pojęcia czy zamek jestem oryginalny czy wymieniony przez poprzedniego właściciela). Mając w zanadrzu już tylko rozwiązania siłowe po chamsku zacząłem walić pięścią w zamek. Po kilku uderzeniach nastąpił progres - zamek zaczął coś tam chrobotać ale rygiel nie puścił. Kilka kolejnych uderzeń i po przekreceniu kluczyka pełen sukces - rygiel puścił, bakista otwarta. Dalsze próby pokazały, że przekręcenie klucza co jakiś czas cofa rygiel ale w większości przypadków nie😱. Rozebrałem gada i moim oczom ukazał się taki widok. Na pierwszy rzut wygląda ok ale próby wykazały, że element ruchomy po kilku ruchach się unosi i rygiel przestaje się cofać. 20230318_132122.mp4 Czyli ewidentnie brakuje czegoś co trzyma wszystko w jednej kupię. Szybka wizyta w piwnicy i z tego co się znalazło powstała taka prowizorka, w postaci wkręcika i podkładki 😉 20230318_132042.mp4 Teraz zostaje zajrzeć do zamka drzwi czy czasem nie szykuje się taka sama sytuacja🤔😉 20230318_132122.mp4 20230318_132042.mp4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.