Włoska Wielkanoc Uwexów [emoji6]

[Gizbern]

Na tym campingu takie obłożenie zawsze że trzeba rezerwacje 2 lata do przodu? Czy tylko w Święta?

[uwex]

Na tym campingu takie obłożenie zawsze że trzeba rezerwacje 2 lata do przodu? Czy tylko w Święta?

Nie, nie trzeba dwa lata do przodu.... My zrobiliśmy rezerwację na Wielkanoc 2020 r, ale na chwilę przed naszym wyjazdem zamkneli Livigno z powodu pandemii i kazali wszystkim wyjechać. Za rezerwację płaciliśmy 30e i ta rezerwacja caly czas na nas czekala, aż w końcu udało się nam ja wykorzystać.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

No widać różnicę w pokrywie śnieżnej na górze i na dole, ale taka pora - na dole kaszka z mleczkiem, a i tak dobrze, żeby ino się zjechało na dół. Za to pogoda...Oj, jakże zazdrościmy
Nieco offtopikowo - ponieważ przegapiłem prezentację - napiszcie jaki układ macie w środku (jaki model).
Zaskoczenie - dobra, dobra - przecież wszyscy wiedzą, że do Livigno jeździ się dla taniego paliwa i alkoholu (oczywiście dla MałejŻonki pretekstem są tanie perfumy)

Model mamy Chausson 777GA. Zdjęcia ze środka wrzucałam w relacji z Wielkanocy 2021 .
Wiadomo, wiadomo, że sklepy tutaj trzeba dokladnie obejść i na zakupy tez sie nastawiamy....

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

No i fajnie. Teraz fotki z nartowania i warunków jaki panują o tej porze... 
Wagę pilnowałeś, ale zapytam o kontrole w Austrii... były jakieś? 

Wagi pilnujemy zawsze, szczególnie kiedy jedziemy przez Austrię i Szwajcarie. Kontrole tym razem byly tylko dla ciężarówek.

W związku z tym, że dzisiaj Wielkanoc, trzeba było świąteczne śniadanie zjeść i dzieci długo szukały prezentów od zajączka na nartach byliśmy dopiero po 10tej.
Na 2800 warunki byly super, znaleźliśmy 2 piękne twarde trasy na których można było śmigać. Niestety powrot do naszej gondoli w niektórych momentach byl droga przez mękę. Ja osobiście na muldach walczę o życie wiec czasami było nieciekawie.
Fotki wrzucę za chwile jak je poprzegladamy.
Jutro planujemy o 8.15 być w gondoli - zobaczymy czy się uda.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

[uwex]

Obiecane fotki

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

Jedyny minus dzisiejszego dnia to duża ilość ludzi o niestety kolejki do wyciągów. Wprawdzie szły szybciej niż w Istebnej i jakoś tak trochę dłuższe trasy...., ale jednak trochę trzeba było poczekać.

Poniżej kilka zdjęć z wieczornego spaceru

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

[Zulos]

14 godzin temu, uwex napisał:

Jutro planujemy o 8.15 być w gondoli - zobaczymy czy się uda.

 

Ano koniecznie - kto rano wstaje, temu Pan Bóg sztruksik daje

[uwex]

Witajcie. Na 8.15 się nie udało, ale o 8.30 byliśmy już w gondoli. Sztruksik byl piękny pogoda dzisiaj tez cudna. U góry caly czas trzymał mrozik a w dolinie piekna i ciepła wiosna. Wykorzystaliśmy pogode na kolejny długi spacer.
Na kempingu zrobilo sie prawie pusto, wiekszosc wloskich kamperow wyjechala.
Poniżej kilka zdjęć z dzisiaj.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

[uwex]

Trochę mi zeszło z pisaniem. Od 3 dni przenieśliśmy nasze jeżdżenie na nartach na Mottolino. Są tam zdecydowanie lepsze warunki śniegowe niż po 2giej stronie gdzie z dnia na dzień widać jak snieg topnieje. Teoretycznie chcą dotrzymać sezon do majówki, ale mogą mieć ciężko. Na czarnej trasie warunki super i zero ludzi. Naszym dzieciom udało się nawet załapać ma przejaz na tyczkach po zamkniętej trasie - chyba jednak brakuje im treningów....
Na Mottolino w dolnej stacji gondoli są też szafki do przechowywania nart, kasków i butów, z których chętnie skorzystaliśmy. Pierwszego dnia 1.2km szliśmy z całym sprzętem na nogach z kempingu do stacji gondoli. Jezdzi tez skibus ale zanim tam dojedzie robi kółko po całym Livigno. Jutro czeka nas spacer powrotny z całym sprzętem ale skoro daliśmy radę raz to za drugim tez sie uda
Kilka zdjęć poniżej

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

Przed wczoraj po powrocie z nart wybralismy sie do tutejszego AquaParku. Za wejście w strefę fun&slide zapłaciliśmy 42euro za 2.5h, które w zupełności nam wystarczyły. Za wejście na basen sportowy czy w strefę wellness jest dodatkowa opłata. Najważniejsze info - trzeba mieć czepki bo bez nich nie wpuszczają. Oczywiście można je kupić na miejscu. Niestety nie wiem za ile bo my mieliśmy swoje. A i na wejściu na basen a także do środka każdej knajpy nadal sprawdzają greenpass.


Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

Na koniec tego pięknego dnia po basenie trafiliśmy do przepysznej i taniej knajpki, gdzie serwują typowo włoskie domowe jedzenie. Polecamy.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

[Zulos]

Taki sztruksik i to prawie w maju... Masakra... Jak ja Wam współczuję...

Okropne te zdjęcia - oczy bolą... W zimie to jeszcze można jakoś zdzierżyć, ale teraz to już zbyt wiele do udźwignięcia...

[uwex]

Witajcie ponownie.
Zakończyła się nasza przygoda z Livigno. O 8 rano wyjechalismy z kempingu bo do 9tej jest otwarty tunel w kierunku Szwajcarii, później dopiero o 18tej. Livingo pożegnało nas deszczem i dużym zachmurzeniem, jak to stwierdziły nasze dzieci: płacze, że wyjeżdżamy .
Kemping Pemont kosztował nas 36euro na dobę za 4 osoby, kampera, taxe klimatyczna. WiFi bezpłatne, jakiej jakości nie wiemy bo korzystaliśmy z naszego VOXI. Za prysznic opłata 1 euro za 4 min wody, a dokładnie 4 min płyniecia wody, czyli jak ja wyłączymy to czas się zatrzymuje. Sanitariaty na średnim poziomie, mogłoby być trochę czyściej i cieplej. Do tego obsługa kempingu mogłaby być trochę milsza. Poza tym kemping jak najbardziej godny polecenia.
Wczoraj ze względu na to, że nasz syn miał problemy żołądkowe postanowiliśmy z knajpy "Real Pemont" obok kempingu wziąć pizze na wynos. Knajpa ma pozytywne opinie na Google. W srodu całkiem przyjemnie. Na zamówione 3 pizze czekałam ok 10 min. Pizza smaczna ale 2 minusy - nie pokrojona i jedna nie zgodna z zamówieniem
Mieliśmy w planie w drodze powrotnej zatrzymać się w Salzburgu, ale na razie się zastanawiamy czy tych planów nie skorygować. W chwili obecnej pogoda nie do końca sprzyja spacerom a do tego syn nadal nie najlepiej się czuje. Decyzje podejmiemy jak będziemy dojeżdżać do Salzburga.
Pozdrawiam Was serdecznie.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

[Zulos]

Odnośnie tunelu - my kiedyś zajeżdżaliśmy od strony szwajcarskiej i w chwili jak podjeżdżaliśmy żelazna kurtyna zaczęła opadać. Spędziliśmy nocleg w samochodzie (zwykłej osobówce - nie kamperze i bez przyczepy) przed wjazdem do tunelu, otoczeni śniegiem i z ujemnymi temperaturami. Od tamtego czasu pamiętamy o godzinach otwarcia tunelu - tylko wtedy był otwarty od 8.00 do 20.00

Bezpiecznego powrotu w takim razie i oby się Wam udało wykonać plan. Salzburg oczywiście warty zatrzymania. A jak samochód?

[uwex]

Dzieki. Samochód narazie jedzie bez problemu. Oby tak dalej - nie będę zapeszać .
No to niezła mieliście przygodę . Nauczka dla wszystkich aby przed wyjazdem sprawdzić godziny otwarcia tunelu.
Co do Salzburga to nadal trwa dyskusja

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

[uwex]

Jednak tym razem odpuściliśmy sobie Salzburg. Syn nie do konca czuł się na siłach aby pół dnia zwiedzać miasto. Jedziemy wiec caly czas w kierunku domu. Granice austriacko- czeska przekroczyliśmy w Znojmo aby Lechowicach zatrzymać się na obiad w Horse Farm. Niemiłym zaskoczeniem byla zamknięta droga na Brno co spowodowało ze jechaliśmy jakimiś mniejszymi drogami. Kolo knajpy jest duży parking gdzie spokojnie można zaparkować kampera. Wg nawigacji ok 20.45 powinniśmy być w domu. Jak tak się uda to pojedziemy 12h plus czas na przerwe. Myślę że będzie to dobry wynik jak na powrót z Livigno. No, ale nie wyprzedzajmy faktów.
Dziekujemy bardzo za towarzyszenie nam w naszych wakacjach a już za tydzień kolejny wyjazd .
Ania & Uwe

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka

[Gość]

Jak zawszę super relacja, jak tak czytam to czuję się jak bym z wami podróżował

[uwex]

Na koniec filmowa wersją relacji. Zapraszam do oglądania.

Wysłane z mojego SM-G780F przy użyciu Tapatalka