Hamulec najazdowy problem

[Open121]

Witam wszystkich jestem nowym posiadaczem przyczepy i mam pytanko czy tak powinno być jak na filmiku moim zdaniem chyba nie wcześniej był siłownik zatarty teraz jest wszystko wyczyszczone nasmarowane 

[Piotrekm13]

U mnie chyba nawet więcej się obraca.

Ale dlaczego suwadło jest wciśnięte???

 

 

[Open121]

Witam Ten teleskop był całkowicie zastały moczylem go w wd  i puścił wciska się dobrze ale wolno wychodzi auto go wyciągnie tak mi się wydaje przyczepa długo stała czy kupić nowy amor 

W innych przyczepach jak patrzałem to nie ma takiego luzu 

29 minut temu, Piotrekm13 napisał:

U mnie chyba nawet więcej się obraca.

Ale dlaczego suwadło jest wciśnięte???

 

 

Guma jeszcze nie jest też końca założona

[PanSamochodzik]

13 minut temu, Open121 napisał:

W innych przyczepach jak patrzałem to nie ma takiego luzu 

U mnie też jest - podobnie się obraca.

[Open121]

Godzinę temu, PanSamochodzik napisał:

U mnie też jest - podobnie się obraca.

Od czego to zależy patrzałem w lawecie od motorówki jest tak samo a u koleżki w przyczepię jest na sztywno 

[rafalzki]

U mnie też się obraca w podobnym zakresie, dodam, że mam nowy mechanizm najazdowy. 

Napraw suwadło, bo się nie wysuwa.

[PanSamochodzik]

23 godziny temu, Open121 napisał:

Od czego to zależy patrzałem w lawecie od motorówki jest tak samo a u koleżki w przyczepię jest na sztywno 

Od konstrukcji obudowy suwadła. 

Ale najważniejsze, żeby się  suwało wte  i wewte   Jak masz pordzewiałą rurę to trzeba wymienić + tuleje, ew. + siłownik.

[Piotrekm13]

15 godzin temu, PanSamochodzik napisał:

wte  i wewte

Odwrotnie, najpierw wewte, a dopiero jak puścisz to wte. A w którą stronę stoisz obrócony??? 

Chyba że:

W dniu 14.04.2022 o 20:50, Open121 napisał:

Guma jeszcze nie jest też końca założona

Chyba nam się tak tylko wydaje, że suwadło jest wciśnięte. 

W dniu 14.04.2022 o 20:50, Open121 napisał:

wciska się dobrze ale wolno wychodzi auto go wyciągnie

U mnie też po mocniejszym hamowaniu zostaje wciśnięte, i dopiero jak ruszam to wychodzi, więc jest lekkie szarpniecie. Nie wiem czy tak ma być, ale wydaje mi się, że amortyzator powinien mieć tyle siły, aby na twardym, płaskim podłożu odepchnąć przyczepę. Na razie tak zostawiam, z myślą że może niedługo będzie amortyzator do wymiany. Proszę więc innych o swoje spostrzeżenia. 

 

[Tomaszsl]

U mnie taki sam luz.

 

[jacek00]

Godzinę temu, Tomaszsl napisał:

 mnie taki sam luz.

 

Tak ma być, wszytko jest ok przecież. 

[Tomaszsl]

Jacek specjalnie zrobiłem filmik żeby koledze pokazać 

[PanSamochodzik]

W dniu 16.04.2022 o 13:08, Piotrekm13 napisał:

U mnie też po mocniejszym hamowaniu zostaje wciśnięte, i dopiero jak ruszam to wychodzi, więc jest lekkie szarpniecie. Nie wiem czy tak ma być, ale wydaje mi się, że amortyzator powinien mieć tyle siły, aby na twardym, płaskim podłożu odepchnąć przyczepę. Na razie tak zostawiam, z myślą że może niedługo będzie amortyzator do wymiany. Proszę więc innych o swoje spostrzeżenia. 

U mnie  jest podobnie - suwadło wsunięte pozostaje w tej pozycji. Przy użyciu niewielkiej siły można je wyciągnąć i takie coś uważam za dopuszczalne (mam nadzieję że się nie mylę). U mnie to wina zbyt ciasno spasowanych tulei, a nie siłownika (nie nazywać go amortyzatorem) - przy wymianie zbyt słabo je rozwierciłem.  Na pewno idealna sytuacja to taka, gdy suwadło (przy odpiętej przyczepie) powraca do pozycji wysuniętej przy jednoczesnym braku luzu na tulejach. Aby tak było, musi być sprawny siłownik i gładź na suwadle + smar ( no i odpowiednio spasowane tuleje).

Należy też pamiętać o regularnym smarowaniu suwadła przez kalamitki (szt 2.) umieszczone na korpusie urządzenia najazdowego (obudowie suwadła). Trzecia kalamitka zazwyczaj jest na osi dźwigni hamulca ręcznego (też warto przesmarować). Nie wolno dopuścić do powstania rdzy lub wżerów na suwadle. Takie kwalifikują je do wymiany.

Zresztą ten temat chyba był już poruszany na forum.

Edytowane 18 Kwietnia 2022 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

11 minut temu, PanSamochodzik napisał:

U mnie  jest podobnie - suwadło wsunięte pozostaje w tej pozycji. Przy użyciu niewielkiej siły można je wyciągnąć i takie coś uważam za dopuszczalne (mam nadzieję że się nie mylę).

Nie, to u mnie aż tak to nie. Samo wychodzi jak przyczepa odczepiona. Chodzi bardziej o to, że po  zatrzymaniu nie odpycha przyczepy, nawet stojącej na twardym równym podłożu. 

13 minut temu, PanSamochodzik napisał:

Należy też pamiętać o regularnym smarowaniu suwadła przez kalamitki (szt 2.) umieszczone na korpusie urządzenia najazdowego (obudowie suwadła).

W tym roku jeszcze nie, ale ostatnio patrzałem na smarownicę, jak tak sobie wisi na gwoździu. Trzeba będzie użyć. Może jutro się przejdę do przyczepy. 

15 minut temu, PanSamochodzik napisał:

Na pewno idealna sytuacja to taka, gdy suwadło (przy odpiętej przyczepie) powraca do pozycji wysuniętej przy jednoczesnym braku luzu na tulejach. Aby tak było, musi być sprawny siłownik i gładź na suwadle + smar ( no i odpowiednio spasowane tuleje).

No i jeszcze dopasowana guma w jednym kawałku. Jak kupiłem przyczepę to były pozostałości gumy. Na szczęście suwadło bez wżerów, więc zmywacz i drobny papier załatwiły sprawę. 

[PanSamochodzik]

W dniu 18.04.2022 o 20:41, Piotrekm13 napisał:

Nie, to u mnie aż tak to nie. Samo wychodzi jak przyczepa odczepiona

E to myślę, że nie ma się czym przejmować.

W dniu 18.04.2022 o 20:41, Piotrekm13 napisał:

No i jeszcze dopasowana guma w jednym kawałku.

O tak, bez szczelnej gumy i to dobrze zamocowanej, ani rusz    

.....  na suwadle zbiera się masa syfu co za chwile skutkuje luzem na tulejach i perspektywą roboty.

W dniu 18.04.2022 o 20:41, Piotrekm13 napisał:

Na szczęście suwadło bez wżerów, więc zmywacz i drobny papier załatwiły sprawę. 

Suwadło nawet powinno być przynajmniej docierane (chropowatość co najmniej rzędu Ra=0,16 Rz=0.8  - tak wyczytałem w jakiejś starej instrukcji), ale w praktyce widzę, że to tylko teoria

Heh, ja mam na ogrodzie starą przyczepę i ostatnio sąsiad przestawiał mi ją nieznacznie ciągnikiem - suwadło ani drgnęło - jak przyspawane     ... no ale min. 5 lat stała w bezruchu, a dodatkowy dach nie sięga nad zaczep.

Edytowane 19 Kwietnia 2022 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)