Skocz do zawartości

truma 3002 palnik


koyotek

Rekomendowane odpowiedzi

kupiłem w.w. piecyk, wczoraj pierwsze odpalenie i problem,  słaby płomień, mały palnik ładnie się pali, duży ma problemy,
lektura forum mocno pomogła,  chciałem wyczyścić palnik, ale okazało się że po otworzeniu dolnej osłony,
wypadła siatka która powinna być na dużym palniku, szybki patent na drucik = siatka na swoim miejscu, palnik mały i duży się pali,
ale słabo, więc kolejny paten z forum, czyli oliwa w miejsce w które wchodzi drut do regulacji płomienia, po 15 -20 min odpalam i 
 wszystko ładnie zaczęło chodzić, ale właśnie, ta siatka ...

 czy ktoś próbował ją ponownie zgrzać, przyspawać ?  czy tylko wymiana na nowy palnik będzie właściwą opcją ?

zdjęcie palnika poglądowe, moja siatka jest w całości, nie popękana, połamana, jedynie puścił spaw   :-( 

IMG_20191016_124740910.jpg.3b990430aae66846590fcea92f7c560d.jpg

Edytowane przez koyotek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastąpiłem ta siatkę kawałkiem dociętej odpowiednio na wymiar palnika blaszki ze starej puszki po farbie , którą podziurawiłem odpowiednio gwoździem ( cztery rzędy dziur) ,dlatego gwoździem by nadać odpowiedni profil otworom i taką blaszkę ,zawijając jej brzegi po długości palnika zamocowałem na palniku. Oczywiście blaszka zamontowana tak aby przebite otwory były w kierunku do góry.

Działa do dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie potrzeba jakiegoś gazownika... Okazuje się, że urządzenie gazowe, które może zrobić "kuku" całej śpiącej rodzinie, można naprawić przy pomocy "patentu" typu "blacha po puszce z farby z dziurami robionymi gwoździem". Najważniejsze, że działa do dziś ! Przecież charakterystyka, moc , przebieg spalania ( są niewłaściwe) a wreszcie, emisja gazów CO idzie w górę.Wiem , wiem działa od lat nikt nie umarł - znaczy że jest ok?

Edytowane przez Dioblik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

by odpalić, siatkę zdrutowałem, moja była, cała, jak się dowiedziałem wolframowa, ale po konsultacji telefonicznej z Andrzej Opalenica, piec pojechał do niego,
cóż mój pierwszy piec, nie wiedziałem na co zwracać uwagę, szukałem jak najbardziej kompletnego z iskrownikiem "elektronicznym" znalazłem kupiłem, 
odpaliłem :-) patent na olej był, okazało się że ktoś wcześniej przewiercił dyszę zamiast wyczyścić, więc, większy płomień, temperatura, zrobiła swoje, 
finalnie palnik oczywiście nowy, zastanawiałem się na drutowanie samemu tego, znaczy by odpalić zdrutowałem siatkę, ale myślałem nad spawaniem, lutowaniem,
ale przy tej dyszy mogło by być to krótkotrwałe :-), cóż nie było to tanie, ale jak już robić to dobrze bo będzie na lata, a z gazem nie ma żartów, widziałem
już parę patentów które skończyły się szpitalem, więc, Panowie kilka złotych zarobicie, a zdrowie, życie ważniejsze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.