Binduga Bobrowa

[dommm80]

Port Karwica

Witam może i dobrze bo nikt nie opisał tego miejsca. Jest to jedno miejsc gdzie z cywilizacji mamy wodę ze studni pompowanej i WC chatki. Pięknie duże i czyste

Jezioro Nidzkie ze strefą ciszy ( żagle wiosła o silnik elektryczny ). Dwa porty w pobliżu w Katwicy i Krzyżach . Ten drugi może lepszy jest mini bar przy molo. Parę sklepików i restauracji. W sezonie letnim można korzystać z Pola namiotowego ceny umiarkowane. Bliskość lasu jeziora i dużej przestrzeni pozwala dobrze wypocząć i naładować energii do życia. Ja już jako 2 pokolenie bywam z przerwami od 1987 roku . A moja rodzina od ponad 40 lat wpada na weekend każdą porą roku. W sezonie letnim mamy mały obóz rodzinny.

Z czystym sumieniem polecam tę miejsce do odpoczynku jak i aktywności spacery rowery łódki co człowiek wymyśli.

Pozdrawiam wszystkich.

 

 

Jeden port Karwica drugi Krzyże . Mój błąd.

[pawel1966]

To fakt. Nidzkie to jedno z miejsc na Mazurach, gdzie można znaleźć spokój.

[vrs]

@dommm80, @pawel1966

A jak wyglada dojazd do tego kempingu?

Z tego co widzę to jedzie się tam przez las. Da się tam wjechać bez strat przyczepą 2.5m szeroką i 9m długą? 
 

Czy ta droga jest bardzo wąska, wiszą tam jakieś gałęzie etc. Nie lubię jak coś mi drapie po przyczepie

Bo miejsce wyglada fajnie

[pawel1966]

@vrs ja tam nie byłem z przyczepą ale w Puszczy Piskiej poza tym wymienionym powyżej znajdzoesz wiele podobnie urokliwych. Może @dommm80 jeszcze coś doda od siebie jesli chodzi o szczegóły dojazdu. Ale myslę, że  może nie być jakiś szczególnie wąski skoro wjeżdża tam tyle przyczep i jachty.

[dommm80]

@vrs , to nie droga dla Twego zestawu faktycznie na wiosnę ładnie zazielenione gałęzie cięższe nie trudno o zachaczenie.
Fakt że sporo osób przyjeżdża z zestawami przez ten las daje radę bez szkód. Na samym polu max 2/3 przyczep świeżych
dwu osiowych , reszta to już stare dosyć przyczepki i kampery . Wjazdu można zrobić asfaltówką między Karwica a Krzyżami i odbić w drogę leśną ok 500m / 1000m i jest się na polu. Co do gałęzi różnie to bywa czasami na sezon letni przycinają by było łatwiej.

[Suzu4x4]

byłem dwa lata temu na wiosnę kamperem na kilku bindugach na Mazurach między innymi nad J. Nidzkim , praktycznie wszędzie prowadził dojazd przez las gdzie ogólnie było dość szeroko ale zdarzały się miejsca gdzie kamper szorował o gałązki. Najgorzej jest jak się trzeba z kimś minąć z naprzeciwka.

Strat żadnych raczej nie narobisz ale mikroryski na oknach bocznych i dachowych mogą się trafić

[vrs]

OK, dziękuję za info

[dommm80]

Witam jako że majówka ten długi weekend minął nam na pracach ogrodowych + budowa garażu rowerowego, czas i pora odpocząć choć chwilę. W sobotę po robocie naszła mnie myśl pojechać na Mazury choć na dobę. Auto jest kurzy się w garażu trzeba ruszyć w tym sezonie. Po drodze do domu spotkałem zapiekankę z forum chwilę na światłach rozmawialiśmy. W pada do domu zgłaszam wyjazd za h z nocowaniem. Żona zimno ma być w nocy itd. Córki w mig z plecakami i śpiworami gotowe do garażu lecą . Udaje się żonę przekonać ucieczka z domy by nic nie robić. Jedziemy jednak na Drapacz by zobaczyć jak tam jest droga z Karwicy na Drapacz fatalna jak dla nas 2 auta na pełnym gazie przed nami siwo i biało od kurzu. Docieramy na Drapacz i zawracamy parę kamperów parę aut pierwsza linia słabe miejsca. Żona wracamy na naszą Bindugę Bobrową. I tu strzał w 10 . Jeden zestaw auto z przyczepą auto z namiotem i my. Cisza spokój ognisko spacery i odpoczynek w niedzielę powrót. Tak nam minął krótki ale odpoczynek na łonie natury. Bindugę znam od 7 roku życia z rodzicami pod namiot. Później przyczepy, żaglówka. Mimo że raz na rok wpadam w te miejsce . Zawsze z wielką chęcią . Pozdrawiam https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/771e1d97e1f44c9bc0ec099479cc06be.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/0282561e83d82fd15dafe1d267b244ee.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/af674d283ebcff29eb72d907edda8f6d.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/8729790cbd958a32a749d4cf8a2c9812.jpg

Witam jako że majówka ten długi weekend minął nam na pracach ogrodowych + budowa garażu rowerowego, czas i pora odpocząć choć chwilę. W sobotę po robocie naszła mnie myśl pojechać na Mazury choć na dobę. Auto jest kurzy się w garażu trzeba ruszyć w tym sezonie. Po drodze do domu spotkałem zapiekankę z forum chwilę na światłach rozmawialiśmy. W pada do domu zgłaszam wyjazd za h z nocowaniem. Żona zimno ma być w nocy itd. Córki w mig z plecakami i śpiworami gotowe do garażu lecą . Udaje się żonę przekonać ucieczka z domy by nic nie robić. Jedziemy jednak na Drapacz by zobaczyć jak tam jest droga z Karwicy na Drapacz fatalna jak dla nas 2 auta na pełnym gazie przed nami siwo i biało od kurzu. Docieramy na Drapacz i zawracamy parę kamperów parę aut pierwsza linia słabe miejsca. Żona wracamy na naszą Bindugę Bobrową. I tu strzał w 10 . Jeden zestaw auto z przyczepą auto z namiotem i my. Cisza spokój ognisko spacery i odpoczynek w niedzielę powrót. Tak nam minął krótki ale odpoczynek na łonie natury. Bindugę znam od 7 roku życia z rodzicami pod namiot. Później przyczepy, żaglówka. Mimo że raz na rok wpadam w te miejsce . Zawsze z wielką chęcią . Pozdrawiam https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/771e1d97e1f44c9bc0ec099479cc06be.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/0282561e83d82fd15dafe1d267b244ee.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/af674d283ebcff29eb72d907edda8f6d.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20230515/8729790cbd958a32a749d4cf8a2c9812.jpg

Dodane zdjęcia