pompka - plastikowa wtyczka

[PowoliDoPrzodu]

Nie śmiejcie się proszę.

Wymieniam pompkę w WC.

Kupiłem nową ale stara ma taką plastikową końcówkę, interfejs.

w jaki sposób mogę nową pompkę uzbroić w taką końcówkę?

zdjęcie obu końcówek poniżej.

 

pozdrawiam,

 

mch

Edytowane 23 Czerwca 2021 przez PowoliDoPrzodu (wyświetl historię edycji)

[BUMERANG]

Masz lutownicę?

[czyś]

Nie pamiętam jakie tam są konektory, czy np. zwykłe 6,3mm. Jeśli tak, to trzeba byłoby je wydłubać z oprawki , przełożyć oprawkę na nowy przewód, zacisnąć konektory i włożyć w oprawkę. 

Jeżeli są nietypowe, odciąć kawałek przewodu z wtyczką, i dolutować końcówki do przewodu nowej pompki, zaizolować połączenia. 

Edytowane 23 Czerwca 2021 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

17 minut temu, PowoliDoPrzodu napisał:

Nie śmiejcie się proszę.

Wymieniam pompkę w WC.

Kupiłem nową ale stara ma taką plastikową końcówkę, interfejs.

w jaki sposób mogę nową pompkę uzbroić w taką końcówkę?

zdjęcie obu końcówek poniżej.

 

pozdrawiam,

 

mch

Utnij starą końcówkę, zostaw trochę przewodów i połącz je z nową pompką. 

4 minuty temu, czyś napisał:

zacisnąć konektory i włożyć w oprawkę. 

Ale to trzeba mieć zaciskarkę  Można oczywiście kombinerkami, ale takie połączenie może pozostawiać wiele do życzenia. 

[PowoliDoPrzodu]

4 minuty temu, jacek00 napisał:

Utnij starą końcówkę, zostaw trochę przewodów i połącz je z nową pompką. 

Ale to trzeba mieć zaciskarkę  Można oczywiście kombinerkami, ale takie połączenie może pozostawiać wiele do życzenia. 

dzięki za wskazówki, a wiesz może gdzie w mieście typu Poznań najlepiej pobiec aby to zrobić?

5 minut temu, jacek00 napisał:

Utnij starą końcówkę, zostaw trochę przewodów i połącz je z nową pompką. 

 

ooo... jest pomysł   jak nie znajdę zaciskarki i tej końcówki to tak zrobię.

14 minut temu, BUMERANG napisał:

Masz lutownicę?

niestety nie mam, ale rozumiem idee i wiem chyba kto ją może mieć

[jacek00]

37 minut temu, PowoliDoPrzodu napisał:

dzięki za wskazówki, a wiesz może gdzie w mieście typu Poznań najlepiej pobiec aby to zrobić?

 

ooo... jest pomysł   jak nie znajdę zaciskarki i tej końcówki to tak zrobię.

niestety nie mam, ale rozumiem idee i wiem chyba kto ją może mieć

Nie musisz mieć nawet lutownicy. Jeśli to znajduje się poza zbiornikiem, w suchej przestrzeni to możesz użyć nawet kostki elektrycznej:

 

złączek wago:

czy tego typu złączek do zaciskania:

 

Edytowane 23 Czerwca 2021 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[BUMERANG]

1 minutę temu, jacek00 napisał:

Jeśli to znajduje się poza zbiornikiem, w suchej przestrzeni to możesz użyć nawet kostki, kostek wago czy tego typu złączek: 

Z wszelkimi połączeniami tego typu po jakimś czasie zaczyna być problem. Najlepiej polutować.

[jacek00]

Z wszelkimi połączeniami tego typu po jakimś czasie zaczyna być problem. Najlepiej polutować.

Jaki może być problem z konektorami prawidłowo zaciśniętymi, albo z kostkami wago? Przecież fabrycznie masz tak porobione połączenia w przyczepie i nikt niczego nie lutuje.

 

Prawidłowo zrobione połączenie nie ma prawa się "zepsuc". Prędzej nieprawidłowe zlutowane wygeneruje problemy niż np. kostka wago. Oczywiście przy 12V problemu nie będzie, ale przy większych prądach już tak.

 

 

Edytowane 23 Czerwca 2021 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[BUMERANG]

6 minut temu, jacek00 napisał:

Jaki może być problem z konektorami prawidłowo zaciśniętymi, albo z kostkami wago?

Kolega PowoliDoPrzodu sądząc z pytania i braku wyposażenia ma niewielkie doświadczenie w majsterkowaniu.

Połączenie w jego wykonaniu może się różnić od fabrycznego Oczywiście jest to alternatywa i zrobi jak uważa.

 

 

[jacek00]

39 minut temu, BUMERANG napisał:

Kolega PowoliDoPrzodu sądząc z pytania i braku wyposażenia ma niewielkie doświadczenie w majsterkowaniu.

Połączenie w jego wykonaniu może się różnić od fabrycznego Oczywiście jest to alternatywa i zrobi jak uważa.

Dlatego lepiej aby nie lutował W takim wypadku nałatwiej użyć kostki wago, tu się nie da nic źle podpiąć  

[czyś]

Przy kostkach wago, przewody będą "wchodziły" do kostki z jednej strony. Złączki wago służą do połączenia elektrycznego, a nie mechanicznego przewodów, więc żeby uniknąć wyszarpnięcia przewodów z kostki, należałoby oba przewody łączone w kostce zawinąć izolacją lub spiąć trytką, żeby to taśma izolacyjna lub trytka izolacja wzięła na siebie obciążenia mechaniczne. Z zasady, tam, gdzie przewód nie jest łączony np. w puszce, a prowadzony jest luzem (złączka jest na przewodzie puszczonym luzem), powinno się tak zrobić. Przy łączeniu w puszkach nie ma takiej potrzeby, ale "w powietrzu" (na luźnym przewodzie) jest to wskazane.

[jacek00]

Przy kostkach wago, przewody będą "wchodziły" do kostki z jednej strony.

Przecież masz wago do właśnie takich połączeń. Wrzucałem zdjęcie powyżej.

Złączki wago służą do połączenia elektrycznego, a nie mechanicznego przewodów, więc żeby uniknąć wyszarpnięcia przewodów z kostki,

Ale tu przecież nie będzie sytuacji, że ktoś te kable wyszarpie. Połączenie będzie raczej gdzieś w stanie "spoczynku".

Ja bym to spiął jakąś kostką i zakleił izolacją. Ewentualnie złączkę z koszulką termokurczliwą

[czyś]

9 minut temu, jacek00 napisał:

Przecież masz wago do właśnie takich połączeń. Wrzucałem zdjęcie powyżej.

Przepraszam, fakt, ale jeszcze będąc gdzieś w sklepach, gdzie sprzedają wago (markety itp) nie rzuciły mi się w oczy te do połączeń wzdłuż. A na zdjęciu widzę wago, pomarańczowe i od razu skojarzyły mi się te połączeniowe do puszek. Sorry. 

Zwykła kostka dostępna w pierwszym lepszym elektrycznym załatwia sprawę w 100%, zawinąć izolacją i cześć. 

[PowoliDoPrzodu]

bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za pomoc.

postaram się w "moich" tematach być równie pomocny na forum.

temat rozwiązany tak jak zasugerowaliście,  połączenie kostką i izolacja termokurczliwa.
Działa, przyczepa nie wybuchła

pozdrawiam Wszystkich i jeszcze raz dziękuję!

 

mch