Skocz do zawartości

Deflektor przyczepki


Kombinator

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Moja przyczepka jest kanciasta, więc stawia większy opór w porównaniu do kształtu obłego. Pod dłuższej podróży latem stwierdziłem, że owady rozbijają się praktycznie w obszarze wystawania jej nad holownik, czyli około 40 cm od góry.

Zastanawiam się więc nad deflektorem do przyczepki. W zasadzie holownik jest w miarę silny (120 KM benzyna), przyczepka waży około 500kg, więc w grę wchodzi tylko opór powietrza przy większych prędkościach. Szkoda mi po prostu niepotrzebnego obciążania samochodu oporem powietrza.

Technicznie nie byłoby problemu dorobić coś w rodzaju spoilera. Ale nie wiem na ile ma sens, czy to dużo zmieni. Rozważam cztery warianty, takie jak na obrazku. Co sądzicie?

 

deflektory.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wersjach a i b korzyści będą znikome. To co ulży górą, odrobi dołem. Werscje c) i d) m.zd. aerodynamicznie lepiej. Natomiast gdzie indziej leży pies pogrzebany. 

Problem jest inny - musiałyby to być bardzo solidne konstrukcje, nie produkowane seryjnie, a dłubane. Wszelkie samodziały na pojeździe uczestniczącym w ruchu drogowym nie są wskazane. W razie "W" zacznie się drążenie, a co, a skąd, czy to element seryjny, czy ulep i własnoręcznie dłubane, gdzie homologacja, jakiekolwiek atesty czy badania? Niech wydarzy się coś, że taki element odpadnie i wyrządzi jakąś szkodę/krzywdę, lub w razie jakiegoś "W", to właśnie bezpośrednio od tego elementu ktoś odniesie obrażenia, i zrobi się straszliwy dym.   

Jeśli w ogóle coś rozważać na tę okoliczność (kanciastość cepy), to m.zd. tylko coś z rozwiązań "produkcyjnych" - jest producent, daje do tego co najmniej deklarację zgodności lub homologację, przewiduje jakiś sposób montażu, w razie czego się człowiek jakoś wybroni, bo ktoś to wprowadził do obrotu i samo wprowadzenie do obrotu przez podmiot trzeci już po części będzie łagodziło konsekwencje. Z samodziału trudniej się wytłumaczyć, bo i odpowiadasz za rozwiązanie, wykonanie, zastosowanie elementu nie przewidzianego przez producenta i nie spełniającego de facto żadnych norm.

Padła słuszna podpowiedź, że jeśli już to spojler na dachu holownika ("produkcyjny" - kupny, ale u oficjalnie działającego w RP sprzedającego, a najlepiej producenta, a nie z aliexpress czy podobnych niewiadomego pochodzenia, jak są atesty - to atesty, homologacje, deklaracje zgodności i przede wszystkim instrukcję użycia i montażu).   

A jak nic się nie wymyśli, to żeby czyszczenie owadów nie niszczyło cepy, i jest to gładka blacha, to może dać do oklejenia białą lub bezbarwną folią lub walnąć na ten fragment ceramikę, żeby łatwo było to zmyć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, czyś napisał:

Problem jest inny - musiałyby to być bardzo solidne konstrukcje, nie produkowane seryjnie, a dłubane. Wszelkie samodziały na pojeździe uczestniczącym w ruchu drogowym nie są wskazane. W razie "W" zacznie się drążenie, a co, a skąd, czy to element seryjny, czy ulep i własnoręcznie dłubane, gdzie homologacja, jakiekolwiek atesty czy badania? Niech wydarzy się coś, że taki element odpadnie i wyrządzi jakąś szkodę/krzywdę, lub w razie jakiegoś "W", to właśnie bezpośrednio od tego elementu ktoś odniesie obrażenia, i zrobi się straszliwy dym.  

Tak, mądrze mówisz! Ten aspekt jest ważniejszy od innych potencjalnych korzyści. Rezygnuję z kombinowania z deflektorem. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 10.12.2020 o 13:17, czyś napisał:

Jeśli w ogóle coś rozważać na tę okoliczność (kanciastość cepy), to m.zd. tylko coś z rozwiązań "produkcyjnych" - jest producent, daje do tego co najmniej deklarację zgodności lub homologację, przewiduje jakiś sposób montażu, w razie czego się człowiek jakoś wybroni, bo ktoś to wprowadził do obrotu i samo wprowadzenie do obrotu przez podmiot trzeci już po części będzie łagodziło konsekwencje. Z samodziału trudniej się wytłumaczyć, bo i odpowiadasz za rozwiązanie, wykonanie, zastosowanie elementu nie przewidzianego przez producenta i nie spełniającego de facto żadnych norm.

Witam,

Tylko jako podsumowanie dla czytająch wątek. Kolega @czyś bardzo dobitnie wspomniał o bezwzględnej konieczności zastosowania rozwiązań posiadających certyfikaty, homologacje i inne dokumenty potwierdzające wykonanie i pozytywne zaliczenie testów umożliwiających zastosowanie dodatkowych elementów w środkach transportu drogowego.

Temat był już dawno analizowany. Nosi nazwę NoseCone.

Nosecone_intro.JPG.e64ba910583e7cb1e2053c5043786b45.JPG

https://sites.google.com/a/nosecone.com.au/aeroz/nosecone-aerodynamics/caravans-and-box-trailers

caravan-airflow1.png.9c33af0d3531e20765e6c65c86d316c4.png 

NoseCone-Caravan-4-scaled.thumb.jpg.e9a38efa2631b59d6a362e711a4f0128.jpg  NoseCone-Caravan-1.thumb.jpg.2f101db2e738d1c5c97a7630fcd94a62.jpg

https://www.aerozproducts.com/nosecone-range-of-products/caravan-box-trailers/

Takie rozwiązania funkcjonują już w transporcie drogowym.

https://www.nosecone.com/cargo-travel-trailer-models

W materiałach można odnaleźć informacje na jakie korzyści (oraz na jak duże) możemy liczyć po takich modyfikacjach.

NoseCone-Caravan-Article-Feb-2010.pdf

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kombinator napisał:

Zdziwiłem się, że wystarczy tak mała wypukłość. Jeszcze mnie jednak kusi ten deflektor. Praktycznie wystarczyłaby obła forma ze styropianu pokryta z wierzchu plandeką, bo cała przyczepa jest też plandekowa, więc pasowałoby. 

A jak by przerobić stelaż, tak aby przednia ściana nie była płaska, a następnie oryginalną plandekę przerobić tak, aby na to pasowała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo roboty bym z tym miał. Cała konstrukcja przodu, dachu i części podnoszonych ścianek byłaby do zmiany. Na tyle mi się już nie chce, bo mam wnętrze cepki już w miarę fajnie zrobione. Musiałbym wszystko rozpruwać. ?

A tak to tylko zostaje umocowanie na dwóch bocznych słupkach lekkiej konstrukcji zrobionej z kilku głównych listew i styropianu pokrytych plandeką. Wbrew pozorom kruchości wyprofilowane kawałki 10cm styropianu (i ewentualnie dodatkowe wzmocnienia z płyty poliwęglanowej) powinny mieć wystarczającą wytrzymałość na nacisk powietrza, a jednocześnie całość będzie bardzo lekka. Lekkość takiej konstrukcji gwarantuje, że przeciwne siły bezwładności przy hamowaniu będą również bardzo małe.

Bawiłem się kiedyś w modelarstwo (w zasadzie teraz tylko zawiesiłem tę zabawę) i taki deflektor może mieć podobną, ażurową konstrukcję jak skrzydło samolotu. Wytrzymałość jest duża przy małej wadze. Na dodatek, w przeciwieństwie do skrzydła, które podlega siłom wyginającym, tutaj działa w przybliżeniu tylko jedna siła ściskająca.

Edytowane przez Kombinator (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siłami bezwładności bym się nie przejmował. 

Bardziej powierzchnią, oraz dokładnym przyleganiem. Jak ci to lekko podwieje gdzieś z brzegu, to będzie z tego fajny latawiec.

Zastanawiam się co by było jak by dogrzać podwójną ściankę plandeki i zrobić coś w rodzaju kieszeni. Z trzech stron szczelnie zgrzane, a ostatnia strona zapinana na jakieś plandekowe uchwyty, z odpowiednią zakładką, aby nie podwiewało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

23 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

Siłami bezwładności bym się nie przejmował. 

Bardziej powierzchnią, oraz dokładnym przyleganiem. Jak ci to lekko podwieje gdzieś z brzegu, to będzie z tego fajny latawiec.

Zastanawiam się co by było jak by dogrzać podwójną ściankę plandeki i zrobić coś w rodzaju kieszeni. Z trzech stron szczelnie zgrzane, a ostatnia strona zapinana na jakieś plandekowe uchwyty, z odpowiednią zakładką, aby nie podwiewało.

Dobry pomysł z taką kieszenią. ?

Z doklejeniem takiej kieszeni nie byłoby dużego problemu. Plandeki mi zostało, zgrzewarka też działa. Trzebaby tylko skleić dobry profil ze styropianu i dokładnie obłożyć plandeką, żeby kieszeń się nie fałdowała. No, ciekawe. ?

A może nawet zrobić całą przednią dodatkową ściankę z plandeki z kieszenią, która to ścianka byłaby dopinana na elastycznych linkach.

Edytowane przez Kombinator (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.