Caravelair problem z 230V i akumulatorem

[zby]

Są 3 sprawy, które się ze sobą łączą. Jeśli ktoś zna dobrego elektryka, który by w Krakowie podjechał do mnie i pogrzebał to temat można zamknąć ; ) Ja przyczepy nikomu nie podwiozę do roboty, bo to z mojej strony nie lada kombinacja, żeby ciągnik załatwić.

Od razu uprzedzam pytania - Nie znam się specjalnie na elektryce. Ale problemy z którymi się borykam nie są chyba jakimś kosmosem dla Was, po innych postach widzę że znacie się na rzeczy. Pytania są proste, a domyślam się że rozwiązania w zasięgu moich możliwości, jeśli tylko ktoś podpowie mi co zrobić. Nie zależy mi na ładowaniu akumulatora z 230 V, 12V potrzebuję tylko do światła, nie zamierzam używać pomp wody ani dużo jeździć - przyczepa jest stacjonarna na działce, lodówka ma chodzić albo na gaz albo 230V. Jak te światła z akumulatora to jednak jakaś grubsza sprawa to odpuszczę. Ale lodówka na 230 V to już by mi się przydała. Najpierw orientacyjne fotki nad czym pracujemy. Problemy poniżej zdjęć.

1. 230 V: Odkąd kupiłem przyczepę rok temu nie podpinałem jej do żadnego prądu (no poza jazdą, światła wszystkie ok). Teraz spróbowałem, po podpięciu 230V dymi się z mostka Gaertza. Czy to może być wina samego mostka, czy może to tylko objaw czego innego? Instalacja jest firmy Scheiber, robiąc research po forum widziałem, że takie są i w innych przyczepach. Przelutowanie mostka mogę ogarnąć, ale wolałbym najpierw wiedzieć od was czy jest sens.

2. podpięcie akumulatora. Takie przyczepy jak moja nie są do tego fabrycznie przystosowane. Ktoś przy mojej kiedyś grzebał i dolutował kabel właśnie do Gaertza, ale to nie ma prawa działać, bo jeden przewód jest do "-" a drugi do "~"....

Do tego miały być podłączone klemy, ale jak łatwo się domyślić to robi tylko zwarcie.  Podpięcie się do Gaertza na wyjścia "+" i "-" na sucho innym kablem nie dają efektu, tzn nic nie działa. Czy może ta kombinacja zniszczyła mostek? i w związku z tym trzeba go wymienić? Wyszukałem na forum, że można podpiąć się pod styki 13 i 14, i tak chyba zrobię. Jeszcze chodzi mi po głowię wpięcie się po prostu do rozdzielni pod sufitem. Zaznaczam - prąd z akum. ma być tylko do światła.

3 sprawa - wtyczka do samochodu. Znalazłem też taki patent, że klemy z akumulatora łączy się przez wtyczkę, tą, którą spina się z samochodem. Tylko dziwne u mnie jest to, że niebieski kabel, który w skrzynce jest podpięty do styku 13, we wtyczce nie jest do niczego podpięty, tylko zafoliowany elegancko, jakby przez fabrykę. Za to w instrukcji jest napisane, że kabel niebieski jest podpięty na krawędzi, ale ta wtyczka w ogóle nie ma tego podpięcia na blaszce, tylko 7 pinów. Co o tym sądzić? Nieoryginalna wtyczka, zmienić na inną, z 8 wejściami? Albo wpiąć go jednak razem w którymś z kabli i dorobić ten kabel "klemy-wtyczka" i olać to co się dzieje w skrzynce, czy jeszcze z innej strony, zmienić wtyczkę na 13pin i podpiąć go tam gdzie trzeba(osobny temat bo oczywiście nie mam o tym pojęcia ; ) Do ciągnika z gniazdem 8pin na czas holowania z zimowania dam redukcję et voila.

 

Tyle. Dzięki za wszelkie wsparcie. Pozdrawiam.

P.S. Może pomogą schematy z instrukcji:

 

Edytowane 9 Maja 2020 przez zby
zdublowane foto (wyświetl historię edycji)

[zby]

Dowiedziałem się, że jak dymi mostek to jest to tylko i wyłącznie jego wina, i od wymiany mostka trzeba zacząć. Wymieniłem, pomogło. Jak podepnę akumulator to dam znać jak poszło.

Czy ktoś ogarniający mógłby wypowiedzieć się.na temat tej wtyczki samochodowej z niepodpiętym kablem?

dzięki

pozdrowienia