Skocz do zawartości

Albania 2020


bolek830

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nie ma takiego wątku więc zakładam.

Czytając informacje na forum o Albanii widać, że dużo załóg panowało tam być w poprzednich latach.

 

Dlatego zachęcam do podzielenia się ciekawymi informacjami co warto, a co nie warto w Albanii, może relacjami z podróży?

 

Pozdrawiam.

 

P. S. My 2+2 wybieramy się we wrześniu. Pomysł jest aby przejechać całe wybrzeże ale też nie na siłę. Jak ktoś ma podobne plany to chętnie przyłączymy się.

 

Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w jakim wieku jest u Ciebie +2, ale może mój wpis + "cenne" wskazówki forumowiczów coś pomogą. 

 

5 godzin temu, AdamH napisał:

A czytałeś relacje z podróży do Albanii????

Polecam w pierwszej kolejności ? + dostosowanie do swoich potrzeb i możliwości sprzętowych. 

 

29 minut temu, bolek830 napisał:

Czytałem. Liczę na inne opinie.

Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka
 

To znaczy jakie...? 

Edytowane przez czepkateam (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem. Liczę na inne opinie......

 

Jak liczysz na opinie to najpierw powiedz czego oczekujesz i z kim jedziesz.

Bo stwierdzenie 2+2 może oznaczać parę z psem i chomikiem, rodziców z bachorami 2 i 4 lata albo dwie pary nastolatków

 

Albania jest super, ale poza głównymi szlakami turystycznymi jest jeszcze fajniejsza. I trochę wymagająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, chris_66 napisał:

 

Jak liczysz na opinie to najpierw powiedz czego oczekujesz i z kim jedziesz.

Bo stwierdzenie 2+2 może oznaczać parę z psem i chomikiem, rodziców z bachorami 2 i 4 lata albo dwie pary nastolatków emoji3.png

 

Albania jest super, ale poza głównymi szlakami turystycznymi jest jeszcze fajniejsza. I trochę wymagająca.

A jeśli się źle trafi to może być też jednak w dalszym ciągu trochę niebezpieczna...c rozumiem przez słowa "źle trafi"? kilka lat temu przejechaliśmy całą Albanię - mieliśmy jedną przygodę -tankowaliśmy na jakiejś malutkiej stacji w głębokim interiorze przed granicą z Czarnogórą. zapłaciłem za paliwo gotówką. na stacji poza kasjerką nie było nikogo. Po wyjeździe ze stacji zaczął nas gonić jakiś samochód (golf II) dojeżdżał nam do zderzaka ( ale ja widziałem to w lusterku i odjeżdżałem od niego), moja żona już się prawie popłakała i zaczęła panikować.. W pewnym momencie facet się po coś schylił, zakręcił kierownicą i wpadł do rowu. nie wiem co chciał zrobić ale chyba Pani ze stacji dała mu znać ,ze mamy przy sobie pieniądze.Może chciał nas okraść, b widział ,ze jesteśmy sami. Ale nic mu się nie stało, więc szybko stamtąd odjechaliśmy. Kilka dni później przeczytałem, że dwójka czeskich turystów podrózujących kamperem została zastrzelona w jakiejś odludnej miejscowości w górach. Potem przeczytałem jeszcze, że prawdopodobnie musieli trafić na handlarzy narkotyków i za dużó ogli widzieć. Ale to tak dla przestrogi. A poza tym zachowując odrobinę zdrowego rozsądku to jest to obecnie nowe eldorado jeśli chodzi o swobodę podróżowania na południowym wschodzie Europy. Warto! P.S. W ubiegłym roku rodzice żony ( mają po ok 80 lat) przejechali we dwójkę małym T5 campvan całą Albanię bez jakichkolwiek przykrych przygód.  Ale to co napisałem o naszych przygodach...warto wziąć pod uwagę. Szczegółnie w odludnych regionach Albanii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.02.2020 o 23:31, pawel1966 napisał:

A jeśli się źle trafi to może być też jednak w dalszym ciągu trochę niebezpieczna...c rozumiem przez słowa "źle trafi"? kilka lat temu przejechaliśmy całą Albanię - mieliśmy jedną przygodę -tankowaliśmy na jakiejś malutkiej stacji w głębokim interiorze przed granicą z Czarnogórą. zapłaciłem za paliwo gotówką. na stacji poza kasjerką nie było nikogo. Po wyjeździe ze stacji zaczął nas gonić jakiś samochód (golf II) dojeżdżał nam do zderzaka ( ale ja widziałem to w lusterku i odjeżdżałem od niego), moja żona już się prawie popłakała i zaczęła panikować.. W pewnym momencie facet się po coś schylił, zakręcił kierownicą i wpadł do rowu. nie wiem co chciał zrobić ale chyba Pani ze stacji dała mu znać ,ze mamy przy sobie pieniądze.Może chciał nas okraść, b widział ,ze jesteśmy sami. Ale nic mu się nie stało, więc szybko stamtąd odjechaliśmy. Kilka dni później przeczytałem, że dwójka czeskich turystów podrózujących kamperem została zastrzelona w jakiejś odludnej miejscowości w górach. Potem przeczytałem jeszcze, że prawdopodobnie musieli trafić na handlarzy narkotyków i za dużó ogli widzieć. Ale to tak dla przestrogi. A poza tym zachowując odrobinę zdrowego rozsądku to jest to obecnie nowe eldorado jeśli chodzi o swobodę podróżowania na południowym wschodzie Europy. Warto! P.S. W ubiegłym roku rodzice żony ( mają po ok 80 lat) przejechali we dwójkę małym T5 campvan całą Albanię bez jakichkolwiek przykrych przygód.  Ale to co napisałem o naszych przygodach...warto wziąć pod uwagę. Szczegółnie w odludnych regionach Albanii

Sam przejazd przez Serbię - czy to do Grecji, czy do Albanii - potrafi być opatrzony podobnymi przygodami. Cóż... jednemu się przydarzy, a drugi pojedzie x - razy i nie wie o czym mowa. My - odpukać - jesteśmy w gronie "szczęśliwców", żadnych nie miłych niespodzianek za każdym razem w drodze na południe. W Albanii - póki co - 1 raz i odczucia na "+". Należy jednak pamiętać że, infrastruktura kempingowa, dalego odbiega od tego, co można zastać, choćby na kempingach w sąsiadującej Grecji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
W dniu 28.02.2020 o 14:08, bolek830 napisał:

My 2+2 wybieramy się we wrześniu. Pomysł jest aby przejechać całe wybrzeże ale też nie na siłę. Jak ktoś ma podobne plany to chętnie przyłączymy się.

Jeśli wiry puszczą na tyle że będzie można  to startuje 28/29-08 ale raczej nie na wybrzeże a w góry ALB - po drodze  w Serbii planuje po drodze gruszkówke jakąś pyknąc u Dziadka Serba na Viljamovce,  dalej MNE Durmitor chcę przejechać a może nawet z dzień w górach zakotwiczyć, kanion Pivy,    SRB  Uvac  -  następnie  polecę na ALB  - Tamare i wyżej,    może Theth i na pewno do  Valbone promem przez Komani Lake później zjazd SH22 i SH5 nad Szoderskie i  do MNE na  Lusticę tyłek pomoczyć,  na Lovcen wyskoczyć i po mieście kotów połazić, powrót do chałupy przez BIH w planie wodospady Kravica i  Mostar

Ale to na razie tylko plany.......  ze wzgl. na francowatego koronowira

Jeśli chodzi o górska dość dziką ALB - tu obawiam się że cienko tam z nim będą walczyć a info i statystyki z tamtad będa mocno niepewne - pożyjemy zobaczymy

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos ALB 

Zna ktoś drogę od P9-tki z MNE Plav  do ALB Valbone przez Qafe Vranice  Çerem  - wygląda mi  to na szutrówkę jak do Theth  pokręcone toto jest ale profil wysokościowy  niby nie straszy na moje bidne stadko koników ale ciekawym jak z kamolami czy nie za lichą i nie za niska mam furę,  Drugi temat to nie widzę tam granicni prelaz   :)   mapa Google  - wujek Google niby mówi ze za niecałe 2 godzinki ale ja mu w ALB w górach nie wierzę  za czorta :) bo z Qafë thore do Theth też łze jak pies  i to mocno mówiąc 50min a trzeba na to 1g30min a jak pech z mijankami to pod 2 godzinki spoko :) 

 

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przesądny - chajtałem się 13-go i 30 parę lat już stuknęło - wiec podziękuje Ci normalnie :)  oby
1ośka urwana, prędkość przelotowa się zwiększa to chciałbym  to wykorzystać na bardziej objazdowe 
wojażowanie po ciekawych miejscach i zobaczyć więcej dzikiej jeszcze ALB póki  góry nie staną się podobne do skomercjalizowanej już w dużej mierze riwiery
Nawiasem właśnie Theth było mocno rozpropagowane i pomału takim miejscem sie staje - a de facto samo w sobie Theth no ładnie tam ale żadne cudo ale wszyscy tam wala bo przeciez trzeba zaliczyć Qafe Thore a późnie kawałek szutrówki o której wytworzono mity w necie a to normalna droga kamienista jak w PL w Koziej Wólce  -  dlatego samo Theth wykluczam a jeśli chodzi o Tamare i Valbone - to tez nie same te miejscowości tylko gdzieś w bok od nich - może poskok nas nie zeżre i tak wole go od koronowira zdecydowanie choć tez groźny  :) 
Lubie takie troche dzikie miejsca - zamierzam zamiast Thet ruszyć dalej i zaliczyć Biwak Szkoła :)
filmik na zachętę - można porównać  z zadeptanym Theth   
https://www.youtube.com/watch?v=bAw_B60LYks w ten rejom niej więcej się przymierzam
Łazior specjalnie nie jestem - kondycha już nie ta ale Prokletije są piękne :) 

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.