Skocz do zawartości

Kombinat - budowa przyczepy plandekowej na bazie towarowej


Kombinator

Rekomendowane odpowiedzi

W wątku o wygłuszaniu przyczepy coś tam nadmieniłem, że robię taką nietypową konstrukcję, więc może tutaj opiszę swoje plany, a na koniec wykonanie.

W nawiązaniu do rozmowy o wygłuszaniu, okna mam zamiar wygłuszyć po prostu przykładając na noc odpowiednie docięte elementy wchodzące w okno. Czyli w ściance wewnętrznej grubości np. 3 cm jest otwór okienny. Gdy nie potrzebuję światła zewnętrznego to w ten otwór wkładam dopasowaną "zatyczkę". Ze swojego doświadczenia wiem, że tak naprawdę wielkie okna nie są potrzebne. Miałem niewiadówkę i praktycznie cały czas były zasłonięte matą odbijającą słońce, aby nie nagrzewać przyczepki w ciągu dnia. Używało się jedynie małej szparki w razie czego, żeby zobaczyć nieraz co się dzieje na zewnątrz. W dzień nie siedzi się w przyczepie, wieczorem okno jest już niepotrzebne. Na urlopie cały czas staramy się spędzać na zewnątrz, na świeżym powietrzu. Przyczepa służy tylko do przechowywania rzeczy, przespania się i jakichś tam pobocznych czynności. Śmieszą mnie nieraz reklamowe zdjęcia, jak ludzie siedzą zadowolenia na kanapach w przyczepie i przeglądają coś na laptopie czy czytają gazety. Jeśli już, to wolę to robić przed przyczepą. Zamknięty w murach jestem przez cały rok. Czyli okna nie będą wielkie, raczej bedą to 30 cm na wysokość wizjery. Na szerokość może z metr. Tyle starczy. Nadto myślę o założeniu na każdym rogu przyczepki dyskretnych kamer samochodowych z opcją widzenia w ciemnościach, tak aby w razie czego (gdy na dziko), zobaczyć w monitorze co się dzieje na zewnątrz.

Co do ścianek, to one nie muszą być szczelne między sobą. Szczelność zapewnia plandeka zewnętrzna, która jest całością. Jest jak kominiarka, który owija całą szyję. Tak samo, jeden kawał plandeki idzie wokół przyczepy. Od dołu jest szczelnie przymocowany do dołu konstrukcji, od góry do dachu. Na dachu jest dodatkowa warstwa plandeki jak czapka. Na postoju ta "kominiarka" jest rozciągnięta, po złożeniu do jazdy, czyli spłaszczeniu przyczepy od góry, jest ułożona, wepchnięta do środka.

Tak więc, ścianki wewnętrzne nie muszą być dokładnie szczelne i spasowane. Na początku myślałem, że tą wewnętrzną izolację cieplno-dźwiękową zrobię z elastycznego materiału, który przy opuszczaniu dachu, będzie wraz ze ścianami plandekowymi chował się do środka, ale z braku takiego materiału zrobię wewnętrzne ścianki ze szkieletu drewnianego obłożonego styropianem, folią nrc od strony zewnętrznej, a od wewnątrz wykończone jakąś ładną wykładziną lub skórką ekologiczną.

Ścianki tylna i przednia będą jedną całością. Ścianki boczne będą łamane w poziomie, tak, że po złożeniu w pół, gdy się położą wewnątrz na miejsce do spania i półki, nie będą na siebie zachodzić.

Stawianie na postoju wyobrażam sobie tak, że wchodzę do przyczepki od tyłu przez wejście podnosząc z jednej strony dach, który jest lekki (szkielet drewniany i styropian). Podstawiam do pionu tylną i przednią ściankę, następnie stawiam na wpół rozłożone boczne ścianki. W ten sposób ścianki są wstępnie zblokowane. Potem rozkładam jeszcze górne części bocznych ścianek (łączone na zawiasach). Łącze na koniec ścianki w rogach jakimś szybkim złączem kątowym aby się nie rozłaziły i gotowe. Myślę, że to kwestia kilku minut, nie więcej niż 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj sobie w necie filmików o składanych przyczepach ( nie namiotowych ). Możesz podpatrzeć wiele ciekawych pomysłów do wykorzystania. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł jest ok, będzie to działać ale musisz uważać na zużycie plandeki - zwłaszcza na rogach\zagięciach. Od kilkunastu lat używam swego rodzaju plandek jako markizy przed przyczepą - zamiast przedsionka, i z doświadczenia wiem, że taki dach jest szczelny do momentu zagięcia materiału - u mnie to trwa ok 3-4 lat. Po tym czasie niestety materiał przecieka.

Pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę potwierdzić to co napisał STU. Plandeka i wszelkiego rodzaju materiały powlekane nie znoszą dobrze próby czasu. Nie na dłuższą metę. Poszukaj materiałów z których robi się przedsionki i namioty. Ja w zeszłym roku szukałem i kupiłem pokrowiec na samochód i w tej branży też się używa materiałów wodoodpornych. To wygląda jak zwykły gruby materiał ale jest taki śliski i całkowicie wodoodporny (na wodę opadową). Przy czym jego elastyczność pozwala mieć nadzieję, że będzie to trwałe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie parę testów przepuszczalności wody przez plandekę samochodową i cordurę (codurę, kodurę) z powierzchnią wodoodporną. Myślę, że pokrowce na smochody robią z codury wodoodpornej czy czegoś podobnego.

Plandeka samochodowa jest grubsza, ale mniej elastyczna. Kodura jest elastyczna jak zwykły materiał namiotowy. Oba materiały nie przepuszczają wody gdy są nieuszkodzone, nie przetarte. Samo wyginanie, gniecenie na wszystkie strony nie miało wpływu na przepuszczalność, ale już gdy mocno przetarłem pilniczkiem to przepuszczało wodę. Ale to jest oczywiste.

Zastanawiam się teraz nad opłacalnością. Plandeka kosztuje 15 zł za m2, codura prawie trzy razy mniej. Przy założeniu, że potrzebuję na owijkę górnej części około 20 m2, za kodurę zapłacę tylko około 150 zł. 

Myślę, że wybiorę kodurę na początek, bo znowu tak od razu się nie zużyje w pierwszych kilkunastu, kilkudziesięciu wyjazdach, a będzie taniej. Dodatkowo, za jakiś czas mogą pojawić się jakieś pomysły modyfikacji zewnętrznej powłoki i wtedy nie będzie mi szkoda jej wymienić. 

Mankamentem kodury jest dla mnie konieczność połączenia folii okiennej z materiałem, bo powstaną wtedy szwy przepuszczające wodę. Będę musiał to uszczelnić (widziałem jakieś taśmy, ale nie wiem jeszcze czy to spełni swoją rolę.

Trzeba wziąć pod uwagę, że moja przyczepka jest prototypem, więc nie chcę inwestować w super materiały. Jeżeli potem pojawią się jakieś potrzeby, to będzie się podmieniać elementy. Staram się robić tę przyczepkę skalowalnie, czyli jakby z klocków, które można łatwo wymienić, ulepszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja folię z materiałem połączyłbym przez ścisk. Zrobił "z czegoś" dwie ramki i skręcił je śrubami po obwodzie ściskając pomiędzy nimi materiał z folią. Dobre skręcenie myślę, że załatwi sprawę a dodatkowo można dodać jakiś uszczelniacz.

Druga metoda zależna od materiałów to zwyczajne zgrzewanie. Nie wiem jak ten materiał ale pewnie też jest syntetyczny i topliwy pod wpływem temperatury. Kupujesz stopkę teową to lutownicy i "jedziesz z tematem" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mankamentem tych skręcanych ramek byłby brak elastyczności przy składaniu. Chociaż przy małym oknie może by to nie przeszkadzało.

Dzisiaj robię testy dwóch tkanin kordurowych. Są fajne, nieprzepuszczalne, ale materiał jest zalaminowany od lewej strony. Od tej ładniejszej strony powierzchnia jest w pewnym stopniu nasiąkliwa, gdy poleje się ją wodą to robi się wilgotna. Oczywiście nie przepuszcza dalej wody, ale trzeba by tę stronę lekko suszyć po deszczu przed spłaszczeniem do jazdy. Od strony laminatu woda spływa jak po kaczce, ale ta strona jest brzydsza. Jeszcze sprawdzę też możliwości łączenia (może klejenia) folii pvc na okno z kordurą.

Jeśli nie, to jednak zostanę przy plandece samochodowej. Plandeka jest o tyle fajna, że się bardzo łatwo skleja sama z sobą i z folią przeźroczystą przy pomocy gorącego powietrza i nagrzewarkę już mam. Nadto jest nieprzemakalna z obu stron. Stówka więcej lub mniej nie gra aż takiej roli, więc może pozostanę przy plandece, a np. z kordury mogę zrobić markizę i ewentualnie przedsionek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, marek230482 napisał:

Plandeka skleja się wierzchnią warstwą (tą powłoką) która Ci się oderwie z czasem. Musiałbyś się przetapiać do tego rdzennego materiału. Poczytaj o materiałach na pokrowce samochodowe. 

No jak dobrze się przetopi, to się nie oderwie, czemu miałaby się oderwać?

23 minuty temu, marek230482 napisał:

A tak w ogóle - bo nie napisałeś - po co to robisz?

Ale co robię? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgrzewałem plandeki - domową zgrzewarką/opalarką. To jest materiał (syntetyczny pleciony) powlekany/laminowany innym tworzywem. Jak ją zgrzejesz ze sobą opalarką to zgrzejesz tylko tą powlekaną część. Ona się z czasem odwarstwi i oderwie. Wiem bo mi się to przytrafiło :) na początku wygląda to solidnie bo plandeka wydaje się jakby była monolityczna i zgrzewa się fajnie. Ale pod wpływem czasu i czynników atmosferycznych ta "powłoka" odłazi od materiału rdzennego. Dlatego musiałbyś to zgrzewać jakoś z bardzo dużym dociskiem. Tak żeby przetop był na wskroś. 

Chyba że użyłbyś litego pcv. Są też takie tylko że chyba to wychodzi jeszcze drożej. Materiał na pokrowce samochodowe (tak się do nich odwołuję bo tu ten materiał poznałem ale pewnie i gdzie indziej jest używany) to pleciony materiał już sam w sobie wodoodporny. Czyli zgrzewalny (lepiej bo nie jest to materiał warstwowy), elastyczny (jeszcze bardziej niż plandeka) a przy tym wodoodporny.

Swój pokrowiec na auto mogę zwinąć w kłębek (oczywiście duży). Plandeki nie ma szans tak zwinąć. Poprzełamuje się. 

 

Odnośnie co robisz. Po co tą przyczepę budujesz? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem trochę w rozterce. W zasadzie wybrałbym codurę, ale boję się szwów i połączenia okna foliowego z tym materiałem. W plandece wydaje mi się to łatwiejsze do łączenia. Testowałem sobie trochę zgrzewanie według filmów instruktażowych. Trzeba dobrze rozgrzać obie części i dociskać jeżdżąc stopniowo kawałkami wałkiem silikonowym. Na oko takie zgrzewy wyglądają dobrze. Gdy je rozrywałem na siłę, to zgrzew nie puszczał tylko odchodziła powłoka od tkaniny, która jest w środku materiału plandeki.

Co do materiałów na pokrowce, możesz dać jakiś link, gdzie to można obejrzeć, kupić jakiś kawałek na próbę?

A po co przyczepę buduję? Hehe, ale pytania zadajesz. Wiadomo, że do posiadania własnego lokum w trakcie różnych wakacji i podróży. Cel jest taki sam jaki mają wszyscy posiadacze przyczep i kamperów. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o tym odłażeniu powłoki od tkaniny pisałem. Teraz to idzie ciężko bo jest nowe. Z czasem od warunków atmosferycznych i pracy (zginania) ta powłoka odlezie sama w tych newralgicznych miejscach. 

Pokrowiec na samochód mam dokładnie ten 

https://allegro.pl/oferta/plandeka-pokrowiec-na-samochod-exclusive-mocna-xl-6863856037

I na jego podstawie uważam że jest to znacznie lepszy materiał do Twojego zastosowania. Wodoodporny, mocny, zgrzewalny (choć nie sprawdzałem) i moim zdaniem znacznie bardziej odporny na "zmęczenie". Jednolita pleciona struktura też do mnie bardziej przemawia niż powlekany. Z zewnątrz jest to śliskie i eleganckie a od spodu bawełna miła w dotyku. Jak widać szyją to z powodzeniem. 

 

Jeżeli chodzi powodów budowy to bardziej chodzi mi o to po co tak rzeźbisz skoro nie wyjdzie z tego nic bardziej praktycznego od namiotu? A w zasadzie jeszcze gorsze bo i tak ciągniesz przyczepę (czyli auto ma ogon) a funkcjonalność na poziomie namiotu. To lepiej kup większy namiot który zmieścisz do bagażnika sedana/kompakta :) a jak chcesz mieć coś więcej niż namiot to kup albo nawet zrób ale normalnie sztywną przyczepę gdzie na stałe będzie toaleta, kuchnia, łóżko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.