Nadszedł czas zemsty na wielkich przyczepach kempingowych

[AdamH]

Myślę, że mój holownik ważący ze mną 2529 kg działałby jak lodołamacz.

A tak na marginesie.

Nie spotkałem się jeszcze z sygnałami innych kierowców, że jestem zawalidrogą. Jeżdzę wolniej - są wakacje - ale nawyk spoglądania w lusterko trwa. Ostatecznie coś zostaje w kierowcy jeżeli ma 1,5 mln km za kółkiem a pewnie ze 300 tys. z p-pą.

Myślę też, że kierowcy mając " ogon " częściej spoglądają wstecz. Wiedzą, że ciągną coś szerszego niż auto i dodatkowa para oczu tuż za uszami bardzo by się przydała. Dlatego wyprzedzanie czegoś dużego i długiego ( TIR ) zwykle nie stanowi problemu. Kłopot raczej z tymi, którzy jeżdzą w niedzielę do kościoła.

A oni - jak w tym kawale - często właśnie są przed nami.

Bardzo pomocna jest kamera cofania. Wydatek naprawdę niewielki, ale jak mam cofnąć 2 - 3 m w ruchu ulicznym oddaje nieocenione usługi.

Każdemu radzę to zamontować.

Pozdrawiam AdamH

[Trafko]

Spokojnie ,Polacy jeszcze z nich zrobią parę sztuk i sprowadzą do polski po atrakcyjnych cenach.

[BJoe]

Spokojnie ,Polacy jeszcze z nich zrobią parę sztuk i sprowadzą do polski po atrakcyjnych cenach.

 

No i mamy cel dla jakiego są organizowane takie wyścigi.

[Wirek]

Spokojnie ,Polacy jeszcze z nich zrobią parę sztuk i sprowadzą do polski po atrakcyjnych cenach.

 

No i mamy cel dla jakiego są organizowane takie wyścigi.

 

oby tylko w Polsce zrobili takie wyścigi , pozamiatało byś się i parę przyczep złożyło