Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koleżanka z przyczepy obok ma problem z piecykiem tzn. Odpala pali się super grzeje lecz Gaśnie po pewnym nieokreślonym czasie. 

Można ją odpalić ponownie lecz chodzi o to że gaśnie samoczynnie 

Opublikowano

Witaj kolego.

A świeczka w piecyku  pali się cały czas czy też gaśnie ?

Opublikowano

Pomijam takie rzeczy jak reduktor, zawory - sądzę że to będzie ok i to pewnie już sprawdziliście (np. podpinając inną butlę z innym reduktorem).

Pierwsze, jest pewność że komin jest drożny (kurz, pajęczyny, jakieś gniazda owadów itp.), do sprawdzenia od strony kominka (ostatnio w zakamarach w samochodzie zostawionym na parkingu na 2 tygodnie likwidowałem 2 gniazda os). Czerpnia od spodu pod piecem - czysta i drożna? 

Czy w ogóle podtrzymuje świeczkę? Tzn. czy da się odpalić na samej świeczce, na 0 lun dosłownie na 1, bez włączania głównego palnika, i czy wtedy sama świeczka się pali, tj. zostawione na samym płomieniu dyżurnym pali cały czas świeczkę, czy też zgasi świeczkę po jakimś losowym czasie? (kwestia wykluczenia termopary i elektrozaworu).

Jak się już pali, jakiego koloru płomień świeczki i palnika głównego widać w okienku? Równomierny niebieski (taki powinien być) czy z dużą ilością żółto-pomarańczowego?

 

Opublikowano

Komin i czerpania jest drożna. 

Że świeczką nie próbowałem przekrencam na np. 3 i odpalam. 

Kolor płomienia jest błękitny. 

Robiłem test odpaliłem wszystkie palniki kuchenki lodówkę i piecyk wszystko działa więc reduktor jest ok nie brakuje gazu 

Opublikowano

Miałem tak samo po kupnie kampera, nie wiedziałem o co dla pieca chodzi więc "diabła rozpaliłem"(dałem na 10 i z dwie godziny tak "buzował"); już nie gaśnie, może koleżance tyż pomoże.

Opublikowano

Muszę wyprubować z tym wypalenie na Maxa rozkręconym piecem 

Opublikowano

Wczoraj był test około 2godzin palił się piecyk na 10. Nie zgasł. 

Przekręciłem pokrętło na 1 i kolejne parę godzin nie zgasło. 

A że noc była chłodna a sąsiadka ma małe dzieci właczy piecyk i po jakimś czasie zgasł 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Działa chyba pomogło to przepalenie go na maksie teraz się nie wyłącza. 

Opublikowano

Dokładnie. 

Widocznie jakiś syf się zebrał w okolicach palnika lub układu wylkotowego i powodowało przyduszanie ognia. 

 

Opublikowano

Ja tam się nie znam na tym, ale slucham starszych uważnie i kiedyś kominiarz mi powiedział coś w tym stylu:jak wszystko jest sprawne, a chodzi tylko chwilę, przepal to i bedzie dobrze (tyczyło to się do mojego Ogara200)ale przy Pimperku i ww przykładzie tyż się sprawdziło☺

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.