Skocz do zawartości

Przyczepa do zaglowki


Kijop

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem nowy na forum. Chcialbym prosic o rade chodzi o przyczepe do łódki.

Na ebayu w Niemczech znalazlem przyczepe do lodzi. Facet sprzedawal gdyz mial inna przyczepe tj nowsza.

Na ebayu byly zdjecia przód, bok itd i..tyl z lampami i numerem rejestracyjnym. Tu sie zrobil problem. Pojechalem zaplacilem facet wydal przyczepe dokumenty hm..tj stare tuv( wiedzialem ze nie ma przegladu) ok okazalo sie ze nie ma dowodu rejestracyjnego dlaczego? On tez taka kupil ale na umowie wpisal nr rejestracyny co jest na tablicy i starym przegladzie. Powiedzial ze z tym wszystkim moge zarejestrowac i tu sa schody. Czy Waszym zdaniem pojdzie cos z tym zrobic czy pociac i na zlom? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Niemczech , ale np. we Francji takie przyczepki nie mają swoich dowodów rej. są do nich wydawane tablice "kopie" tablic holownika ....nie jestem do końca pewien ,ale właśnie tak obiło mi się o uszy, myślę że w DE jest podobnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dziekuje za odpowiedz. 

Moze dodam ...kupilem że tak powiem z trzeciej reki 1 2 3 jestem 3. Problem jest taki ze na osobe nr 1 jes nadal zameldowana przyczepa. Specjalnie pojechalem do niej i mowi ze nic nie moze zrobic dlaczego? Powiedzial ze u notariusza w niemczech musze napisac oswiadczenie ze nie mam innych dokumentow niz stare przeglady techniczne. Zastanawiam sie czy moze ma inna przyczepe i do niemiec h ma wlasnie te dokumenty? Jak go zmusic do wymeldowania. Osoba nr 2 dala mi kopie umowy sprzedazy z osoba nr 1. Wiec mysle ze nie ma kradzieży??? Co dalej robic sam juz nie wiem? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Kijop napisał:

Ty powiedziales ze robie lewe interesy.

sam to powiedziałeś :thank:

Cytat

Moze dodam ...kupilem że tak powiem z trzeciej reki 1 2 3 jestem 3. Problem jest taki ze na osobe nr 1 jes nadal zameldowana przyczepa. Specjalnie pojechalem do niej i mowi ze nic nie moze zrobic dlaczego? Powiedzial ze u notariusza w niemczech musze napisac oswiadczenie ze nie mam innych dokumentow niz stare przeglady techniczne. Zastanawiam sie czy moze ma inna przyczepe i do niemiec h ma wlasnie te dokumenty? Jak go zmusic do wymeldowania. Osoba nr 2 dala mi kopie umowy sprzedazy z osoba nr 1. Wiec mysle ze nie ma kradzieży??? Co dalej robic sam juz nie wiem? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale z tematem trafiłeś pod zły adres. Stało się, kupiłeś - trudno - trzeba poszukać jakiejś możliwości rozwiązania sprawy. Proponuję zapytać na forach żeglarskich (tam mają większe rozeznanie, co do tego typu przyczep) i prawniczych. Tu - jak widać po komentarzach - większa jest fala "hejtu", niż porad - a być może ktoś znajdzie wyjście z tej sytuacji? Może tam ktoś zaproponuje jakieś logiczne rozwiązanie sprawy, poza pisaniem że źle zrobiłeś. Życzę powodzenia!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.05.2019 o 21:12, Kijop napisał:

Pojechalem zaplacilem facet wydal przyczepe dokumenty hm..tj stare tuv( wiedzialem ze nie ma przegladu) ok okazalo sie ze nie ma dowodu rejestracyjnego dlaczego?

Wychodzi na to , że nie kupiłeś przyczepy tylko taczkę. I właściwie jako taczkę możesz ją sobie teraz wykorzystywać. Sam nic nie załatwisz, nie dasz sobie rady. To jest sprawa do załatwienia, o ile nie ma w tym wszystkim  drugiego dna. Jeżeli jest jakiś zatarg między pierwszym właścicielem , a drugim - to nic nie załatwisz. Jeżeli zaś nie ma żadnych spraw spornych między tymi osobami, a brak jest tylko tych dwóch dokumentów (  Zulassungsbescheinigung Teil I  oraz  Zulassungsbescheinigung Teil II czyli Brief) - to sprawa jest do załatwienia, choć korowody nie małe. Dodatkowo brak jeszcze tzw.  Abmelde - bzw. Stilllegungsbescheinigung czyli dokument wyrejestrowania. Czyli brakuje Tobie 3 podstawowych dokumentów. Nie wiem co mówi w chwili obecnej ostatni właściciel przyczepy, bo napisałeś tylko , że twierdzi, że z tymi świstkami co masz zarejestrujesz przyczepę. Tu się trochę dziwię Tobie - jak mogłeś dać komuś kasę, skoro nie daje Ci podstawowych dokumentów. Przecież nawet w umowie powinieneś mieć wpisane - jakie dokumenty przekazuje Ci sprzedający. W chwili obecnej ten , który Ci sprzedał zrobił Cię w wała i tyle.Skoro on nie miał na siebie zarejestrowanej przyczepy, to właściwie nic z nim nie załatwisz/ chyba, że możesz mu oddać przyczepę i odzyskać kasę/. Jeżeli nie, to możesz tylko załatwiać sprawę z pierwszym właścicielem, o ile w ogóle będzie chętny do współpracy, choć najprawdopodobniej będzie miał wszystko gdzieś. A tylko dlatego , że na niego spadłyby wszystkie problemy i koszta związane  z odtworzeniem dokumentów we Flensburgu. A to sobie trwa - już to przerabiałem. Ponad 3 miesiące walki miałem z niby zagubionymi dokumentami od samochodu. Ale oczywiście udało się. Już nawet nie pamiętam ile to kosztowało, bo w sumie nie ja płaciłem, ale mało też nie było. Ja miałem na tyle szczęście, że formalny właściciel w końcu zgodził się na współpracę. Najważniejsze  to odzyskać z Flensburga duplikat Briefu - oryginału już nigdy nie dostaniesz, ale to nieważne . Potem Ordnungsamt  Kfz Zullassungsstelle, żeby uzyskać duplikat dowodu rejestracyjnego czyli Zulassungsbescheinigung Teil I. W tym samym miejscu załatwisz również  wymeldowanie przyczepy. Dopiero wtedy będziesz miał wszystkie dokumenty do zarejestrowania przyczepy w Polsce. We Flensburgu praktycznie nic nie załatwisz osobiście, więc jazda tam na nic się zda. Możesz oczywiście osobiście zawieźć wniosek o duplikat, ale tylko przyjmą i wyślą Cię w diabły żebyś sobie czekał aż wszystko sprawdzą i podejmą decyzję. Jak już wszystko będzie ok to poleconym wyślą duplikat na adres domowy składającego wniosek i jego nazwisko i imię - czyli do ostatniego właściciela. Oczywiście najpierw musisz im przelać kasę - dopiero wyślą.  Gorzej jak się okaże, że  Brief leży w banku, bo przyczepa kupiona była na raty i jest niespłacona, wtedy można go dopiero odzyskać jak właściciel spłaci dług w Banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepa jest stara tzn z 1970 roku. Bylem w miejscowosci gdzie jest zameldowana przyczepa. Widzialem osobe na ktora jest do tej pory zameldowana. Nie chcial jechac jej wymeldowac. Dlaczego? Powiedzial ze u notariusz wszystko zalatwie. Osoba od ktorej kupilem przyczepe powiedziala ze z w niemczech nie ma pro lemu z zameldowaniem . Dokumenty zagubione. 

Zastanawiam sie dlaczego facet nmowi ze wymeldowal a nadal figuruje jako wlasciciel? W odzyskaniu kasy  mysle ze nie ma takiej mozliwosci i strace wiecej niz teraz. Podroz (km) czas itd 

W piatek kolega co mowi zadzwoni do goscia . Zobaczymy co powie. Moze faktycznie nic nie zrobie. Tak jak inni pisali moja strata. Trudno stalo sie.

Dzieki za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.