Oględziny przyczep Pleszew 10/11.09.2018

[Sadyhem]

Witam,

Jak w tytule wybieram się oglądać przyczepy do firmy ricar.otomoto.pl czy któryś z kolegów miałby czas w godzinach dopoludniowych/popołudniowych? 

[sambirek]

witam

I co byłeś? jak oceniasz firmę? znalazłem tez u nich przyczepę i nie wiem czy wogóle warto jechac?

[Artur677]

W dniu 7.09.2018 o 08:37, Sadyhem napisał:

Witam,

Jak w tytule wybieram się oglądać przyczepy do firmy ricar.otomoto.pl czy któryś z kolegów miałby czas w godzinach dopoludniowych/popołudniowych? 

Byłeś oglądałeś czy nie ?

[Sadyhem]

Cześć, byłem oglądać. Dokładnie oglądałem hobby 495 z 2006. Powiem tak, sprzedawca wydaje się być ok- czyli jak to handlarz pewnych rzeczy „nie zauważył” pewnych nie powiedział, ale szrotu nie sprzedaje. W moim odczuciu ceny są wysokie, na dzień dobry jest rabat ale ustalany od góry i dalej targować się nie da(moim zdaniem to tylko strategia, pozorne targowanie, dostaje tyle ile chce). Prowadzą na miejscu wewnwtrzny serwis wiec jeśli coś jest do zrobienia to robią przed sprzedażą. Moje zdanie można pojechać ale trzeba dokładnie oglądać jeśli już macie coś na oku

[Artur677]

13 godzin temu, Sadyhem napisał:

Cześć, byłem oglądać. Dokładnie oglądałem hobby 495 z 2006. Powiem tak, sprzedawca wydaje się być ok- czyli jak to handlarz pewnych rzeczy „nie zauważył” pewnych nie powiedział, ale szrotu nie sprzedaje. W moim odczuciu ceny są wysokie, na dzień dobry jest rabat ale ustalany od góry i dalej targować się nie da(moim zdaniem to tylko strategia, pozorne targowanie, dostaje tyle ile chce). Prowadzą na miejscu wewnwtrzny serwis wiec jeśli coś jest do zrobienia to robią przed sprzedażą. Moje zdanie można pojechać ale trzeba dokładnie oglądać jeśli już macie coś na oku

Ciekawy byłem bo sam napalałem się na jedną przyczepę od nich ale po temacie,znikła.Przypadkiem przejeżdżałem koło tego placu we Wtorek i zechciałem coś pooglądać ale było zamknięte,zresztą i tak się nie znam,więcej by było pytań jak podpowiedzi.

[sambirek]

W dniu 5.10.2018 o 07:26, Sadyhem napisał:

Cześć, byłem oglądać. Dokładnie oglądałem hobby 495 z 2006. Powiem tak, sprzedawca wydaje się być ok- czyli jak to handlarz pewnych rzeczy „nie zauważył” pewnych nie powiedział, ale szrotu nie sprzedaje. W moim odczuciu ceny są wysokie, na dzień dobry jest rabat ale ustalany od góry i dalej targować się nie da(moim zdaniem to tylko strategia, pozorne targowanie, dostaje tyle ile chce). Prowadzą na miejscu wewnwtrzny serwis wiec jeśli coś jest do zrobienia to robią przed sprzedażą. Moje zdanie można pojechać ale trzeba dokładnie oglądać jeśli już macie coś na oku

oglądałem chyba tą samą... widziałeś obrysówki? od środka... ? przegniłe ścianki.. chciał to na miejscu naprawiać ale jakoś przestałem mu wierzyć...  Jest tak jak piszesz niby nie widział... a zdjecie z drugiej strony robił, tam gdzie było ok..

[OTTO1]

Ja już nie wierze żadnemu handlarzowi.

Mamnkogoś w Niemczech i przeanalizowaliśmy rynek.

Do 3-3,5 ty euro nie ma sprawnej przyczepy z lat 90-95 a w Polsce są one przywiezione i igła !!!!! W cenie około 18 tys zł

Ten sam numer co z autami robią, ściągają uszkodzone i sprzedawają jako dobre. Bo chyba nikt ich nie naprawia za darmo ??!!!

[marian36]

Z używanymi autami, to jest tak, że w Europie zachodniej są tańsze niż tu, więc handlarzom opłaca się je przywieźć, sprzedać i jeszcze zarobić na tym. Tyle teorii, a jak wygląda praktyka? Miałem kiedyś Peugeota 5008, sprzedawałem go jak miał 2 lata i 27kkm przebiegu. Przyjeżdżali różni, biadolili, że drogo itp. Aż tu nagle przyjechał Francuz, zapytał tylko czy ma ksenony, czy bezwypadkowy i powiedział, że go bierze (wcześniej prosił o VIN, więc pewnie sprawdzał). Był to handlarz, ale z Francji, auto wziął na lawetę i pojechał do siebie. Zakup trwał max 5 minut.

Wynika z tego jednoznacznie, że to tutaj są auta tańsze niż tam, bo jemu się opłacało przyjechać tirem, wziąć auto na lawetę (miał już 2 inne i mówił, że mój jest ostatni i jedzie do Francji), sprowadzić do Francji, sprzedać i zarobić na tym. A mój był na tamten czas na otomoto najdroższy ze wszystkich!

To jest niezbity dowód na to, że jeśli ktoś w Europie kupuje auto wyraźnie taniej niż tu, to znaczy, że to zwykły wrak, którego tam nikt przy zdrowych zmysłach nie chce lub bez prawa do rejestracji. Pewnie z przyczepami jest dokładnie to samo