V Grzybobranie w Białym Brzegu 5-7.10.2018

[Mandrol]

W dniu ‎2018‎-‎10‎-‎07 o 22:05, AdamH napisał:

Ja też w to nie wierzyłem póki nie podniosłem w celu regulacji hamulców. Że to wytrzymało min 200 km jazdy też trudno uwierzyć. Niektóre kulki były wielościanami?

Ale żeby łożyska stożkowe Ci założyli????

A tak na serio- ważyłeś kiedyś ostatnio tą swoją cepkę? Do małych ona nie należy a i szpeju przez tyle lat się pewnie nazbierało, że pewnie te 1700kg to ona dawno już nie pamięta. Dla Amaroka przecież to żadna różnica czy ciągnie 1700kg czy 2000kg...

W Niedzicy ją zważymy komisyjnie

[AdamH]

Nie to kulkowe dwurzędowe.  Powstał pitting na bieżniach. To chyba wada łożyska. Wymieniłem kompletny bęben z łożyskiem. Stary będę woził z sobą☹️? może drugi raz się nie trafi.

Wagę cepki mam chyba w normie, ważę ja przy każdym przeglądzie. Zapasowe koło i butla jeżdzą w aucie. A od nowego roku jeden aku. mniej.

[Mandrol]

Masz na myśli coś podobnego jak u nas w rurkach? Z powodu tego gó#na kilkaset sztuk poszło na złom albo na ... inny projekt

23 minuty temu, AdamH napisał:

... chyba ...

Słowo klucz

Przepraszam za OT...

Edytowane 16 Października 2018 przez Mandrol (wyświetl historię edycji)

[AdamH]

Pitting to wada powierzchni. Mikropęknięcia w które wciskany jest olej - powoduje to łuszczenie powierzchni..  Cecha zwłaszcza dla gorszych gatunkowo łożysk ( podróbek )

Chyba - bo na przegląd pojechałem w pełni przygotowaną do sezonu cepką i miałem około 50 kg niedowagi.  Z 1/4 wody w zbiorniku, pełną butlą, ubraniami i częściowo zapasami. Koło zapasowe, drugą butlę, wodę pitną, stołki i krzesła jadą w aucie.

Po doświadczeniach z poprzednią cepką bardzo dbam o wagę?

[Mandrol]

Dodaj jeszcze temperaturę, ciśnienie i potem wychodzą takie kwiatki...

Do zobaczenia w Niedzicy!!!

[AdamH]

Tak to wygląda po rozebraniu.

Do starego bębna wcisnąłem nowe łożysko i będę woził - na wszelki wypadek.

Wożę jeszcze pompkę do wody i zastanawiam się co trzeba jeszcze mieć z sobą ???????

[BUMERANG]

2 godziny temu, AdamH napisał:

Do starego bębna wcisnąłem nowe łożysko i będę woził - na wszelki wypadek.

Wożę jeszcze pompkę do wody i zastanawiam się co trzeba jeszcze mieć z sobą ???????

 

Pamiętaj, że zawsze się psuje to... czego nie masz  Prawo Murphiego jest nieubłagane 

[balthur]

Myślę Adamie, ze nie zaszkodzi zabrać ze sobą odrobinę likarstwa

[AdamH]

Likarstwo to mam zawsze?

[Lepciak]

W dniu 17.10.2018 o 13:32, AdamH napisał:

Wożę jeszcze pompkę do wody i zastanawiam się co trzeba jeszcze mieć z sobą ???????

 

Na Twoim miejscu część przecież obszernej przyczepy przerobiłbym na tak zwany podręczny warsztacik z podręcznym stołem warsztatowym, podręcznym imadłem, sprężarką też podręczną oraz całą masą podręcznych półek i regałów oczywiście nie pustych i co najważniejsze - z uroczym kącikiem alkoholowym. Abyś mi nie zazdrościł to ja zawsze mam ze sobą Krysię która wozi swój podręczny warsztacik kucharski dzięki któremu moje dobre samopoczucie potęguje się w porach przewidzianych na dokarmianie!!!!!