52 minuty temu, chris_66 napisał:Doświadczeni karawaningowcy dzielą się wiedzą, a jeżdżą tam gdzie lubią dostosowując cel do pory, zawsze jest jakaś alternatywa
. Czasem mam wrażenie że ludzie lecą jak owce za kimś kto rzuci dowolne hasło, bez głębszego wnikania w jego sens. A potem tłok i ścisk i płacz bo nie ma gdzie się rozbić.
Ale i tak zawsze jest fajnie.
Pozdro dla wszystkich spotykanych na majówce, nowych i starych znajomych
Wysłane z Tapatalka
Niestety Węgry stały się popularne i o pustkach na kempingach można zapomnieć
Zresztą to nie dotyczy tylko Węgier, na PL kempingach też coraz ciaśniej, mimo że przybywa nowych miejsc
4 godziny temu, martini44 napisał:tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku że dobrych kempingów z termami doświadczeni karawaningowcy nie reklamują tylko trzymają to wyłacznie dla siebie, chcą uniknąć tego co stało się z Berek.....
a jakie to są dobre kempingi ?
parę postów wcześniej była dyskusja i jakoś jednoznacznych wniosków nie było
do tego miejscówki się zmieniają, kąpieliska inwestują w nowe atrakcje, widać to właśnie po Berku (co jednym się podoba innym mniej)
ludzie którzy tam byli kilka lat temu, twierdzą że nie ma porównania, zresztą widać po sanitariatach na kempingu, nowym budynku basenów, itd
Tak podsumowując to Berek cenowo wyszedł nam całkiem przyzwoicie - ok 10400 huf/dobę (2+2, przyczepa, auto, prąd)
i mają langosza który nie dawał o sobie znać do końca dnia
a droga powrotna wśród kwitnących akacji super