Dethleffs rally nomad 350 - Mój pierwszy domek ciągany

[Widmo80]

Witam wszystkich 

Po wielu  latach namyślania , zastanawiania się  w końcu dojrzałem do decyzji o zakupie  kempingu  

Zaraziłem się tematem , jak któregoś roku w Dźwiżynie , z braku  wolnych pokoi ,  przyszło nam mieszkać w   przyczepie kempingowej . Po kilku dniach stwierdziłem , że kiedyś, trzeba będzie kupić takie cudo dla siebie . Nie sądziłem że może to byś  tak praktyczne i  funkcjonalne .  No i tak  się od tego zaczęło . 

Poszukiwania zacząłem najpierw, od studiowania tego forum   , na co zwrócić uwagę przy zakupie itd , itp bo w temacie jestem zielony . Jest nas dwoje plus roczny maluszek . Chciałem niewielką , poręczną i lekka przyczepkę na początek bo nigdy nie ciągałem jeszcze niczego za autem i nie wiem jak  to jest a na pewno mniejsza i lżejsza łatwiej  się ciąga, ustawia , parkuje , manewruje ( tak przynajmniej mi się wydawało ) Poszukiwania zrobiłem 100 km w promieniu domu i po obejrzeniu kilku, byłem lekko załamany ( btw niektórzy sprzedający  mają tupet  mówić / pisać - panie malinka - nieśmierdząca , zadbana, zdrowa  a na miejscu , dokładnie odwrotnie - gnój  , zapadająca się podłoga , wszystko jakieś  obskurne i jeszcze pościel nieposprzątana po zeszłych wakacjach ..) Pomyślałem , pewnie taki urok  w tym przedziale cenowym ( szukałem  do 8000 pln) a wydawać więcej na zakup , rozpoznawczo /eksperymentalny nie zamierzałem , bo nie wiem czy mi to przypasuje na dłuższą metę . I tak   pojawiło się ogłoszenie , mojej teraz , przyczepki . Miałem 45 km  więc na  oględziny pojechałem od razu . Na miejscu  trochę zdziwiony byłem ( po poprzednich gruzach) o jaki fajny , niezniszczony stan  , wszystko zdrowe i działające , bez smrodków itp - tym bardziej jak  sprzedajacy powiedział rocznik - 1985-  nie  chciało mi się wierzyć . Podobno w Holandii przestała w  jakiejś hali  20 lat przykryta kocami ( se myślę pi..dol . pi...ol - ja posłucham   Ale  zajrzałem w każdy zakamarek , schowek  , róg ( pewnie i tak   wszystkiego nie  dojrzałem i stwierdziłem że wszystko , jak dla mnie gra . Troche mała mi się wydawała , ale  za tą kasę  nie ma co wybrzydzać - decyzja - Biorę 

 

 

Do przyczepki był jeszcze przedsionek , niestety  niezamykany całkowicie , co później , na urlopie sie dało trochę we znaki 

 

 Ale ogólnie fajnie , jak  dla mnie wygląda  

 

 

 

Wnętrze wg mnie bardzo przyjene , taki  ma klimat swój 

 

 

Niestety posiada tylko jedno duże  spanie , które jak praktyka  pokazała -wystarcza ,dla 2+1 małe

 

 

 

Po pierwszym wyjeździe  na kilka dni , na  polu kempingowym , mam trochę mieszane uczucia . 

Samo spanie OK  tudzież  spakowanie się szafa , schowki ok , ale jak rano np trzeba było wstać, bo mały ryczy , zrobić kawkę  i śniadanie bez wychodzenia  na zewnatrz , pada i zimno,   już nie bylo tak fajnie . Ciasno , co wynika z gabarytu i  fajnie jakby był dodatkowy stolik /łózko , na którym można to wszystko zrobić , bez wychodzenia na zewnątrz . Ja wiem - taką sobie wziąłem , no ale to takie co pierwsze moge powiedzieć po wyjeździe - następnym razem lepiej się zorganizujemy itd - pewnie będzie  lepiej Ten przedsionek  tez   fajnie jakby był zamykany - na noc wszystko chowałem do samochodu  by rano znowu wszystko wyciągać ..   Rzeczy nieschowane mogły zginąć , albo zamoknąć i ten rytuał  wyciągania i chowania - troche uciążliwe . Zamykany   bym zamknął i po sprawie i rano wystarczy otworzyć  

W tym roku chce zrobic jeszcze z 2- 3 wypady weekendowe nad pobliskie jeziorka , tak ze mi się wyklaruje czy  wystarcza czy chcę większą

 

[dudek_t]

Jezdzilismy salonka z 2+1 i pawiem Ci ze, niestety, lepiej nie bedzie. Dla pary pol biedy ale z mlodym to juz po prostu nie ma jak sie ruszyc.

Szukaj wiekszej :-)

[Janek przewodnik]

Gdy córka miała roczek, rozkładaniem przedsionek oraz narzekałem jak mało miejsca w przyczepie. To był nasz pierwszy sezon z przyczepą. Teraz córa ma dwa latka hehe :-) i już nawet przedsionka na weekendowe wyjazdy nie rozkładam, i do braku miejsca w środku się przyzwyczaiłem. Także luzik, przywykniecie. Nie trzeba odrazy na większą zmieniać :-)

[Jaśki]

Auto masz "niemałe" więc jak dzidzia podrośnie to ktoś będzie spał w aucie

A tak poważnie to bardzo fajnie wygląda !!

[jacek00]

Daj sobie spokój z chowaniem wszystkiego dzień w dzień do auta. Ktoś Ci stolik czy krzesło zabierze? Bez przesady

Przypomniało mi się, jak w Słowenii na kempie Terme 3000 był facet, który też wszystko chował na noc do auta. Krzesła, stół itp. Zostawiał tylko podłogę przedsionka. Nawet markizę na noc zwijał. Wyglądało to jakby po prostu to chował, żeby rano się zwinąć. Ale on co rano to wszystko wyciągał i rozkładał. I tak dzień w dzień. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że przecież kemping to nie była jakaś popierdółka czy dzikus, na kempie nie był sam, było pełno ochrony, a obok pełno przyczep gdzie każdy przecież cały majdan zostawiał na noc

Edytowane 27 Lipca 2017 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Widmo80]

Ja myślę ,że  gdyby przedsionek był pełny , zamykany ,  to przyczepka jak na razie mogła by być . Po tych nerwach i czasie spędzonym na szukaniu  godnej przyczepki ,  nie oddam jej tak szybko Po prostu -  przydatność tego otwartego przedsionka/ daszku  , podczas deszczu + wiatr ,jest zerowa , albo bliska zerowej . Wszystko zamaka i tak a średnia  przyjemność,  zaczynać dzień, od zbierania gratów powywracanych wiatrem i piciu kawki na piździcy   . Może uda się znaleźć  jakiś porządny  przedsionek do niej .. Akurat na taką pogodę  trafiliśmy w tym tygodniu . Jak  by było ciepło rano ,to   jest ok .

Na taki weekendowy, szybki wypad z minimalną ilością bambetli , to nawet bym przedsionka nie rozstawiał , tylko stolik  krzesełka  rozstawiam i gotowe Póki co zostaję  przy niej - za rok też się sprzeda pewnie a tymczasem trzeba korzystać z reszty " lata"    Kupię  wiekszą i wygodniejszą w tych pieniądzach ,to pewnie   wyjdą inne wady - póki co cieszy , jednych  mniej drugich bardziej 

 

[Prusiak]

Super wystartowales. Na kilka lat ci starczy, pod warunkiem pełnego przedsionka. A ten daszek wykorzystasz w Chorwacji:)

[Widmo80]

Dzieki za dobre słowo   A może jest na forum  ktoś kto handluje przedsionkami ? Albo produkuje pod konkretny model . Przyczepkę mam raczej nietypową i  chyba ciężko mi będzie znaleźć oryginał do niej .. Co jest istotnym rozmiarem / czymś znamiennym  dla przedsionka ? Przy jego szukaniu ? Długość tej części która przylega do przyczepki ? Bez fartucha . Nie wiem jak to szukać .. Ciśnienia jakiegoś strasznego nie ma , ale fajnie byłoby  mieć już 

[Jaśki]

przejrzyj ten kącik  i szukaj Pani Beaty...ma pozytywne opinie

http://forum.karawaning.pl/forum/50-przedsionki-i-outdoor/

Edytowane 28 Lipca 2017 przez Jaśki (wyświetl historię edycji)

[marek230482]

Widzę wreszcie ktoś nowy w moich okolicach (domniemam po tablicach vito)

Gratuluję nabytku i oby służyła do zobaczenia na jakimś wspólnym wypadzie

[Widmo80]

Witam sąsiada ! Ano DDZ   Ostatnio stałem  nad J Nyskim na NOR , ale deszcz i zimno nas zgoniło do domu  . 

Teraz chcemy na Radków  pojechac nad zalew , na week najbliższy- miejsca kempingowe  są dość fajne  a i  niedaleko jest . 

Trzeba się przed długą zimą  nacieszyć z nabytku  https://goo.gl/maps/csg8Tc8nyAn

[Janek przewodnik]

Też odrazu zaowazylem tablice znajome, moje to DZA :-)

[marek230482]

W radkowie wyliśmy w zeszłym tygodniu

To widzę że jest ekipa na wspólne wypady

[Widmo80]

Marek 23 - To się rozminęliśmy . Szukam fajnych miejsc w Kotlinie Kłodzkiej do spędzania weekendów  przyczepka . Teraz jak pogoda dopisze to Radków będzie a za dwa tygodnie J Mietkowskie i ośrodek w Bożygniew .  Byłem  zajrzeć na chwilę ,to ciekawie to  wygląda nawet . 

[marek230482]

W następny weekend jedziemy na dwa składy w jeziora lubuskie (na 3-4 dni w tym jeden wypadamy na paradę żaglowców do Szczecina). Może zahaczysz się z nami? 

Jak nie to na pewno jeszcze nie jeden weekend będzie żeby się skumać np nysa (nie byliśmy) albo Domasławice (byliśmy, bardzo duży i na wysokim poziomie camping). A opcji jest jeszcze więcej