Telewizor, radio samochodowe, anteny oraz elektryka

[S&A]

Po raz kolejny gratsy za robotę i ogromne dzięki za opisy i inspirację ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lbuster]

Dzięki @S&A, podrzucam link, gdzie jest wysyp tych ładowarek, bo wbrew pozorom  nie tak łatwo znaleźć hasło je wyszukujące.

10 godzin temu, czyś napisał:

Przy takim montażu, że gniazda masz pod oknem i są one dostępne od góry, to nakładki lepiej niech będą.

Dokładnie, oczywiście mam nadzieję, że nie zdarzy się sytuacja, że przez okno będzie zacinać deszcz, jednak lepiej dmuchać na zimne. Dodatkowo na stole stoją różne napitki a spożywający mogą być różnie zmęczeni, dzieciaki też mogą coś rozlać itp.

[Boas43]

Czy na necie można kupić takie ładowarki ale nie do zabudowy wewnętrznej tylko tak jak kolega wcześniej zastosował - do montażu np na półce ?

Edytowane 8 Września 2018 przez Boas43 (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

No dobra, staram się nie podawać swoich wyborów, co by nie było jakichś podejrzeń, jednak wiem, ile czasu ja straciłem na wyszukanie odpowiedniego sprzedawcy. 

U tego sprzedawcy na tym poziomie  są i ładowarki i ta obudowa na 3 gniazda, które ja zastosowałem. Jeżeli przejdziesz poziom wyżej, to już są 44  strony elementów samochodowych, raj dla oczu  (to chyba już jakieś zboczenie).

Oczywiście w żaden sposób nie ręczę za niego i nie jestem w żaden sposób powiązany z tym sprzedawcą  Myślę, że takich sprzedawców jest więcej, ja znalazłem tego.

[lbuster]

Pisałem wcześniej, że dałem ciała i nie przewidziałem zasuwanych rolet. Oto delikatna korekta:

Po zamontowaniu:

Moskitiera i roleta prawidłowo się zamykają:

Jak zasłonię firanki to nawet sprzętu prawie widać:

Co do "felernej" ładowarki QC, to sprawdziłem, że na syna telefonie działa:

Na zwykłej ładowarce jest zwykłe "Ładowanie" a nie "Podłączono urządzenie TurboPower" (kto wymyśla te nazwy )

Tak więc chyba tylko mój telefon nie współpracuje z tą ładowarką, dam jej szansę i potestuje na innych telefonach.

Co do Ładowarki QC z woltomierzem to zauważyłem, że jeżeli nic się nie ładuje to wyświetla takie samo napięcie jak wyświetlacz od regulatora napięcia. Natomiast jeżeli zaczniemy ładować jakiś telefon, to napięcie spada o jakieś 0,2V. Nie wiem czy to wina ładowarki czy grubości/długości przewodów. Raczej to drugie, choć z tego co pamiętam, to zastosowałem chyba 1,5 mm2, co na głupie ładowarki powinno wystarczyć, jednak długość może być problemem.

Poza powyższym, system jak na razie się sprawdził na weekendowym wyjeździe.

Jeżeli wyjdą jakieś nieprawidłowości, to dopiszę 

[lbuster]

No i w ten weekend została wykonana ostatnia duża modyfikacja 

W piątek udałem się do Łodzi do Allcamp'u w celu odebrania zamówienia (serdecznie pozdrawiam):

W dużej paczce dwa napędy

W długiej paczce belka oraz trzy pudełeczka

Pierwsze pudełeczko

Czerwonego przewodu było za mało, peszla to by starczyło co najwyżej na jedną stronę

Drugie pudełeczko

to centralka, pilot oraz kabelek USB (do ładowania, ewentualnego parowania oraz sterowania przewodowego)

Trzecie pudełeczko

 

to uchwyty, cybanty, śruby, klucz awaryjny do odciągania rolek, dystanse 18mm i inne elektryczne pierdółki

Do pełni szczęścia, oprócz w/w peszla, według mnie brakuje jeszcze bezpiecznika i hebla.

Prace zaczynam w sobotę od wywiercenia trzech dziur w podłodze (jedna na mover, pozostałe do innych modyfikacji elektrycznych).

Jak się przyjrzycie, to u góry widać dwie małe dziurki - trafiłem w konstrukcję i musiałem się przesuwać by znaleźć bezpieczne miejsce do użycia otwornicy.

Przyczepa podlewarowana w nietypowy sposób

Oczywiście był zaciągnięty ręczny oraz podstawione blokady kół - system się sprawdził, czego dowodem jest ten post  Jednak nie miałem komfortu psychicznego leżąc pod przyczepą 

Powiem więcej, kilka razy wszedłem do przyczepy i była bardzo stabilna (choć miałem chorobę morską ).

Jak widać na poniższych zdjęciach, mover koliduje z białą listwą

Trochę dłubaninki ostrym nożykiem i voila

Nie jest to może szczyt estetyki , ale jestem zadowolony . Oczywiście drugi raz bym to zrobił lepiej .

Przewody puszczone w peszlu

Musiałem lekko zmodyfikować odpływ wody, bo woda by się wylewała na silnik.

Połączenie peszli wykonane z wielu warstw taśmy izolacyjnej. Najsłabszym elementem są mocowania peszli, nie było innych w sklepie. Zobaczymy, ile wytrzymają.

Mocowania belki wyglądają porządnie i estetycznie. Chyba są z aluminium. Co ciekawe, w zestawie nie było żadnych dodatkowych blokad uniemożliwiających przesunięcie się belki wzdłuż ramy.

Odstęp rolki od koła to 18mm

Drewniane dystanse przy siłowym wyciąganiu się postrzępiły - takie jednorazówki.

Efekt końcowy:

Instrukcja montażu zachęcała, by nie obcinać przewodów, bo jak przeniesiemy napęd do większej przyczepy to może ich zabraknąć  - przekonali mnie 

Nie mam zdjęcia, ale przewody położone wzdłuż i z powrotem, by nie zrobić cewki(kółka). 

Centralka podłączona, co ciekawe, nic się nie spaliło, co u mnie jest takie oczywiste 

Hebel zamontowany rok temu przy drzwiczkach od wody (dostęp z zewnątrz).

Pierwsze testy zostały wykonane w niedzielę wieczorem. Przyczepa jeździ, nawet prosto, choć kółko manewrowe przy obracaniu potrafi lekko zmienić tor jazdy przyczepy. Silniki nie są bezgłośne, co trochę irytuje (pierwszy raz w życiu na żywo widzę i słyszę napęd ).

Największą wadą jest odległość belki od podłoża - około 15 cm. Z przodu rama jest trochę niżej niż z tyłu, jednak zaryzykowałem. I nawet nie obawiam się tak bardzo samych napędów, tylko środka belki gdzie mogę zahaczyć o korzenie czy pieńki. Tak samo branie leżących policjantów jednym kołem może się źle skończyć.

Pozostało mi odpowiednie spięcie przewodów oraz pociągnięcie przewodu do wtyczki 13 pin. Przewód ten pozwala na automatyczne odjechanie rolek przy podłączeniu wtyczki do samochodu. Co ciekawe,  centralka nie musi mieć nawet zasilania (odłączony hebel), posiada skumulowaną energię, by odłączyć rolki od kół 

 

Krytyka mile widziana, choć z umiarem, bo moje serce tego nie wytrzyma 

 

 

[tantalos]

Umiejscowienie rozdzielacza trochę niefortunne bo po opuszczeniu roletki nie da się z niego korzystać.Tak to przynajmniej wygląda na zdjęciu.

[lbuster]

Tak, jest tam mało miejsca, ale na upartego da się podłączyć wtyczkę. Jednak my bardzo rzadko korzystamy z rolet a te ładowarki są dodatkowe (awaryjne). Wcześniej, przed modyfikacją, rolety nawet się nie zamykały.

[kalapan]

Kolejna dobra robota ? Będzie pan zadowolony ?

[lbuster]

Dzięki @kalapan

A i przy okazji, dziękuję Wam @dudek_t oraz @vrs  za wsparcie duchowe przy zakupie.

[vrs]

2 godziny temu, lbuster napisał:

Pozostało mi odpowiednie spięcie przewodów oraz pociągnięcie przewodu do wtyczki 13 pin. Przewód ten pozwala na automatyczne odjechanie rolek przy podłączeniu wtyczki do samochodu. Co ciekawe,  centralka nie musi mieć nawet zasilania (odłączony hebel), posiada skumulowaną energię, by odłączyć rolki od kół 

To jest absolutnie koniczne bo działa jako zabezpieczenie. Nie można odsunąć rolek jak jest podpięty samochód.

Dodatkowo jest mega wygodne bo nie musisz odsuwać rolek po spięciu z samochodem, same się odsuną.

Moim zdaniem silniki odsuwające rolki biorą prąd ze stałego plusa w samochodzie, nie chce mi się wierzyć tę w skumulowaną energię. 

44 minuty temu, lbuster napisał:

Dzięki @kalapan

A i przy okazji, dziękuję Wam @dudek_t oraz @vrs  za wsparcie duchowe przy zakupie.

Bedzie Pan zadowolony

[lbuster]

12 minut temu, vrs napisał:

Moim zdaniem silniki odsuwające rolki biorą prąd ze stałego plusa w samochodzie, nie chce mi się wierzyć tę w skumulowaną energię. 

Chyba masz rację. Ten fragment z instrukcji mnie zmylił

Założyłem, że skoro działa bez akumulatora to musi skądś brać prąd. Ale faktycznie, może być to zasilane z samochodu i choć ten przewód jest cieniutki, to do odsunięcia rolek wystarczy.

 

[Kristofer]

Przyłączam się do gratulacji za własnoręczne zamontowanie kolejnego udogodnienia Kiedyś już to pisałem, ale powtórzę: po szczegółach prac, które robisz, doskonale widać, że wszystko wcześniej przemyślałeś, prześledziłeś dostępne informacje i dopiero potem zabrałeś się do pracy. Takie podejście zawsze procentuje

16 minut temu, lbuster napisał:

Chyba masz rację. Ten fragment z instrukcji mnie zmylił

Założyłem, że skoro działa bez akumulatora to musi skądś brać prąd. Ale faktycznie, może być to zasilane z samochodu i choć ten przewód jest cieniutki, to do odsunięcia rolek wystarczy.

 

Michał ma rację. Nie ma w tej centrali elementu, który mógłby zgromadzić tyle energii, ile potrzeba do pracy tych silniczków. "Zabezpieczenie" (przewody) powinno być podłączone pod pin 9/13 wtyku przyczepy (masa i stały plus). Podłączenie wtyczki do gniazda haka inicjuje pracę silników dla cofania rolek i jednocześnie je zasila (silniki).

 

3 godziny temu, lbuster napisał:

Przyczepa podlewarowana w nietypowy sposób

Oczywiście był zaciągnięty ręczny oraz podstawione blokady kół - system się sprawdził, czego dowodem jest ten post  Jednak nie miałem komfortu psychicznego leżąc pod przyczepą 

Powiem więcej, kilka razy wszedłem do przyczepy i była bardzo stabilna (choć miałem chorobę morską ).

 

 

  Czy w "nietypowy"? Raczej nie.

Chyba w 2013 roku opisywałem ten sposób

https://forum.karawaning.pl/topic/10960-dżwiganie-przyczepy/?do=findComment&comment=304868

PS

Teraz pozostało Ci chyba tylko podjechać na wagę, bo chyba masz już zrobione wszystko, co sobie założyłeś

Edytowane 18 Marca 2019 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

Dzięki Kristofer za miłe słowo, potrafisz podbudować człowieka 

[lbuster]

38 minut temu, Kristofer napisał:

Chyba w 2013 roku opisywałem ten sposób 

https://forum.karawaning.pl/topic/10960-dżwiganie-przyczepy/?do=findComment&comment=304868

Nie zgodzę się, bo Ty użyłeś kół zimowych a ja letnich  

A tak na poważnie, to raczej czytałem ten post, jednak nie zapamiętałem tych kół. U teścia miałem dostępne jakieś cegłówki, deski i stwierdziłem, że koła będą stabilniejszym podkładem. 

42 minuty temu, Kristofer napisał:

Teraz pozostało Ci chyba tylko podjechać na wagę, bo chyba masz już zrobione wszystko, co sobie założyłeś

Rok temu byłem na wadze i nawet gdzieś opisałem, ile było. Na podstawie tych danych zdecydowałem się na mover. Z pełnym wyposażeniem przekraczam DMC, jednak jestem poniżej oryginalnego DMC tej przyczepy. Tak więc jak będę jechał na zachód, to będę musiał z pewnych rzeczy zrezygnować (jedna butla wystarczy, kolumny zostaną w domu, koło zapasowe do auta, tona nieużywanych zabawek do piwnicy). No i będę musiał wziąć tylko jedną skrzynkę piwa lub mocniejszy trunek w rekompensacie , bo więcej mi nie wejdzie do kufra.

Grunt, by się zmieścić w 3,5 t oraz nie przekroczyć zbytni oryginalnego DMC. Tak mi się wydaje