U mnie problem również z lodówką thetforda. Jestem już dwa tygodnie na wyjeździe, lodówka niemal cały czas chodziła tylko podczas zmiany miejsca przez 3h była wyłączona.
Nie było żadnych usterek do dzisiaj. Wyjechałem do sklepu, po powrocie nastała burza, mega wiatr i zaraz "po" zauważyłem że lodówka "cyka". Myślałem że to wiatr zdmuchnął płomień. Ale nie mogę jej odpalić na stałe.
Gaz jest, lodówka odpala (gdy trzymam przycisk odpalania), w momencie puszczenia natychmiast iskrownik się oddzywa. Trzymałem przycisk przez 5min. Nic to nie daje. Teraz staram się ostudzić lodówkę może zapali...
Ktoś ma jakieś pomysły co zrobić?