ostrzeżenie sprzedawca Zacharzew k Ostrowa

[rafaldz]

Witam

Chciałbym wszystkich kupujących przestrzec przed sprzedawcą z tytułu.

Mimo tego że kupowałem już swój 5-ty kamping w życiu udało mu się sprzedać mi przyczepę po przejściach pięknie podszykowaną.

Pęknięcie brodzika świetnie zamaskowane , cieknąca toaleta , odpadająca klapa bagażnika z przodu to tylko niektóre z braków.

Wiem że sam jestem sobie winien , ale może moje ostrzeżenie kogoś uchroni,

Przyczepę starannie jak to było możliwe oglądałem ale mimo to uszkodzeń nie zauważyłem , naprawdę świetnie podszykowane ,

Niestety po pierwszej trasie wszystko wylazło.

Szczególnie uszkodzenie brodzika bolesne - ponieważ brodzik nietypowy , a przyczepa wyposażona w prysznic na którego użytkowaniu mi zależało

Aby uprzedzić pytania cena była normalna.

Sądzę że sprowadzają przyczepy tylko po przejściach  i je szykują do sprzedaży- zalecam naprawdę podejrzliwość.

pzdr

[jacek00]

Skoro kupiłeś od przedsiębiorcy to masz prawo reklamować zakupiony towar.

 

Polecam zapoznać się z przepisami o rękojmii i dochodzić swoich praw.

[Socale]

Nie ma obowiązku w przypadku sprzedaży przedmiotów używanych w trybie realnym.

[wata]

witam czy chodzi ci tutaj o firmę rafipa?

[kamileek8]

Myślę że chodzi o to:

http://przyczepy-kempingowe.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=8&Itemid=3
 

[jacek00]

Nie ma obowiązku w przypadku sprzedaży przedmiotów używanych w trybie realnym.

Jest taki sam obowiązek. Wszystkie komisy ponoszą taką właśnie odpowiedzialność. Przy sprzedaży rzeczy używanych też stosuje się przepisy konsumenckie. Jedyna różnica jest taka, że przy sprzedaży rzeczy używanych rękojmia może (ale nie musi) zostać skrócona do minimum 1 roku.

 

http://www.motofakty.pl/artykul/rekojmia-i-gwarancja-po-zmianach-przepisow.html

 

Edytowane 15 Listopada 2015 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Dokładnie tak, zgadzam się. Rękojmia sprzedawcy obowiązuje i natychmiast powiadom sprzedawcę o odstąpieniu od umowy, a jak będzie robił problemy - sąd. Proste i nie trzeba tego komplikować. Weź adwokata, lub radcę prawnego. 

Z drugiej strony dziwię się sprzedającemu, co zyskał? Kilka groszy więcej? Żałosne.

pzdr i głowa do góry

[kmtaxi]

A ja się dziwię założycielowi tematu. Napisał, że wszystko wylazło po pierwszej trasie, a użala się tylko nad pękniętym brodzikiem. Może cena była adekwatna do stanu.

[jacek00]

Może cena była adekwatna, jest to nieistotne. Jeśli natomiast wady przez sprzedającego zostały ukryte i zatajone przed kupującym do sprzedawca za to tak czy inaczej odpowiada.

 

PS. Jakoś nie wierzę w cenę adekwatną do stanu. Nie w Polsce. U nas same igły przecież. Tylko brać i jechać.

[Port]

Nie wiemy, kiedy rafaldz zakupił przyczepkę, może wszystko się już pokończyło, łącznie z rękojmią.