Peugeot 5008

[matheo]

Witam Wszystkich,

 

Pierwszy raz korzystam z tego forum, więc proszę o wyrozumiałość

 

Przymierzam się do zakupu ciągnika Peugoet 5008 2.0D w automacie, 2012r.

Przyczepę, którą zamierzam ciągnąć to Hobby 540.  

 

Czy ktoś z Was ma lub miał taki ciągnik? Jaka jest Wasza opinia na jego temat?

 

Alternatywą jest również Ford S-max 2,0D 163PS w automacie.

 

Pozdro,

Matheo

Edytowane 2 Czerwca 2015 przez Miodzio
Ortografia! (wyświetl historię edycji)

[wata]

zobacz tylko czy ten 5008 jest automat czy pół automat

bo te pół automaty to są tzw. szarpaki i nie polecam

[inhalt]

Oba wymienione auta mają ten sam bardzo dobry silnik. Mam taki w Fordzie żony i przyczepę holuje aż miło. Bez żadnego problemu na niemieckiej autostradzie można wyprzedzać Tiry pod górkę - silnik ciągnie super. Gorzej jest przy manewrowaniu, bo nowoczesne samochody nie lubią niskich obrotów silnika i trzeba trochę posprzęglać aby się dokładnie wpasować w miejsce na kempingu.

 

Sprawdź koniecznie tę skrzynię. Jeśli to jest zautomatyzowana skrzynia to zastanów się dwa razy. Ona ma te same mechanizmy co manualna, szybciej kończy się dwumasowe koło zamachowe i dodatkowo ma tylko siłowniki zmieniające biegi. Niektórzy twierdzą, że im szarpie, a inni, że wystarczy raz na rok jechać do serwisu na adaptację sterownika skrzyni i nie szarpie. Różne są opinie. Ale automat to nie jest.

Rodzaj skrzyni poznasz łatwo po tym czy na dźwigni wybierania trybu pracy skrzyni jest położenie P (parkingowe). Jeśli nie ma to skrzynia zautomatyzowana, czyli kiepsko.

 

Z tych dwóch aut to S-max ma w opcji skrzynię PowerShift, która też nie jest tradycyjnym automatem, ale jest dobrą, szybką skrzynią dwusprzęgłową. Czyli rozwiązanie jednak nowocześniejsze niż zautomatyzowana skrzynia w Peugeocie. No i ma mokre sprzęgło (też ma koło dwumasowe).

Edytowane 2 Czerwca 2015 przez inhalt (wyświetl historię edycji)

[wkargul]

Czołem,

 

a czy masowo da radę ten Peugeot?

tzn czy DMC przyczepy w dowodzie jest co najmniej równa DMC Hobby 540?

Pozdrawiam

[matheo]

Witajcie,

 

Bardzo dziękuję za Wasze posty.

Macie rację że różne są opinie na temat automatycznych skrzyni biegów.

Niby są bardziej wygodne do ciągnienia, ale z drugiej strony nie wszystkie nadają się do takiego obciążenia jak przyczepa i droższe w utrzymaniu z większym spalaniem.

Więc chyba przystanę przy manualu ... a do przyczepy zawsze można doczepić movera ...

Ford s-max według DMC może ciągnąć 1800kg vs Peugeot 1500kg, więc dla Hobby 540 to lepszy wybór.

 

Kieruję się więc w poszukiwanie S-Maksa :-)

 

Jeszcz raz dziękuję,

Pozdro

Matheo

[jacek00]

S-Max to inna klasa aut. On jest większy niż 5008.

S-Max jest na płycie od Mondeo natomiast 5008 to płyta od C4 czyli kompakt. Konkurencją gabarytowo dla 5008 będzie C-Max czy C4 Picasso. Wg mnie nie ma sensu porównywać aut z dwóch różnych segmentów bo ten większy zawsze będzie mieć przewagę

[inhalt]

Gdy się kupuje to porównywać zawsze jest sens. Ten Peugeot kosztuje 100 tys. zł, a Ford z tym samym silnikiem 120 tys. Za te dodatkowe 20 tys. zł musi być różnica - proste.

Właśnie trwa zmiana generacji S-max'a i można na stary model dostać rabat, ale gdybym to ja kupował to raczej bym celował w nową generację.  Chyba, że rabat byłby naprawdę solidny to warto wziąć starszą i zaoszczędzić parę złotych. Może wówczas cena Forda będzie prawie taka jak Peugeota? Kto wie - trzeba by popytać dealerów. No i w podobnej cenie to nie ma się co zastanawiać, bo S-max góruje nad 5008 bez cienia wątpliwości.

[jacek00]

No pod kątem zakupowym jest sens porównywać, ale wiadomo, że większy w większości przypadków będzie górować - czyli będzie mieć więcej miejsca, będzie mieć pewnie więcej schowków itp itd. 

Ja też bym czekał na nową budę. Chociaż nowa wersja to jest wielka niewiadoma, ze względu na bolączki wieku dziecięcego. Ja bym jeszcze poszukał innych wersji konkurencyjnych. 5008 (do niego się kiedyś przymierzałem) to taki większy kombiak mimo, że to konkurent wspomnianego C4. Ja się swojego czasu zdecydowałem na C4P ze względu na przestronniejsze wnętrze, że się wyżej siedziało - że to minivan, a nie zwykła osobówka. Tak więc jeśli celujesz także w segment kompaktów czylli MPV to rozważ C4 Picasso, Renault Scenic. Z większych, konkurentów S-Max to Lancia Voyager To jest dopiero wygodne auto do podróży rodzinnych - tylko w mieście problemy

[matheo]

No pod kątem zakupowym jest sens porównywać, ale wiadomo, że większy w większości przypadków będzie górować - czyli będzie mieć więcej miejsca, będzie mieć pewnie więcej schowków itp itd. 

 

Ja też bym czekał na nową budę. Chociaż nowa wersja to jest wielka niewiadoma, ze względu na bolączki wieku dziecięcego. Ja bym jeszcze poszukał innych wersji konkurencyjnych. 5008 (do niego się kiedyś przymierzałem) to taki większy kombiak mimo, że to konkurent wspomnianego C4. Ja się swojego czasu zdecydowałem na C4P ze względu na przestronniejsze wnętrze, że się wyżej siedziało - że to minivan, a nie zwykła osobówka. Tak więc jeśli celujesz także w segment kompaktów czylli MPV to rozważ C4 Picasso, Renault Scenic. Z większych, konkurentów S-Max to Lancia Voyager To jest dopiero wygodne auto do podróży rodzinnych - tylko w mieście problemy

 

Ciekawe porównania. Dzięki

Brałem też pod uwagę C4P, ale w nowej budzie już przekracza mój budżet, a w starej ... nie podoba się żonie

Nie łatwo wybrać tak aby dobrze ciągnął, był w miarę oszczędny, solidna mechanika, zmiesciła się rodzina 2+2 + duży pies, no i żeby był odpowieni kolor ....

Znalazłem coś takiego ... http://master1.pl/katalog/carInfo.php?id=26762

 

INHALT > pisałeś o mokrym sprzęgle. To dobrze / źle ???

 

Pozdro

[inhalt]

Nie jestem żadną wyrocznią motoryzacyjną więc traktuj to jako moją prywatną opinię.

Najlepszy jest brak sprzęgła, czyli złożenie hydrokinetyczne. Oczywiście najlepszy dla użytkownika, bo energetycznie sprawność jest gorsza niż sprzęgła wiec spalanie musi być wyższe. Tak jest w klasycznych automatach.

Ale jeśli sprzęgło ma jednak być to w zautomatyzowanych skrzyniach lepsze jest mokre niż suche. Przenosi większy moment bez szkody dla mechanizmów. O tym sprzęgle pisałem w kontekście skrzyni dwusprzęgłowej (w Fordzie nazywa się PowerShift, w VW nazwa to DSG), które mogą występować zarówno ze sprzęgłem mokrym jak i suchym. Producenci do mocniejszych silników stosują sprzęgła mokre w tego typu skrzyniach i jest to plusem.

W PSA masz w ofercie skrzynię zautomatyzowaną, ale nie będącą skrzynią dwusprzęgłową. Konstrukcja mniej zaawansowana, wolniejsza, zasadniczo gorsza. Ale jeździć się da.

A mnie i tak najbardziej się podoba klasyczny automat bez sprzęgła (i przy okazji bez koła dwumasowego).

[matheo]

Nie jestem żadną wyrocznią motoryzacyjną więc traktuj to jako moją prywatną opinię.

Najlepszy jest brak sprzęgła, czyli złożenie hydrokinetyczne. Oczywiście najlepszy dla użytkownika, bo energetycznie sprawność jest gorsza niż sprzęgła wiec spalanie musi być wyższe. Tak jest w klasycznych automatach.

Ale jeśli sprzęgło ma jednak być to w zautomatyzowanych skrzyniach lepsze jest mokre niż suche. Przenosi większy moment bez szkody dla mechanizmów. O tym sprzęgle pisałem w kontekście skrzyni dwusprzęgłowej (w Fordzie nazywa się PowerShift, w VW nazwa to DSG), które mogą występować zarówno ze sprzęgłem mokrym jak i suchym. Producenci do mocniejszych silników stosują sprzęgła mokre w tego typu skrzyniach i jest to plusem.

W PSA masz w ofercie skrzynię zautomatyzowaną, ale nie będącą skrzynią dwusprzęgłową. Konstrukcja mniej zaawansowana, wolniejsza, zasadniczo gorsza. Ale jeździć się da.

A mnie i tak najbardziej się podoba klasyczny automat bez sprzęgła (i przy okazji bez koła dwumasowego).

 

INHALT, wielkie dzięki za Twóją odpowieź.

Jeśli pozwolisz to zapytam o trzy dodatkowe info.

Czy do takiej automatycznej skrzyni powinienem zamontować chłodzenie dodatkowe? Rozumiem że przy ciągnieniu przyczepy taka skrzynia się nagrzewa ...

Również, czy ta skrzynia wymaga odpowiednich ustawień do ciągnienia przyczepy?

Czy warto rozważyć chipowanie, aby dodać km/nm (oczywiście w rozsądnym zakresie) celem łatwiejszego ciągnienia, czy jednak mogłoby to zbyt negatywnie wpłynąć na mechanikę samochodu?

 

Z góry dziękuję,

Pozdro

[inhalt]

Przeceniasz mnie!

Do klasycznej skrzyni automatycznej warto dołożyć chłodnice oleju, ale nie zawsze się da. Ale do skrzyni dwusprzęgłowej (czyli mechanicznie rzecz biorąc skrzyni takiej jak manualna, ale z rozbudowanym układem sprzęgieł i sterowania) to nie słyszałem by się dało zamontować chłodnicę oleju sprzęgieł (mowa o sprzęgłach mokrych). Ale po pewne wiadomości to już musisz udać się do fachowca, bo nie chce Cię wprowadzać w błąd.

Oczywiście do skrzyni zautomatyzowanej takiej jak w Peugeocie nie zakłada się dodatkowej chłodnicy bo nie ma potrzeby.

 

Kwestia ustawiań skrzyni dwusprzęgłowej do holowania przyczepy nie leży w budowie skrzyni tylko w algorytmie sterowania. Jedynie instrukcja obsługo auta coś podpowie. Lepsze auta z fabrycznym hakiem uruchamiają inny program sterowania skrzyni po podpięciu gniazda przyczepy. Oprócz kwestii oświetlenia przyczepy dodatkowo wyłączają się czujniki cofania i zmienia program sterujący skrzyni. Ale czy Ford S-max tak ma to nie mam pojęcia. Czujniki wyłącza na 100%, ale o skrzyni to nie powiem bo nie wiem.

 

A chipowanie to trudny temat. Jeśli auto nowe to nie ma mowy o chipowaniu, bo tracisz gwarancję. Natomiast starsze to różnie ludzie mówią. Ja się przymierzałem do chipa już dwa razy (w dwóch autach) i jakoś nie zrobiłem ani razu. Gdybym musiał wycinać filtr DPF to pewnie przy okazji bym dłubnął coś lekko przy mocy i momencie. Jednak współczesne silniki są mocne i same bez chipa potrafią łatwo zabić sprzęgło i koło dwumasowe. Nie mam ochoty wymieniać tych drogich elementów częściej niż i tak muszę wymieniać więc jednak nie chipuję.