Skocz do zawartości

Knaus Sport 500 piętrus


jachata

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Czy możecie mi coś więcej powiedzieć o tej przyczepie i sprzedawcy.

Ze zdjęć wypatrzyłem wstawiany narożnik przedni prawy. 

Za podpowiedzi z góry dziękuje

 

http://allegro.pl/knaus-500-sport-fdk-2006-r-zarejestrowany-25-zdje-i4774846827.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie uszkodzona przy podjeżdzie do punktu poboru opłat na autostradzie lub przy wjeżdzie na posesje za słabo wzięty zakręt . Przy tego typu uszkodzeniu oprócz szczelności należy sprawdzić stan ramy gdyż ma ona wpływ na bezpieczeństwo jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytułem wstępu: nie mam nic przeciwko przyczepom naprawionym fachowo i w/g wymagań technologii.
Patrząc tak dosyć ogólnie, przyczepa wygląda całkiem przyzwoicie, ale ...
No właśnie, to "ale". Wyraźnie widać, że był uderzony prawy-przód. Pytanie: jak mocno i czy nie odbiło się to w jakiś sposób na wewnętrznym stelażu przyczepy i rozszczelnieniu (choćby minimalnym) w zupełnie innym miejscu, nawet niewidocznym, np. gdzieś pod listwą  itd., co może w przyszłości objawić się przeciekami w mało przewidywalnych miejscach.
Uszkodzenie jest już "zamknięte", więc nic nie można powiedzieć o jakości naprawy - pozostają domysły, a te każą przypuszczać, że najlepiej nie jest i zamiast fachowej naprawy, mamy do czynienia jedynie z zamaskowaniem problemu.
Jest załatane, ale z pewnością nie jest to naprawione tak, jak być powinno. Koszt byłby wysoki, a znalezienie w Polsce fachowca, który mógłby to naprawić w zgodzie z technologią jest raczej niemożliwe. Z powodu kosztów, Niemiec wolał sprzedać okazyjnie przyczepę, niż bawić się w jej naprawę. Plastikowy przód został wymieniony (to opcja bardzo optymistyczna) lub został pospawany, zaszpachlowany i w całości pomalowany (opcja najbardziej prawdopodobna). Czy warto wydać taką kwotę i bawić się w późniejsze ekspertyzy dokonanej naprawy oraz mieć świadomość, że w każdej chwili "coś" jeszcze się ujawni ?
Wydaje mi się, że nie, ale to indywidualne podejście i każdy sam musi rozważyć takie posunięcie.
Nawet wyśmienicie znając się na przyczepach, nikt nie jest w stanie szczegółowo ocenić tego, co w przyczepie zostało zrobione, bez rozbiórki takiej "roboty", a ta opcja chyba nie wchodzi w rachubę :hmm:

Jeszcze jedna, mała refleksja.
Bardzo cieszą mnie w opisach np. tego typu sformułowania: "Pewnie jeszcze wiele innych rzeczy o których zapomniałem ..." :hehe:
Sprzedający pisze: "STAN OCENIAM NA WZOROWY" !???  :look:
Fakt, że nawet jednym słowem nie wspomina o tak widocznej "naprawie", już na samym początku dyskwalifikuje go, jako rzetelnego sprzedawcę. W kontekście tego, wszystko, co napisał, napisze i powie, można praktycznie traktować, jak formę bajki.

Moim zdaniem: za te pieniądze szukałbym przyczepy nieuszkodzonej, a jeśli już, to wolałbym kupić z nienaprawionym uszkodzeniem, aby mieć pełną kontrolę jego późniejszej naprawy.

IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca nie jest rzetelny ale to chyba nikogo nie dziwi bo to handlarz jest :]

Domniemam, że zakłada on z góry, że znajdzie się kupiec, który nie zauważy tej naprawy.

 

Gdybym to ja był na Twoim miejscu to poważnie rozważyłbym to propozycję gdyż cena jest kusząca moim zdaniem a przyczepa jest bardzo ładna.

Trzeba to dobrze pooglądać, negocjować i podjąć decyzję.

 

ps. poproś o lepsze zdjęcie miejsca, gdzie wykonano naprawę [z zew i wew] i wrzuć nam je tutaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za przestrogi i rady. Nie odzywałem się bo czekałem na zdjęcia naprawionego miejsca. Dziś je dostałem więc mam nadzieje że uda mi się je załączyć.

 Teraz widać, że zrobione jest słabo.... :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podtrzymuję to, co napisałem poprzednio i co widziałem na wcześniejszych fotkach:
zamiast fachowej naprawy, mamy do czynienia jedynie z zamaskowaniem problemu.
Jest tylko załatane, a problem pozostał. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że część wchłoniętej wcześniej wilgoci została zamknięta tymi wstawkami.
Jeśli się nie mylę, to fragmenty ramy również były malowane, a to kolejny, budzący niepokój szczegół.
Gdyby rama nie była pęknięta, nie była prostowana, a stelaż nie nasiąkł wilgocią, to przyczepa może być ciekawym nabytkiem dla kogoś, kto ma możliwość profesjonalnie naprawić to samemu lub zna firmę, która w taki właśnie sposób to naprawi, nie zdzierając przy tym skóry ze zleceniodawcy, oczywiście nie za obecnie wystawioną kwotę.
Zamek przebiega akurat poniżej linii okien, a uszkodzony fragment poszycia nie przebiega przez całą długość przyczepy (drzwi), co sprawia, że w stosunku do innych fragmentów nadwozia, ten akurat bardzo łatwo wymienić.
IMHO

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.