Na Podlasiu o Podlasiu (i nie tylko)...

[szary11]

Tak. Mazury na 100%. Ale nadal nie ustaliliśmy na jaki kemping pojedziemy. Chyba za wybredny jestem

[DjPiecia]

Ja 1-3 lipca będę w Energetyku znajomi maja dojechać.

Ktoś chce dołączyć?

[magic1803]

Ja jutro do rajgrodu a za tydzień Łotwa dwa tygodnie

[BIGL]

My zaliczyliśmy kolejną objazdówkę Lubartów-Kazimierz Dolny - Międzyrzecz Podlaski - Janów Podlaski- Grabarka. Pierwszą noc spędziliśmy praktycznie w centrum Lubartowa - jako że spaliśmy pod kościołem farnym to zamiast budzika obudziły nas dzwony i hejnał  . Pozdrawiamy kolegę Rysiol-a z CT który odwiedził nas podczas śniadanka i opowiedział o walorach okolicy. Wielki szacunek za ogrom posiadanej wiedzy, naprawdę prawdziwa skarbnica - wpadłem w kompleksy i koniecznie będę musiał podszkolić się z wiedzy o naszym Podlasiu.

Kolejnym etapem był Kazimierz Dolny, nawet wspinaczka na zamek i basztę w takie upały nie była wyczerpująca  . Na rynku odbywał się koncert folklorystyczny i zwiedzanie zabytków umilała nam piękna ludowa muzyka. Naszą trasą szła akurat wycieczka z przewodnikiem więc każde miejsce było wzbogacone profesjonalnym komentarzem wraz z anegdotami których próżno szukać w podręcznikach historii  .

Był plan aby zostać tutaj na noc , ale upał i brak możliwości kąpieli pomimo tego że woda przelewała się na wyciągnięciu ręki wymusił na nas drobną korektę i po wspaniałym obiedzie (gotowała Justyna , a pewnie będzie czytać  ) ruszyliśmy dalej. Wstyd i hańba aby królową naszych rzek Wisłę doprowadzić do takiego stanu, podpytałem ratownika o plaże itp. ale stanowczo odradził kąpiel właśnie ze względu na zanieczyszczenia wody.

Pod Międzyrzeczem Podlaskim pluskaliśmy się w krystalicznie czystej wodzie na jakże wspaniałej dzikiej plaży, po takim  upale i intensywnym zwiedzaniu było  niezwykle kojące.

Orzeźwieni , z dobrymi humorami i radiem odkręconym na full (transmisja meczu) ruszyliśmy do kolejnego ważnego  punktu naszej wycieczki - miasta koni Janowa Podlaskiego. Kolejną moc spędziliśmy na terenie najsłynniejszej i najpiękniejszej (widzianej przez nas) stadniny koni. To miejsce jest szczególnie ważne dla naszej córki Marty która jeździ i kocha konie (patrząc jak się zachowują w jej obecności to chyba z wzajemnością  ) - taki mały prezent.

Wieczorem zrobiliśmy mały spacerek po stadninie i parku, ale ogrom i piękno  stadniny powaliło nas dopiero rano po śniadaniu gdy praktycznie cała okolica zapełniła się najpiękniejszymi końmi jakie kiedykolwiek widziałem  .

W drodze powrotnej zajechaliśmy do Grabarki by u stóp Świętej Góry nabrać wody i ukoić pragnienie.

Pozdrawiamy.

 

 

Ps. Magic - napisz coś bardziej o swojej Łotwie (planowane miejsca itp.) - w sierpniu mam urlop i jak nie wypali miejscówka nad morzem to  wielce prawdopodobne że ruszymy w stronę EST.

Edytowane 26 Czerwca 2016 przez BIGL (wyświetl historię edycji)

[magic1803]

Plan jest taki ,że jedziemy przez Połągę w górę i tam zobaczymy, wstępnie

Camping Verbelnieki a potem czas pokaże.

[stef]

Ja w sobotę też jeździłem i to z przyczepą... po płyty KG do Leroy'a 

 

A tak na serio - cieszę się z Waszej kolejnej podróży !!

 

A Lechu jak tam w Łabędziu dalej ta sama komuna co rok temu ?

[magic1803]

Coś tam modernizuja ale jeszcze ją widać i raczej będzie widać.

[szary11]

Kto wyjechał? My jeszcze w domu. Komplikacje...

 

W poniedziałek rano ruszymy, moglibyśmy jutro, ale liczymy, że po weekendzie będzie luźniej.

 

W końcu mam zamontowany mover! Sprawca opóźnień wszystkiego...

 

Pozdrawiamy

[dudek_t]

My od wczoraj w Krakowie i w poniedziałek o 5:00 start do ITA 

[szary11]

A my wystartowaliśmy... Do lekarza Mały wirusa załapał i w domu siedzimy A byliśmy gotowi od wczoraj do drogi... Przyczepa zapięta... Ehh. Życie

[magic1803]

My narazie w Cro a potem Wenecja miała być Łotwa a wyszło jak wyszło

[szary11]

Leszek, no lipnie wyszło... No szkoda. No nie wiem... Co zrobić, że tak wyszło

 

 

Fajnie Wam, odpoczywajcie

 

My nadal w domu. Dziś pójdziemy na wizytę do lekarza i zobaczymy czy da nam wyjechać. Buda spakowana...

[magic1803]

Szybkiego powrotu do zdrowia u nas tez był kryzys u małego przed wyjazdem ale przeszło.

 

Pozdrawiamy

Umag

[BIGL]

My ruszamy do Mrągowa, jutro Olsztyn i zwrot na wschód. WRESZCIE

[szary11]

A u nas mały wydobrzał a mnie złapała gorączka. Dziś się wygrzewam i mam nadzieję, że odpuści. Jutro wtedy ruszymy do Faryja nad Śniardwy. Pogoda kiepsko się zapowiada ale jakoś będzie