Skocz do zawartości

Brak DMC i MW w dowodzie rejestracyjnym


Piotrekkk

Rekomendowane odpowiedzi

W dowodzie rejestracyjnym mojej 35-o latki też nie ma masy własnej ani DMC. Miałam taki pomysł, żeby go wymienić, ale wyszło mi, że nie muszę, więc po co wszystko komplikować. A może jednak muszę?

 

Nie pamiętam dokładnie, ale chyba był obowiązek zmiany starego dowodu i czarnych tablic (sam wymieniałem od swojej Niewiadówki chyba właśnie z tego powodu). Ustalony był zakres lat, kiedy należy to zrobić, a wynikało to z daty pierwszej rejestracji.

To tylko przykład, bo nie pamiętam rzeczywistych danych:

pojazdy zarejestrowane w latach 1985 - 1987, wymiana dowodu i tablic najpóźniej do roku 2003.

itd.

Podkreślam, to tylko przykład, a rzeczywiście obowiązujących lat nie pamiętam.

W WK leżały stosowne karteczki z tabelkami i można było sobie to sprawdzić, ale to już stara historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz w dwóch słowach co powiedział jeden z najmniej problematycznych diagnostów jakiego dzisiaj odwiedziłem.

Idę do WK, tam dostaję skierowanie na "określenie danych pojazdu", jadę na złom który ma legalizowaną wagę, wystawiają mi kwitek świadczący o MW, dalej diagnosta określa DMC na podstawie tabliczki znamionowej na osi (chyba jej nie mam, ale to okaże się po wjechaniu na kanał) lub na podstawie indeksu nośności opon.

 

A może po prostu zlecić we własnym zakresie zlecić jednej z firm dorobienie tabliczki znamionowej (lub zastępczej wg wzoru o jakim wspomniał lukpyr) wbijając tam MW i DMC odpowiadającą tej przyczepie i zaoszczędzić sobie tego niewiadomego w skutkach latania?

Z wydziałami komunikacji jestem "za pan brat" od przeszło 7 lat z uwagi na pracę i to co się tam wyprawia i jakie kłody potrafią kłaść pod nogi skutecznie mnie zniechęca.

 

Na domiar złego diagnosta powiedział, że sprawdzeniu podlega także tabliczka znamionowa na urządzeniu najazdowym z zaczepem pod kątem homologacji a ja tam żadnej tabliczki ani numerów nie mam...

Co ma wspólnego sprawdzanie homologacji zaczepu z ustalaniem mas DMC i MW pojazdu?

A może chodziło mu o to, że sprawdza to podczas ogólnego przeglądu przyczepy?

 

 

Napisz proszę coś więcej na ten temat.

Koledzy dlaczego nikt wprost nie odpowie koledze co ma zrobić, jeśli jesteś pewien przyczepy i jej pochodzenia to nr na ramie musi się znaleźć i koniec, może skoro nie możesz go znaleźć czyszcząc ramę szczotką to może trzeba by było "wziąć młotek i popukać by go odkryć" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy dlaczego nikt wprost nie odpowie koledze co ma zrobić, jeśli jesteś pewien przyczepy i jej pochodzenia to nr na ramie musi się znaleźć i koniec, może skoro nie możesz go znaleźć czyszcząc ramę szczotką to może trzeba by było "wziąć młotek i popukać by go odkryć" :)

 taaaa już wszystko powiedział :miga:

Jeżeli to SAM to niekiedy po paru dobrych latach szukaj wiatru w polu :]

 

Co do nabijania numerów nadwozia.Jeżeli są skorodowane i nie ma możliwości ich odczytania udajesz się do rzeczoznawcy samochodowego po opinie.Tego będzie wymagał WK. Później do WK w celu wydania decyzji, tam podadzą listę stacji  na których będzie można  to wykonać .Udaje się na OSKP  nabiją nowa tabliczkę i numer nadany .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd moje wnioski:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów

Rozdział 5Ê

Przepisy przejściowe i końcowe

§ 40. 1. Tablice (tablicę) rejestracyjne wydane na podstawie dotychczasowych przepisów zachowujà

ważność.

2. Dowody rejestracyjne wydane według wzoru określonego w dotychczasowych przepisach zachowujà

ważność do czasu zawiadomienia, o którym mowa w art. 78 ust. 2 pkt 2 ustawy.

i z ustawy prawy o ruchu drogowym - art.78 2.Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nieprzekraczającym 30 dni starostę o:

1) nabyciu lub zbyciu pojazdu;

2) zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym.

Ale nie przestudiowałam całej historii tej "choroby"

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JEST!!! Znalazłem VIN nabity na ramie :yay:
Obyło się bez młotka, był pod warstwą rdzy i brudu.
Nie wiem tylko dlaczego przed tymi sześcioma cyframi VINu który mam w dowodzie na ramie jest jeszcze około 10 znaków :hmm:

 

Na domiar złego diagnosta powiedział, że sprawdzeniu podlega także tabliczka znamionowa na urządzeniu najazdowym z zaczepem pod kątem homologacji a ja tam żadnej tabliczki ani numerów nie mam...
Co ma wspólnego sprawdzanie homologacji zaczepu z ustalaniem mas DMC i MW pojazdu?
A może chodziło mu o to, że sprawdza to podczas ogólnego przeglądu przyczepy?

A co z tym kwiatkiem? To prawda, że każde UN powinno mieć tabliczkę znamionową z homologacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i jeszcze jedna rzecz.

Macie pomysł na ten zardzewiały VIN? Nie jestem pewien wszystkich znaków, co mogę zrobić żeby stał się bardziej czytelny?

Trochę boję się go atakować szczotką, żeby nie zniknął kompletnie, na razie dostał kilka razy WD40 i przetarłem go porządnie szmatką.

 

19b419c1b25acf1fce85f269b7813503_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem problem z nieczytelnym nr. ramy. W celu odczytania bardzo pomocny był aparat fotograficzny i silna lampa halogenowa.

Lampę ustawiałem pod dużym kątem w stosunku do ramy i tak robiłem zdjęcia. Eksperymentalnie uzyskałem taki kąt ustawienia lampy  i aparatu przy którym dało się ze zdjęcia odczytać numer.

Wklejam dwa zdjęcia, pierwsze na którym numer jest mało widoczny - normalny widok. Oraz zdjęcie z doświetleniem bocznym lampą halogenową.

 

Ja ostatecznie zdecydowałem się na piaskowanie całej ramy i jej ocynkowanie. Po tym zabiegu numer był już normalnie widoczny. Niestety nie mam zdjęć jak to wyglądało po cynkowaniu.

post-9565-0-39863500-1395521153_thumb.jpg

post-9565-0-60358700-1395521195_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie rób z numerem do puki nie zrobisz przeglądu. JAK zaczniesz dłubać to można się wszystkiego spodziewać. po zdjęciu widać (chyba ) wszystkie numery wiec problemów u diagnosty nie będzie. Po rejestracji przyczepki zakonserwuj go :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojadę z tym co jest i zobaczymy, mam nadzieję że przejdzie.

Jeżeli przejdzie diagnostę to będę miał wyrobioną tabliczkę znamionową, ale tak czy inaczej numer na ramie chciałbym mieć czytelny przez kolejne lata.

A co mądrego zrobić z tym VINem na przyszłość? Myślałem o szkiełkowaniu, albo o użyciu silnego preparatu do usuwania farby w tym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pojadę z tym co jest i zobaczymy, mam nadzieję że przejdzie.

Jeżeli przejdzie diagnostę to będę miał wyrobioną tabliczkę znamionową, ale tak czy inaczej numer na ramie chciałbym mieć czytelny przez kolejne lata.

A co mądrego zrobić z tym VINem na przyszłość? Myślałem o szkiełkowaniu, albo o użyciu silnego preparatu do usuwania farby w tym miejscu

po wizycie u diagnosty i odczytaniu możesz eksperymentować jak nie wyjdzie to najwyżej:

 

rzeczoznawca 350zł ( w krakowskim PZM)

wniosek w Urzędzie Komunikacji 10zł

nabicie nowego Vin 48zł

tabliczka 36 zł

 

u mnie poza tym odczytanie MW i DMC ze starej tabliczki 60zł

 

w moim przypadku vin i tabliczka były idealne poza tym że poprzedni właściciel przewiercił jeden znak z VIN-u 

Edytowane przez cosi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Z braku czasu nie zaglądałem na forum od jakiegoś czasu, ale przyczepa już zarejestrowana i mam to z głowy.

Co prawda gdyby nie trafiła mi się jedna bardzo przychylna osoba z normalnym podejściem do sprawy to miałbym spory kłopot z zarejestrowaniem i pewnie skończyłoby się rzeczoznawcą.

O szczegółach na ogólnym forum wolę nie pisać z wiadomych przyczyn, ale jak ktoś będzie w podobnej sytuacji to zapraszam na PW, może będę umiał coś doradzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.