Zalew Dziećkowice k. Imielina w dniach 7-9 marca 2014

[darek126N]

my niestety nie dotrzemy , bawcie się dobrze pozdrawiamy gorąco

[Trafko]

Choroba nie ważna bo w takim towarzystwie szybko przejdzie.

My po pracy wyruszamy.

[abjan]

Pogody i ciepła, miłej zabawy a Paniom szczególnie składam Życzenia , gdyż nie zdążyłem osobiście :blagac:

Myślami jestem z Wami

[Cezarr]

Mimo że byłem bardzo krótko to było bardzo fajnie

Dziękuje wszystkim i Pozdrawiam.

Klika fotek ze spotkania

 

[Niradhara]

Dziękuję wszystkim za wspaniałą atmosferę i tolerancję dla natręctwa Funisława   

 

Edytowane 9 Marca 2014 przez Niradhara (wyświetl historię edycji)

[piotr59]

No to i my w domu,dziękujemy za miłe towarzystwo.Do następnego.

[dobrawa]

My również dotarliśmy do domku.Bardzo dziękujemy za spotkanie i wspólne biesiadowanie.Do zobaczenia.

[Osman]

Dziękujemy wszystkim za miłe towarzystwo.Elunia zdjecia jak zwykle przepiękne.Nie wiedzielismy  ,że mieliśmy w naszym gronie tresera psów ,który tak pieknie biega.Cieszymy się ,że tak miło rozpoczeliśmy ten sezon.

[magieroki]

Podziękowania dla wszystkich za mile spędzony czas   . Za rozegranie zawodów w piłkarzyki  ​ .Do rychłego zobaczenia.Pozdrawiamy! 

[marco69]

Też udało się nam dotrzeć do domu, dziękujemy wszystkim za spotkanie, gościom za odwiedziny, Tomkowi za ''prezent z majdanu"i oczywiście Osmanowi za kapuśniak. Do zobaczenia następnym razem.

[Trafko]

My również w domku.

Serdecznie dziękujemy za miło spędzony czas i już czekamy na następne spotkanie w tak zacnym gronie.  

[Niradhara]

Elunia zdjecia jak zwykle przepiękne.Nie wiedzielismy  ,że mieliśmy w naszym gronie tresera psów ,który tak pieknie biega.

 

Dziękuję, cieszę się, że się podobają

[gonia28b]

A my to tak wpadliśmy, jak się już wszyscy pakowali... 

... i też bardzo dziękujemy za miło spędzoną niedzielkę         

 

[Kajetan]

Dziękujemy za pyszną kawusię i herbatkę. Liczymy na kolejne spotkanie w Brennej 

[mesert]

Ledwo żyję, dojdę do siebie pewnie gdzieś za 2 dni . Cieszy mnie , że ,,żelazna" ekipa stawiła się w komplecie, nawet Sebą mi przemknął przed oczami już w piątek - co jest rzeczą niespotykaną Pogoda ogólnie dopisała, dzięki Osmanowi i Małgosi było coś treściwego, grochówki nie było, jakoś nie mogłem się pozbierać w sobotę. Odpracuję to następnym razem.