Zakup pierwszej przyczepy

[dawfil]

Witam wszystkich i proszę o pomoc.Mam do kupienia przyczepkę,która ma mały defekt.

Narożnik w przedniej części jest trochę obdarty ale podobno w środku jest sucho i tak już obecny

właściciel jeździ od dwóch lat.

Może ktoś wie ile taka naprawa może kosztować...

Pozdrawiam Dawid

[Tsport]

Witam wszystkich i proszę o pomoc.Mam do kupienia przyczepkę,która ma mały defekt.

Narożnik w przedniej części jest trochę obdarty ale podobno w środku jest sucho i tak już obecny

właściciel jeździ od dwóch lat.

Może ktoś wie ile taka naprawa może kosztować...

Pozdrawiam Dawid

Jak jezdzi 2 lata to pewno wilgoc weszla. Co do kosztow to wszystko zalezy co tam w srodku i czy sam bedziesz robic czy zlecisz komus.

[Pierzasty]

Nie wygląda to na "małe" uszkodzenie, a jak podłoga ?

[dawfil]

Mam tylko fotkę i opinie obecnego właściciela,więc nie wiem w jakim jest stanie podłoga....

[Cezarr]

Po dwóch latach według mnie naprawa może być droga lub bardzo droga

ale i tak musiałby to obejrzeć jakiś fachman, zapytaj Andrzeja z Częstochowy.

http://forum.karawaning.pl/topic/5766-naprawiam-i-modyfikuj%C4%99-przyczepy/

[marko6]

Myślę, że nikt rozsądny tylko na podstawie samej fotki.

Nie będzie w stanie powiedzieć, albo raczej zgadywać,

czy są i jakie wielkie straty. I co by trzeba z tym zrobić.

Można się próbować domacać, ale czasem dopiero 

rozbiórka pokazuje stan faktyczny. Z drugiej strony, może

okazać się , że nie jest tak tragicznie.

Mnie bardziej niepokoi brak jakiegoś widocznego zabezpieczenia.

Choćby tymczasowego.

[Cezarr]

Marek 100% racji ze zdjęć się nic nie wyczyta, ale kolega nie napisał skąd jest, bo jak by

to było blisko Częstochowy to było by to możliwe.

[kodi]

Panowie, nie straszcie kolegi. Jakie to wielkie uszkodzenie. Chyba wielkiego nie widzieliście. Idąc waszym tropem to wgniotek na blasze będzie małą usterką. Zrobiłbym tak. Osobiście jeśli cała reszta mi pasuje to pojechałbym do gościa, zerkną od spodu, od środka i jak jest ok. to bym brał i się wiele nie zastanawiał. 

 

Pozdr. 

 

ps. osobiście miałem przyczepę też po małej awarii, naprawiłem i użytkowałem ją szczęśliwie suchą przez 3 lata. 

[dawfil]

Podobno jakieś zabezpieczenie było co widać na fotce.Na moją prośbę zostało zdjęte do foto...Cepka jest małoletnia i za małą kase!!!!

Edytowane 20 Sierpnia 2013 przez dawfil (wyświetl historię edycji)

[Miodzio]

Kolego dawfil a co to za tajemniczy producent i model tej przyczepy?

Zastanawia mnie brak jednej rączki i dziwnie mała klapa do bakisty.

[dawfil]

Kolego dawfil a co to za tajemniczy producent i model tej przyczepy?

Zastanawia mnie brak jednej rączki i dziwnie mała klapa do bakisty.

 

Jest to LA MARCELLE z 2000r. za 9 tyś jak na ten rok to tanio....albo.... 

[dawfil]

Może byłby ktoś w pobliżu Kielc i mógłby zweryfikować tę cepke...

http://allegro.pl/przyczepa-kempingowa-marcelle-2000r-bdb-9900zl-i3474637604.html

[Michalc3]

Moim zdaniem, na podstawie pierwszego zdjęcia mogę powiedzieć, że uszkodzenie najprawdopodobniej powstało poprzez uderzenie narożnikiem w coś trwalszego od przyczepy. Jeśli tylko zdarło zewnętrzne narożniki, to mogło się stać niewiele. Ale takie uderzenie może być dość poważnym uszkodzeniem struktury nośnej - kratownicy. Jeśli jeszcze do tego użytkownik jeździł przez 2 lata, to przez pęknięcie mogła dostać się do wnętrza woda i powoli zacząć penetrację. W tej sytuacji, macając - jeszcze nic nie znajdziemy - drewno jeszcze nie zgniło, więc będzie twardo. Ale w drewnie jest już wilgoć. Trzeba teraz odkryć konstrukcję, jeśli jest pęknięta - wymienić, jeśli nie, uszczelnić i zabezpieczyć. W tym układzie mamy 2 możliwości - albo uszkodzenie jest niewielkie i ryzykujemy jeżdżenie wcześniej naprawiając powierzchownie (może, ale nie musi się zemścić za 2 - 3 lata), albo uszkodzenie jest znaczące i koszty naprawy też trochę pochłoną. Nie odważyłbym się oceniać nawet mając lepsze fotki. Bezwarunkowo konieczne jest pomacanie wokół, odchylenie w kilku miejscach wykładziny od spodu, a od zewnątrz blachy. W końcu poszycie jest i tak uszkodzone, więc trzeba pod nie zajrzeć. Andrewa myślę, że chętnie podjedzie i oceni szkody. Przypuszczam jednak, że nawet on nie będzie w 100% pewny. Odpowiedź da dopiero otwarcie tego narożnika i to do miejsca, gdzie następują łączenia konstrukcyjne, żeby zobaczyć, czy uderzenie nie przeniosło się na dalsze elementy konstrukcji. Stąd, przypuszczam, tak okazyjna cena.

Zdjęcia w ogłoszeniu też wiele nie pokazują. Trzeba zdecydowanie poświęcić sporo czasu na jej obmacanie.

[Cezarr]

No i jest strasznie tania jak na 2000r

[Pierzasty]

Brak tej rączki do manewrowania ręcznego też przeraża, ja bym ją omijał szerokim łukiem