Polesie Lubelskie, jez. Firlej

[BUMERANG]

8 godzin temu, Omett napisał:

Wylądowałem w Okunince...

Tam na weekend nie ma chyba spokojnego miejsca 

[effka69]

Tam nawet na tygodniu z każdej strony umc umc do 4 rano

[Tofel]

W dniu 5.08.2020 o 23:32, Omett napisał:

Wylądowałem w Okunince... bardzo mi się spodobał kemping PKS, ale błąd zrobiłem, że zostałem na weekend, bo jednak było grubo za głośno. Trzeba było jechać na weekend do Firleja, może by było spokojniej

Również miałem  okazję być w tym roku nad jez. Białym. Coś mnie tknęło, by na PKSie nie zostawać. Wybrałem kemping położony kilkaset metrów dalej. Było przyzwoicie. Hałas natomiast dochodził z prywatnych posesji kilka rzędów domów dalej. Zerknąłem też na kemping nr 63. Pal licho dość wysokie ceny. Minimalny pobyt to 4 doby. Nie skorzystaliśmy, bo robiliśmy objazdówkę. Kierunek Grabniak... 

[BUMERANG]

12 godzin temu, Tofel napisał:

Wybrałem kemping położony kilkaset metrów dalej. Było przyzwoicie.

Skrobnij coś konkretniej o lokalizacji czy nazwie. Szukam nad Białym czegoś spokojnego.

[Tofel]

10 godzin temu, BUMERANG napisał:

Skrobnij coś konkretniej o lokalizacji czy nazwie. Szukam nad Białym czegoś spokojnego.

Witam. Proszę bardzo, choć nie będzie to relacja z wyjazdu bo fotki są - jakby to powiedzieć - bardziej pamiątkowe aniżeli reportażowe.

Wszystkie uwagi dotyczą miejsca jakim jest Okuninka. Coś jakby nadbałtycki kurort na wschodzie?. A jakże, jest i diabelski młyn.  Moja ocena miejsc kempingowych też jest względna.

Nie zostaliśmy na PKSie tylko zacumowaliśmy na kempingu "Honoris". Mocno podstawowy standard, choć prąd i wodę miałem przy samej budzie. Nie było miejsca na KOTka, trzeba było do WC.

Wjazd

Socjal

Główne skrzyżowanie (za białym cabrioletem jest scieżka prowadząca do plaży)

Część trawiasta

Po północno-wschodniej stronie jeziorka Okuninka żyje na całego. Fotek nie zamieszczam, by nie musieć edytować antyRODOwo.

Dla Nas są np takie miejsca (przy głównej drodze)

Pole namiotowe (kempingowe) "Sami Swoi"

I tuż obok "Radość". Na środku jakieś rusztowanie, pod płotem kilka eNek.

Nie byliśmy. Nie znam "klimatu" więc polecić w/w nie mogę. (Uwaga. Główna ulica w Okunince to całkiem ruchliwa droga).

Nieco bliżej centrum znalazłem uliczkę w której na prywatnych posesjach (a la agroturystyka) można stacjonować.

 

Nie zaglądałem za płot. Innych fotek nie mam.

Ale wcześniej i bliżej do centrum odnależliśmy taką drużkę. A tam....

 

Na tej samej alejce, po której spacerowała moja RODO-WITA małżonka z nie mającym nic przeciwko naszym bezRODOwodowym pieskiem, mamy ....

Na tym ostatnim ośrodku nieco pospacerowaliśmy. Można zapomnieć o zgiełku charakterystycznym dla "kurortu".

Mam nadzieję, że takie info choć trochę okaże się przydatne.

PS. Tak jak mówiłem wcześniej, Astur to zupełnie inna bajka. Ale obok niego, na drodze Chełm-Włodawa jest też pole namiotowe tzw przydomowe. Wpadłem z budą zrobić rekonesans (a już mi się chciało wreszcie biwakować). Pole na jakieś 20 zestawów. Były w sumie TRZY. Wysiadłem, piesek nasz też. Pojawił się Pan i bez wstępnej kurtuazji chłodnym głosem oznajmił, że to nie miejsce dla psiaków. Tego pola już nie byłem w stanie "zlustrować". Nie zrobię tego również w przyszłości.

Pozdrawiam

[BUMERANG]

Tofel, wielkie dzięki. 

Byliśmy w Okunince dwa razy. Bardzo dawno temu było super i dawno temu już była wiocha i dyskoteka. Dlatego szukam czegoś w miarę pewnego. Standard jest sprawą drugorzędną. Byle czysto było.