Mocowanie butli gazowych - hobby

[Kamil_K]

Mam pytanie, w mojej hobby bulte gazowe mają takie jak dla mnie dość dziwne mocowanie tzn.

butla stoi na 4 podstawkach i przypięta jest do podłogi tylko pasami, nie jest przypięta do ściany czy u Was też występuje takie mocowanie?

[Kristofer]

Posiadam takie mocowania do dwóch butli i spisują się znakomicie.

Do pasków powinien być jeszcze przymocowany pierścień z tworzywa sztucznego, który zakłada się na głowicę butli (wokół zaworu) i dopiero zaciska się klamrę paska.

[Speedy]

u mnie jest takie ( i w zasadzie tylko takie widywałem):

 

http://allegro.pl/uchwyt-mocowanie-do-butli-gazowych-25cm-wawa-i3134764832.html

  IMO mocowanie tylko so podłogi to tak jakby wogóle nie mocować ( butla jest za wysoka i za ciężka jak na taki "chywt")

[Cezarr]

Posiadam takie mocowania do dwóch butli i spisują się znakomicie.

Do pasków powinien być jeszcze przymocowany pierścień z tworzywa sztucznego, który zakłada się na głowicę butli (wokół zaworu) i dopiero zaciska się klamrę paska.

Dokładnie mam takie same jak Krzysiek i jest , butla oczywiście bez kołnierza.

Coś takiego tylko podstawę mam inną.

Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)

[pasjonat]

u mnie jest takie ( i w zasadzie tylko takie widywałem):

 

http://allegro.pl/uchwyt-mocowanie-do-butli-gazowych-25cm-wawa-i3134764832.html

  IMO mocowanie tylko so podłogi to tak jakby wogóle nie mocować ( butla jest za wysoka i za ciężka jak na taki "chywt")

Nie linczujcie ale jestem tego samego zdania , zwłaszcza jak widzę te "szelki" z foty TOMa na śrubeczki do podłogi ,która często jest płytą  wiórową . Rozwiązań  solidnych na to jest tak wiele i aż dziw że producenci robią  taką  popelinę.

Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez pasjonat (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

Może i to jest lipa ale butla jest bardzo stabilna i się nie chwieje.

[Speedy]

no jeszcze brakowało żeby się chwiała;)

[Kristofer]

Może i to jest lipa ale butla jest bardzo stabilna i się nie chwieje.

 

Tomek, lipa to nie jest , ja tak nie uważam.

[Cezarr]

Tomek, lipa to nie jest , ja tak nie uważam.

Skoro producent tak zrobił to musi działać.

[Speedy]

Moje mocowanie ładunku to tzw opasanie (samozaciskowe pod wpływem siły bezwladnosci) . W tym "waszym" wątpię żeby były zachowane podstawy sztuki zabezpieczania ładunku. ..str 12.Samo mocowanie "uchwytu" do podłogi to już inny temat 

10-przykazan_zabezpieczenia_ladunku.pdf

[Kristofer]

Jak pisałem - u mnie te uchwyty spisują się znakomicie i wad takiego akurat rozwiązania nie widzę.
Podłoga bakisty jest z 15 mm sklejki (przynajmniej w moim przypadku).
Butla i tak opiera się o neoprenowe "odbojniki" na wewnętrznej ściance i na pokrywie bakisty, która przecież jest zawsze zamknięta w czasie jazdy. Na foto widać te odbojniki na uniesionej pokrywie.



W zasadzie, to butla jest trzymana w ustalonym miejscu przez uchwyty dolne, a taśma zapobiega jedynie, aby butla nie "podskoczyła" w górę, a tym samym nie wyskoczyła z dolnego mocowania. Między butlą, a tylną i przednią ścianką luzu nie ma, więc w czasie jazdy, czy ewentualnej kolizji, też jest OK. Moim zdaniem uchwyt, jak każdy inny.
Gdyby przyjąć, że jedzie się z podniesioną pokrywą bakisty lub nawet bez pokrywy, to uchwyt takiego typu, który dla przykładu pokazał Speedy, był by bardziej odpowiedni. W normalnych warunkach, rodzaj uchwytu nie ma dla mnie znaczenia.
Przyczepy posiadają homologacje mając takie rozwiązanie, więc myślę, że pod tym względem nie warto tego rozpatrywać.
Zawsze można zastosować taki uchwyt, który wydaje się nam bardziej odpowiedni  
IMHO

 

 

[Speedy]

Ok, jak nie masz luzu to inna bajka. Traktowalem to rozwiązanie przez pryzmat swojej bakisty-ja mam butle "wolnostojace"

[Cezarr]

Krzysiek czym Ty masz owinięte te butle

[Kristofer]

Krzysiek czym Ty masz owinięte te butle

 

Widzisz, często sezon kończę dosyć późno, z początkiem listopada.

Z uwagi na to, że jak mam założone butle stalowe (kompozyt został "w domu"), to w niższych temperaturach, nawet już w okolicy + 4 st. C i niżej, butle się pociły, a i oddawanie gazu było gorsze. Kupiłem takie specjalne pokrowce ocieplające, które zakłada się na umocowane już butle. Teraz nawet do - 2 st. C nie zauważyłem problemów.

Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[pasjonat]

Cóż  . Moja opinia bierze się  także z obserwacji.

Na pewno kojarzycie mocowanie na obejmę kotwioną do tylnej ściany bakisty i choć dźwignia w takim rozwiązaniu jest o wiele mniejsza niż  przy tych szelkach bo obejma opasa butle w 1/4 wysokości od dołu , a mimo to spotkałem owe obejmy wyrwane ze ściany. 

Jeśli butla już  samym miejscem ma małe możliwości ruchu w ciasnej bakiście to i bez szelek może nie będzie się  przemieszczać.

Ja hołduje zasadzie że butla powinna być  sztywno ujarzmiona bo stosuje kołnierzowe więc mam podłączone do instalacji w czasie jazdy a wówczas nie nadwyrężam połączeń i węża drganiami butli.

"Homologacja" hmm to akurat w dzisiejszych czasach "trąca myszką" wszak wiele absurdów w samej motoryzacji homologowano. 

 

 

Kriss , z czego te kołderki ? co jest po wewnętrznej stronie?

Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez pasjonat (wyświetl historię edycji)