Skocz do zawartości

Wybór auta do holowania


rafalkwiatkowski73

Rekomendowane odpowiedzi

nie do końca jest rozgraniczenie - u mnie w volvach i V40, i w S80 i teraz V70 jest tak, że jesli temperatura jest poniżej chyba 4st, to webasto startuje samoczynnie i nawet nie jesteś o tym informowany, podgrzewa płyn w układzie chłodniczym od momentu odpalenia... poza tym można nim sterować dowolnie przez programator - w S80 mogłem je także odpalic także z pilota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postojowe sterowane jest przez zegar, pilot i gsm. Żeby w ten sposób sterować piecem potrzeba coś więcej niż tylko uruchomienie przez kompa ;)

Nie wiem jak jest w innych autach u mnie tak zadziałało, pojawiły się funkcje do programowania i już.

Zresztą były tam inne które można włączać czy wyłączać, w dalszym ciągu mam komputer który to uruchomiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam dogrzewacz nawet z dołożonym sterownikiem to nie to samo co pełne firmowe ogrzewanie postojowe. Np w Galaxy miałem dodatkowy akumulator pod siedzeniem pasażera dedykowany temu celowi a także dodatkowa pompę płynu. Bez sprawnego dogrzewacza to jazda takim autem to katorga. A postojówka to super sprawa np dla taksówkarzy lub na ciężką zimę bo można np przed ruszeniem dogrzać i kabinę jak i blok silnika.

 

Edytowane przez Renegatt (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest w innych autach u mnie tak zadziałało, pojawiły się funkcje do programowania i już.

Zresztą były tam inne które można włączać czy wyłączać, w dalszym ciągu mam komputer który to uruchomiłem.

Jakim cudem fizycznie zainstalował Ci się sterownik z zegarem w kabinie czy pilot przy kluczykach? O sterowaniu gsm nawet nie wspomnę ;)

Sam dogrzewacz nawet z dołożonym sterownikiem to nie to samo co pełne firmowe ogrzewanie postojowe. Np w Galaxy miałem dodatkowy akumulator pod siedzeniem pasażera dedykowany temu celowi a także dodatkowa pompę płynu. Bez sprawnego dogrzewacza to jazda takim autem to katorga. A postojówka to super sprawa np dla taksówkarzy lub na ciężką zimę bo można np przed ruszeniem dogrzać i kabinę jak i blok silnika.

Pompa cieczy jest przy każdym piecu w ogrzewaniu postojowym. Dodatkowy aku na pewno jest dobrym rozwiązaniem jeśli ten seryjny jest zbyt mały :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto tez dodać, ze mowa tu głównie o dieslach. Mało pala bo nie marnuja energii na grzanie otoczenia. I dlatego montuje się seryjnie rozne dogrzewacze by szybko ogrzać auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem fizycznie zainstalował Ci się sterownik z zegarem w kabinie czy pilot przy kluczykach? O sterowaniu gsm nawet nie wspomnę ;)

Tylko na zegarach działało. Były tam jakieś ustawianie czasów do ogrzewania, przewietrzania kabiny, jak było gorąco

to ustawiałeś i ciepłe powietrze były usuwane z auta, a przynajmniej tak powinno być bo nigdy tego nie sprawdzałem.

Radio takie

maxresdefault.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto tez dodać, ze mowa tu głównie o dieslach. Mało pala bo nie marnuja energii na grzanie otoczenia. I dlatego montuje się seryjnie rozne dogrzewacze by szybko ogrzać auto.

Podgrzewacze i postojówki to protezy. Producenci stosują takie urządzenia  ze względu na dużą sprawność nowoczesnych diesli. Oczywiście duża sprawność jest wielkim plusem ale niestety są problemy z ogrzewanie auta w standardowy sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W autach dedykowanych na rynek skandynawski czy np Kanade postojowka trafia tez do benzyn. No ale to juz wynika z ekstremalnych temperatur.

Edytowane przez Renegatt (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na te rynki to często maja wbudowana też grzałkę elektryczną. Ja mam auto z Kanady z takim właśnie bzdetem.

Czemu bzdetem, jak pracowałem w Szwecji to na parkingu przed firmą, czy przed blokami mieszkalnymi każde stanowisko

miało podłączenie do prądu, szedłeś do pracy a jak wyszyłeś to silnik był już nagrzany i w aucie mentalnie ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi BartoszaK

 

"Porażony" krytyką kolegi Bartosza, sięgnąłem do dowodu Volvo V40 którym na co dzień jeździ syn  i mam wbite 1400DMC, natomiast ku mojemu zdziwieniu DMC mojego Knausa jest 1400, a byłem pewny że 1500, tak więc w papierach wszystko się zgadza.

 

Co do wyprzedzenia i gwałtownego hamowania  aby pokazać w sumie nie wiem co - to ręce mi opadły i nie mam siły tego skomentować. ( taki drogowy nauczyciel, co pokazuje jak się powinno jeździć )

Wybacz, ale takimi tekstami wpisujesz się idealnie w definicję kierowcy, którzy  chce pokazać że jest kingiem na drodze.

 

Zazwyczaj jak jadę na urlop z przyczepą to mijają mnie TIR-y i wiesz co, dopóki każdy jedzie swoim pasem to naprawdę wszystko jest ok (:

 

 V40 dwa razy ciągnąłem przyczepę i tak jak mówiłem wcześniej nic złego się nie dzieje, aczkolwiek zgadzam się, że nie jest to optymalny holownik do większej przyczepy, ale kategorycznie nie zgodzę się że wyjeżdżając takim zestawem na drogę jestem dla siebie i innych zagrożeniem. Praktycznie co wakacje ciągnę innym autem i staram się aby było za każdym razem większe z powodu potrzeb pakunkowych żony (:

 

PS. 

Nie żywię urazy, tylko życzę aby pochopnie nie oceniać i krytykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemo... Ton wypowiedzi nie zawsze odzwierciedla charakter i duszę człowieka.

Wszyscy się tu kłócimy i potem lubimy. Wiem co Bartosz miał na myśli i go rozumiem.

W 2013 roku na Istrii wyjechała mi kobieta autem ze stacji benzynowej prosto pod zderzak... Widziałem ją ale nie sądziłem ze nie wjedzie na rozbiegówkę tylko wskoczy bezpośrednio na pas ruchu. Stanąłem na hamulcu, a było z górki i musnąlem ją tablicą Rej po zderzaku. Nawet mnie nie widziała.

Czuć było jak bardzo napiera przyczepa na auto pomimo ze 6 kół zapiszczało. Wiem ze gdybym jechał autem klasę niższym, czyli kompaktem kombi - przywaliłbym...

A przyczepa jedyne 1000 kg i to bez rowerów wtedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam i ja...

 

Przemo Grad Cherokee to SUV nie terenowka to raz.

Napęd na przód, duża moc, duże auto i duża przyczepa to problemy na podjazdach kiedy trzeba ruszysć z miejsca, mkra trawa, błoto itd. to dwa.

W zimie to byś tego zwestawy na podwurku nie przestawił to cztery

 

Dudek w takim wypadku jak się auto na co dzień podoba/przyda bierz 4x4. Poprawi to trakcję i masę holownika.

Skupiłbym się też na max szerokich kapciach z przodu jeśli odpuścisz 4x4.

 

Pytanie !

Przemo tu jest 184 KM ! Po kiego grzyba ciągle to czipowanie. Z kimś się lubisz ścigać z budą czy też uwielbiasz się posrać przy awaryjnym hamowaniu z wysokiej prędkości.?

Grand Cherokee jaki pozostałe które wymieniłem dla przykładu jest zaliczany do kategorii SUV, miałem na myśli ich znakomite  możliwości w terenie

W ciągnięciu przyczepy nie chodzi o moc, tylko moment obrotowy i Nm.

Nie chodzi o ściganie się ale o np. dużo większość elastyczność i rzadsze "wachlowanie" biegami, mniejsze spalanie, po prostu większy komfort jazdy.

Standardem jest że Ci którzy nigdy nie mieli auta po modyfikacji krytykują takie rozwiązania i sprowadzają to do tego że robi się je po to aby zapierdalać na drodze. Mega błędne myślenie.

Kilka lat temu poddałem auto modyfikacji i za każdym razem jak zmieniam to decyduję się na takie rozwiązanie.

Przy tak potężnym ruchu na drodze, możliwość bezpiecznego wyprzedzania, a to oznacza w możliwie jak najkrótszym czasie jest bezcenne, a uwierz mi w tym większa  liczba Niutonów bardzo pomaga. I nie chodzi o wyprzedzanie z przyczepą!!!!! tylko o codzienne użytkowanie auta, bo przecież nie każdego stać na to, aby mieć jedno auto jako holownik a drugie na co dzień.

Przemo... Ton wypowiedzi nie zawsze odzwierciedla charakter i duszę człowieka.

Wszyscy się tu kłócimy i potem lubimy. Wiem co Bartosz miał na myśli i go rozumiem.

W 2013 roku na Istrii wyjechała mi kobieta autem ze stacji benzynowej prosto pod zderzak... Widziałem ją ale nie sądziłem ze nie wjedzie na rozbiegówkę tylko wskoczy bezpośrednio na pas ruchu. Stanąłem na hamulcu, a było z górki i musnąlem ją tablicą Rej po zderzaku. Nawet mnie nie widziała.

Czuć było jak bardzo napiera przyczepa na auto pomimo ze 6 kół zapiszczało. Wiem ze gdybym jechał autem klasę niższym, czyli kompaktem kombi - przywaliłbym...

A przyczepa jedyne 1000 kg i to bez rowerów wtedy.

Chodziło mi tylko o to, że gdy przeczytałem opinie o Alhambrze odniosłem wrażenie że to jest słaby wybór do ciągnięcia dużej przyczepy, z czym akurat się nie zgadzam i tyle. Alhambra czy Sharan są znakomite jako holowniki. Podałem tylko swój przykład kiedy musiałem pociągnąć dużą przyczepę małym Volvo i też dawało radę i nie jechałem z duszą na ramieniu bo TIR-y mnie mijają czy wiatr zawieje. Oczywiście sytuacje krytyczne niestety zdarzają się chyba wszystkim i na pewno większe i cięższe auto lepiej sobie poradzi przy gwałtownym hamowaniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.